pomoc w ogarnięciu się z działalnością

Tu można porozmawiać na dowolny temat nie koniecznie związany z tematyką maszyn i CNC

Autor tematu
Kazik_Wichura
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 4
Posty: 283
Rejestracja: 31 lip 2007, 20:58
Lokalizacja: dolnośląskie

pomoc w ogarnięciu się z działalnością

#1

Post napisał: Kazik_Wichura » 19 lip 2016, 08:51

Witam wszystkich.

mam może nietypowe pytanie, ale nie potrafię znaleźć na nie odpowiedzi.
Na złomie stoi maszyna, którą chciałbym kupić do odnowienia. Na własny użytek. Tyle że na złomie nie chcą dać w żaden sposób faktury. Czy jest możliwość załatwienia tego w inny sposób żeby było zgodnie z prawem? Czy jeśli kupuje maszynę na swój użytek, nie będę jej amortyzował w firmie ani traktował jako koszt to mogę ją kupić bez faktury?

pozdrawiam
Łukasz



Awatar użytkownika

Mat3ys
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 1
Posty: 1911
Rejestracja: 26 lis 2011, 18:44
Lokalizacja: Toruń

#2

Post napisał: Mat3ys » 19 lip 2016, 08:58

Napisz umowę z kolegą, matką, babką itp. i wrzucisz sobie w firmę.
Ostatnio zmieniony 19 lip 2016, 09:33 przez Mat3ys, łącznie zmieniany 1 raz.


ARGUS
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 2135
Rejestracja: 09 kwie 2007, 22:41
Lokalizacja: Szczecin

#3

Post napisał: ARGUS » 19 lip 2016, 09:29

Jeśli kupujesz maszynę "na własne potrzeby" nie musisz mieć rachunku.
Możesz kupić bez faktury


ma555rek
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 2
Posty: 1214
Rejestracja: 15 paź 2007, 00:45
Lokalizacja: nie ważne

Re: pomoc w ogarnięciu się z działalnością

#4

Post napisał: ma555rek » 19 lip 2016, 10:48

Kazik_Wichura pisze:nie będę jej amortyzował w firmie
trochę niejasno piszesz.
W firmie nie amortyzujesz bo firmy nie masz ( więc kup i po sprawie) czy jednak będzie stała w firmie tyle że nie wpisana do środków trwałych - tego raczej nie rób tylko wpisz jako środek ujawniony z początkową wartością zerową( bo brak kwitów na zakup sprzętu lub materiałów zużytych do budowy - jest tylko własna praca).
Pasjonat


Autor tematu
Kazik_Wichura
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 4
Posty: 283
Rejestracja: 31 lip 2007, 20:58
Lokalizacja: dolnośląskie

#5

Post napisał: Kazik_Wichura » 19 lip 2016, 15:11

Faktycznie jak zacząłem czytać, to co do tej pory napisałem to chyba coś namieszałem.

Rozumiem teraz z tym zakupem. Kupuje maszynę i wrzucam ją na listę środków z zerową wartością początkową.
Jeśli mam maszyny przez siebie zbudowane to powinienem je również wpisać z zerową wartością początkową. Dobrze wiedzieć.


kamar
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 2
Posty: 16281
Rejestracja: 18 wrz 2010, 06:17
Lokalizacja: Kozienice
Kontakt:

#6

Post napisał: kamar » 19 lip 2016, 16:07

Kazik_Wichura pisze: Jeśli mam maszyny przez siebie zbudowane to powinienem je również wpisać z zerową wartością początkową. Dobrze wiedzieć.
Nie do końca. Kilka faktur na materiały i robociznę obcą + wycena i wprowadzasz normalnie odpisy amortyzacyjne.
Oczywiście z kartą środka trwałego prowadzoną na bieżąco.


mc2kwacz
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 2
Posty: 2920
Rejestracja: 27 maja 2013, 22:18
Lokalizacja: gdzieś

#7

Post napisał: mc2kwacz » 19 lip 2016, 17:09

Nie wprowadzaj własności prywatnej z zerową wartością początkową. To głupota. Oszacuj wartość na podstawie cen rynkowych (wydrukuj ceny z różnych aukcji, nie naciągaj faktów) i wprowadź normalnie do majątku firmy. W ten sposób tworzysz koszty, czyli zmniejszasz podatek!
Chyba że maszyna będzie używana wyłącznie do celów prywatnych i z jakichś powodów nie chcesz aby była na stanie firmy. Ale co to w ogóle za rozumowanie, żeby płacić podatki których można nie płacić?
A nie będziesz do niej kupował osprzętu, który tez warto odpisać?
Firmie opłaca się gdy kupujesz coś za cenę X a potem ta wartość z czasem maleje (amortyzacja) a nie na odwrót - że wprowadzasz za darmo a potem wartość tego rośnie :shock:
Echhh, ludzie, biznesmeny.... :grin:


kamar
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 2
Posty: 16281
Rejestracja: 18 wrz 2010, 06:17
Lokalizacja: Kozienice
Kontakt:

#8

Post napisał: kamar » 19 lip 2016, 17:23

Wprowadzenie środka trwałego o zerowej wartości ma jeszcze jeden fajny skutek - trafi się na niego napalony kupiec , sprzedaż za dobrą kasę i podatek w ząbkach do urzędu :)


Autor tematu
Kazik_Wichura
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 4
Posty: 283
Rejestracja: 31 lip 2007, 20:58
Lokalizacja: dolnośląskie

#9

Post napisał: Kazik_Wichura » 19 lip 2016, 18:06

kamar pisze:Nie do końca. Kilka faktur na materiały i robociznę obcą + wycena i wprowadzasz normalnie odpisy amortyzacyjne.
Oczywiście z kartą środka trwałego prowadzoną na bieżąco.
mc2kwacz pisze:Oszacuj wartość na podstawie cen rynkowych (wydrukuj ceny z różnych aukcji, nie naciągaj faktów) i wprowadź normalnie do majątku firmy. W ten sposób tworzysz koszty, czyli zmniejszasz podatek!
no właśnie nad tym się zastanawiałem. Jak widzicie nie jestem na bieżąco z tym, główny profil mojej działalności jest w innym kierunku. Ale generowanie kosztów w ten sposób nie było by złe.
Dziękuje za pomoc, jednocześnie uświadomiliście mnie że jednak powinienem zatrudnić księgową.
Będzie prościej

dzięki i pozdrawiam


mc2kwacz
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 2
Posty: 2920
Rejestracja: 27 maja 2013, 22:18
Lokalizacja: gdzieś

#10

Post napisał: mc2kwacz » 19 lip 2016, 21:31

Nikt Ciebie, jako drobnego prywaciarza, nie zwolni z konieczności znajomości podstawowych przepisów. W świetle Ordynacji Podatkowej jesteś TY odpowiedzialny za wszystko, w szczególności za błędy prowadzenia dokumentacji księgowej, a nie Twoja księgowa. Księgową możesz dopiero próbować ścigać z powództwa cywilnego, mniej lub bardziej nieskutecznie :)

Przepisy trzeba znać, bo księgową trzeba kontrolować, czy jakichś głupot nie robi. Wśród księgowych jest taki sam procent głupców jak w każdej innej branży. Niejeden naiwny popłynął przez nadmierne zaufanie do firmy księgowej. Liczą się błędy z 6-7 lat kalendarzowych wstecz a niektórych z nich nie da się nijak cofnąć i można się tylko modlić o dotrwanie do przedawnienia (wersja dla wierzących :lol: ).

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Na luzie”