Czyżby kryzys wracał?

Tu można porozmawiać na dowolny temat nie koniecznie związany z tematyką maszyn i CNC

Autor tematu
jasiu...
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 3
Posty: 5773
Rejestracja: 14 lip 2007, 19:02
Lokalizacja: Westfalia

Czyżby kryzys wracał?

#1

Post napisał: jasiu... » 09 gru 2014, 17:54

Przynajmniej w Niemczech zaczyna robić się nieciekawie. W mojej okolicy. Ogromny producent wypozażenia do zakładów, głównie metalowych, ale nie tylko ma w bliskich planach zwolnienie 450 osób (wiadomość z wczoraj). Dostawca na cały świat dla kolejnictwa obciął o 500€ brutto, zlikwidował pieniądza za urlop, na święta i nagrodę z zysku. Moja firma (specjalistyczne obrabiarki) tak słabego portfela zamówień nie miała nigdy, pewnie też będą musieli zwalniać. O zamykanym Oplu w Bochum nie wspominam, wszyscy wiedzą.

A w Niemczech pracodawca wcale nie musi zwalniać. Jeśli czuje, że kłopoty z zamówieniami są przejściowe, wprowadza tzw. Kurzarbeit. Pracuje się np. 3 dni w tygodniu (albo jeden) i za to płaci pracodawca, a za pozostałe dni, w których pracownik siedzi w domu, dostaje się 60 albo 67 procent (to drugie dla dzieciatych) stawki. A tu chyba nie widzą możliwości poprawy, bo miejsca pracy redukują, pensje obniżają.

Mam pytanie, jak jest u was w innych krajach, jak w Polsce? Też czujecie, że kryzys może wrócić w ostrej poistaci, czy jest dobrze?



Awatar użytkownika

RomanJ4
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 3
Posty: 11923
Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
Lokalizacja: Skępe

#2

Post napisał: RomanJ4 » 09 gru 2014, 20:44

Nie jest. I nie będzie, dopóki międzynarodowa finansjera będzie (realnie) konsumować wirtualne zyski od pieniędzy których nie ma (giełda).
Który kryzys nie zaczął się od finansistów?
pozdrawiam,
Roman

Awatar użytkownika

clubber84
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 3
Posty: 1188
Rejestracja: 28 sie 2011, 10:34
Lokalizacja: Zach-Pom

#3

Post napisał: clubber84 » 09 gru 2014, 21:54

jasiu... pisze:...Dostawca na cały świat dla kolejnictwa...
Czyżby spółka na literę B...? :cool:

W naszej firmie praca idzie pełną parą (wyposażenie i osprzęt dla taboru kolejowego), nadgodziny trzepiemy ile wlezie, zamówień i ofert mamy na kilka lat do przodu (dla naszych kooperantów też zamówień nie zabraknie) i nie widać, aby klienci się wstrzymywali z zamówieniami. Nasz główny klient właśnie wygrał przetarg na dostawę kolejnych składów, także kryzysu ani widu, ani słychu. :grin:
Mało tego - jeden z naszych klientów (którego część udziałów posiada niemiecka spółka z tej samej branży) podwoił ilość jednego z zamówień na kilkaset sztuk, no i przez to nam rąk do pracy trochę brakuje.

Dlatego jestem zdziwiony kolego @jasiu, że w branży kolejowej idzie kryzys... :shock:


zdzicho
Posty w temacie: 3

#4

Post napisał: zdzicho » 09 gru 2014, 22:55

Wraca powiadasz, a kiedykolwiek odszedł ? Jest w permanencji od 2008r.
Romanie jesteś zapewne uczulony na giełdę ,ale niewiele chyba o niej wiesz ,skoro takie rzeczy piszesz.Pieniądze na giełdzie są jak najbardziej realne. Wirtualne są jedynie zyski ,lub straty ,dopóki ich nie zrealizujesz.

Awatar użytkownika

RomanJ4
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 3
Posty: 11923
Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
Lokalizacja: Skępe

#5

Post napisał: RomanJ4 » 09 gru 2014, 23:12

zdzicho pisze:Pieniądze na giełdzie są jak najbardziej realne.
i tu bym trochę polemizował. Czy nagły wzrost wartości firmy, która składa się z tego samego, produkuje to samo o takiej samej wartości jak przed, o dajmy na to 100% ma pokrycie w rzeczywistości? Podobnie jak spadek... wiec giełda obraca również wirtualnymi pieniędzmi do momentu aż wszyscy powiedzą "sprawdzam", i wtedy okazuje się ile ich realnie brakuje w systemie.
Piramida finansowa w innej postaci.. (albo ZUS, jak kto woli -w dalekiej analogii :mrgreen: )
pozdrawiam,
Roman


mc2kwacz
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 4
Posty: 2920
Rejestracja: 27 maja 2013, 22:18
Lokalizacja: gdzieś

#6

Post napisał: mc2kwacz » 10 gru 2014, 02:59

Chiny się bogacą, Indie się bogacą i reszta Dalekiego Wschodu należąca wcześniej do prawie 3-go świata, oraz Ameryka Południowa się bogaci. To ktoś, kto wcześniej żył tłusto kosztem ich biedy, często wręcz nędzy, teraz MUSI zubożeć. Czyli Europa, szczególnie zachodnia, Ameryka Północna.
A jeszcze Afryka jest w kolejce do poprawy dochodów. Ale tu akurat chyba w bliskiej przyszłości nic się dla tamtejszej ludności na plus nie zmieni.

Polska jest w tym "dobrym" położeniu, że nie zdążyliśmy się na tyle wzbogacić, żeby teraz było z czego biednieć, i mamy jeszcze spory potencjał wzrostu. Ale na zachodzie lepiej już było, i warto to sobie wbić do głowy.
Europa zachodnia ubożeje nie od wczoraj, nie od roku i nie od roku 2008. Ten proces trwa już ponad 30 lat, teraz jedynie przyspieszył.

P.S.
Pieniądze na giełdzie są realne wyłącznie dopóki wartość akcji odpowiada wartości przedsiębiorstwa. Najbardziej realne bywają akcje firm wytwarzających dobra materialne. Akcje firm wytwarzających dobra wirtualne (handel, usługi), są także głównie wirtualne. Firma może zniknąć w ciągu kilku godzin i nie pozostawić po sobie praktycznie żadnego majątku, który można by podzielić na akcjonariuszy.
Właśnie stąd, że wartość akcji jest wirtualna, czyli przeszacowana, nie odzwierciedla realnej wartości firmy, lecz jest nadmuchana przez popyt kupujących akcje, zdarzają się załamania na giełdzie.


Autor tematu
jasiu...
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 3
Posty: 5773
Rejestracja: 14 lip 2007, 19:02
Lokalizacja: Westfalia

#7

Post napisał: jasiu... » 10 gru 2014, 16:18

clubber84 pisze:Czyżby spółka na literę B...? :cool:
No, nazwa kojarzy się z takim, co lata i robi krzywdę :mrgreen:

Może dlatego, że tak jak w Oplu, przenieśli robotę do Polski? Co jest dziwne, do tej pory wszyscy korzystali z Kurzarbeitu, teraz zwalniają. Czyżby stracili nadzieję?


logicsys
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 5
Posty: 181
Rejestracja: 03 lis 2010, 21:25
Lokalizacja: Norwegia

#8

Post napisał: logicsys » 10 gru 2014, 16:20

W No zastoj. OPEK zadecydowal o nie zwiekszaniu wydobycia, do tego cyrk z rosja i cena Norweskij ropy spadla z ponad 100$ za barylke do jakis 70$ ( nie chce mi sie sprawdzac). Statoil wstrzymal wiele inwestycji i sporo osob poszlo na bezrobocie. (glownie z biur).
Firma gdzie pracuje, twierdzi ze rynek jest w dolku, ale ze robia i optymalizuja wszystko tak zeby byc gotowym na wzrost produkcji (jak to ladnie podnioslo morale). Ale do konca 2016 nie przewiduja zadnych nowych zamowien, tylko serwis tego co bylo.

Najlepsze jest to, ze w zeszlym tygodniu mial miejsce wypadek ( nie rozgarnieci pracowanicy obracala 500kg belke, a ta spadla na glebe i polamala jednemu noge). Oczywiscie zebrania, kontrole i pogadanki na temat warunkow pracy. Szefostwo zjebki zaczelo robic, ze nikt po sobie nie sprzata, nie przestrzegaja ludzie BHP itd. I tu haslo Polska sie pojawilo:

"Bo jak tak dalej pojdzie to firme trzeba bedzie zmaknac, na rynku jest bardzo duza konkurencja. Szczegolnie w Polsce, gdzie koszty wyprodukowania maszyny to 30% tego co u nas. Polacy jakos potrafia przestrzegac BHP i organizowac praca w taki sposob, zeby byc wydajnym"

Norskow miny :shock: byly bez bledne i tylko zerkali w moja strone, bo przeciez zawsze mysleli ze Polska to jakas kraina ze sredniowiecza, gdzie konmi jezdzimy po bruku :razz:
byl Spnner PD, CTX 310 eco (sinumerik 840D, 810, autoturn, shopmil)

jest Mazak integrex 400 (mazak matrix) Anayak HVM3800 (Heidenhein 426), gibbscam


zdzicho
Posty w temacie: 3

#9

Post napisał: zdzicho » 10 gru 2014, 18:18

Panowie są, wskaźniki c/z ,c/wk i inne,które pokazują która spółka ma jaka wartość ,a która jest nadętym balonem. Nie da się skonsumować wirtualnego zysku jak pisze Roman. Aby go skonsumować ,to trzeba aktywa sprzedać ,bądź odkupić. Aby to mogło nastąpić ,ktoś musi wyłożyć realne pieniądze ,za te aktywa. Wartość całego rynku(papierów wartościowych na giełdzie jest jak najbardziej umowna ,ceny akcji zresztą też,podobnie jak pietruszki na bazarze warzywnym).


trzasu
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 2
Posty: 1325
Rejestracja: 10 cze 2007, 00:16
Lokalizacja: o/Bełchatowa

#10

Post napisał: trzasu » 10 gru 2014, 18:49

To wygląda na to, ze zachód przenosi produkcję do krajów gdzie produkcja jest tańsza np. Polski.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Na luzie”