
Grzebie ostatnio w nieruchomosciach i tak mi sie przypomnialo...
Gorka mieszkaniowa miala miejsce gdy na rynek wchodzilo pokolenie
25-30 latkow urodzonych w latach 80-tych.
Niby wiedzialem o tym, ale dokumentu nie mialem wiec poszukalem:
http://stat.gov.pl/download/gfx/portali ... lica_5.xls
http://system.bblog.pl/wpis,realne;ceny ... 15123.html
Od 2000r liczba narodzin, plus emigracja daje praktycznie dwa razy mniej
potencjalnych nabywcow/najemcow mieszkan.
Cos mi sie wydaje, ze zeby teraz brac 30-letni kredyt na mieszkanie trzeba
miec stalowe zwioeracze

Ja czekam, ze mi blok ociepla zeby zyskal na wygladzie i na wiosne sprzedaje

q