Panowie odgrzali kotleta to i ja się przyłączę bo muszę, gdyż w najczarniejszych snach nie było, że zgodzę się z kwaczem.
mc2kwacz pisze:Kolego młody, kiedy będziesz kończył edukację świat będzie wyglądał inaczej niż teraz. I najbystrzejsi nie przewidują w szczegółach jak.
Jedyna rada jakiej warto udzielić i tym bardziej warto posłuchać brzmi: ucz się pilnie wszystkiego
Dwadzieścia pięć lat temu wyobrażałem sobie swoją przyszłość jako wysoko kwalifikowany robotnik. Technik się wtedy na takich mówiło. Chciałem być marynarzem słodkich wód bo w mieście porządna szkoła w tym kierunku była, największy port śródlądowy w Europie a w branży zarabiało się sowicie. Lubiłem też majsterkować, w domu miałem ojca mechanika i całą furę narzędzi. Jak tą szkołę skończyłem, to śródlądzie zdechło, w porcie rządzili złomiarze a do dzielnicy portowej zapuszczali się tylko prawdziwi kozacy i w żadnym wypadku nie po zmroku.
Zagrała w duszy ujawniona we wczesnym dzieciństwie nuta badacza i skierowałem się ku chemii. W końcu w mieście i okolicach istniały trzy potężne zakłady chemiczne, jeden instytut badawczy i głośno było o planach budowy potężnego tworu rafineryjno-petrochemicznego pod magiczną nazwą
Południe.
Kiedy już się wyedukowałem w tym kierunku okazało się, że jeden z tych zakładów wygląda dosłownie jak po uderzeniu jądrowym, dwa pozostałe można by porównać do żołnierza stojącego w rozkroku nad barykadą, kompleks
Południe okazał się historyjką z kategorii urban legend a instytut badawczy drukarnią papieru w przenośni.
Zatem ode mnie następujące rady:
Ucz się czegokolwiek, bylebyś to robił z zaangażowaniem. Nie zaliczaj przedmioty, tylko ucz się. Ciśnij na obce języki. Mocno! Wtedy będziesz fachowcem. Na Twoim garbie będzie jechać kadra kierownicza. Będziesz za nich myślał i robił. Będziesz wydawał dużo nerwów a przynosił mało pieniędzy.
Kiedy Cie to zmęczy, pojawi się myśl wartościowa - własny biznes, albo emigracja.
A jak chcesz robić karierę w Polsce jako wyrobnik, to wyrzuć wszystkie książki i doskonal takie rzeczy jak taniec towarzyski, zdolność do wyczuwania "skąd wieje wiatr". Dużo bywaj tu i tam, nawiązuj znajomości, zapisuj się do różnych organizacji i stowarzyszeń, ucz się odzywać nie wtedy, kiedy masz rację, ale wtedy kiedy możesz. Jak mówi kwacz, kiedy będziesz kończył edukację, świat będzie wyglądał inaczej, ale akurat to w naszym kraju się nie zmieni. tak sądzę.