Niby tak. Ale tutaj haracz musisz placic na kazdym kroku. Co prawda jedzenie przeliczajac kosztuje tyle samo co w polsce ale na przyklad wynajecie mieszkania w polsce srednio 1000 PLN w niemczech srednio 700-800 E. Za ubezpieczenie auta place 900 E rocznie. Do tego pdoatek "ekologiczny" 500 E rocznie. Kawa na stacji benzynowej 2,5 E. Bulka - kanapka jakies 3 E. Ostatnio naprawialem samochod w Polsce - wymiana sprzegla i paru dupereli zaplacilem 600 PLN - w Niemczech za 100 Euro to byc moze ktos by mi te duperele zrobil. Itd. Ubezpieczenie zdrowotne i tylko zdrowotne bez emerytury - uzaleznione od zysku (Mowie o przedsiebiorcy) minimum 350 E a im wiekszy zysk tym oczywiscie wyzsza skladka i nie ma ze boli bulic trzeba. Pewnie ze zyje sie lepiej i do Polski wrcacac nie zamierzam ale takiego miodu jak wszyscy mysla to znowu nie ma. Kiedys taki kawal slyszalem:
Busch senior z Jelcynem rozmawia:
B: u nas obywatel zarabia 3k $ a na zycie wydaje 1,5k $
J: a co robi z reszta, ktora mu zostaje ??
B: a to nas nie obchodzi jego sprawa
J: no u nas obywatel zarabia 1,5K Rubli a na zycie wydaje 3k
B: a skad bierze reszte??
J: A to nas nie obchodzi jego sprawa
I zawsze jak przyjezdzam do Poslki albo rozmawiam ze znajomymi to widze ze w Polsce jest dokladnie tak jak w opowiadaniu Jelcyna.
Z drugiej strony kogo nie zapytam z Polski to albo kupil mieszkanie albo sie buduje :/. Heh tutaj cos kupic to jakies nieporozumienie przyzwoite mieszkanie nie schodzi ponizej 150k E - W polsce mialbym za te pieniadze z 3-4.
I tak moznaby jeszcze dlugo
