Miałem okazję "testować" kiedyś taki produkt w jakimś markecie. Zgodnie z przewidywaniami - zupełnie nieprzydatna psikawka
Do pomalowania roweru, to najlepiej w sklepie z lakierami samochodowymi zamówić spraje z lakierem i podkładem w interesującym nas kolorze. Spies Hecker w Warszawie nabijał mi "od ręki". Lepiej się maluje i z zachowaniem technologii producenta. Przy poważniejszych pracach można wziąć w spraju także wypełniacz i izolację. A przy pracach błahych mozna uzyć tanich sprajów, byle powierzchnię porządnie przygotowac.