Fajna muzyka bez klasyfikacji
Poprostu dobra muza .
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 125
- Posty: 4688
- Rejestracja: 31 mar 2017, 19:47
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Fajna muzyka bez klasyfikacji
Nawet niezłe kawałki kwarc, przypomniała mi się wczesna młodość 
Jeśli o rzeczy które warto w życiu zrobić, to na pewno warto kupić sobie porządne nagłośnienie. I nie mówię tutaj o jakichś głośnikach wielkości samochodu. Ja z racji że to droga impreza, dorobiłem się jedynie słuchawek Encore RockMaster OE. Koszt około 200zł więc stać każdego, ale jak grają w połączeniu z kartą dźwiękową sound blaster...
Ostrzegam, raz usłyszycie takie brzmienie to nie będziecie chcieli słuchać nic słabszego. Mało to, będziecie chcieli jeszcze czegoś lepszego
Kawałki których słucham są w dużej części dobrze nagrane więc na kiepskim sprzęcie mogą nie przypaść do gustu bo nie słychać wielu dźwięków smyczkowych czy basowych:P
- ostatnio tym się zajarałem
- porąbany teledysk, ale utwór epicki
- to chyba mój ulubiony utwór na youtube, od tej pornografii dźwięków aż dostaje erekcji
- w sam raz pod wódkę
Niestety większość takiej dobrej muzyki, niekoniecznie w takim stylu mam na innym komputerze...
Mniej skomplikowane:

Jeśli o rzeczy które warto w życiu zrobić, to na pewno warto kupić sobie porządne nagłośnienie. I nie mówię tutaj o jakichś głośnikach wielkości samochodu. Ja z racji że to droga impreza, dorobiłem się jedynie słuchawek Encore RockMaster OE. Koszt około 200zł więc stać każdego, ale jak grają w połączeniu z kartą dźwiękową sound blaster...
Ostrzegam, raz usłyszycie takie brzmienie to nie będziecie chcieli słuchać nic słabszego. Mało to, będziecie chcieli jeszcze czegoś lepszego

Kawałki których słucham są w dużej części dobrze nagrane więc na kiepskim sprzęcie mogą nie przypaść do gustu bo nie słychać wielu dźwięków smyczkowych czy basowych:P
- ostatnio tym się zajarałem
- porąbany teledysk, ale utwór epicki
- to chyba mój ulubiony utwór na youtube, od tej pornografii dźwięków aż dostaje erekcji

- w sam raz pod wódkę

Niestety większość takiej dobrej muzyki, niekoniecznie w takim stylu mam na innym komputerze...
Mniej skomplikowane:
-
Autor tematu - ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 192
- Posty: 1058
- Rejestracja: 06 sty 2007, 18:13
- Lokalizacja: Mgławica Andromedy
Re: Fajna muzyka bez klasyfikacji
ta rokicznka rozwaliles mnie pozytywnie ....
Dodane 18 minuty 30 sekundy:
Skad ty jestes ? twoje numery wyrywaja mnie z butow ....mam do ciebie jedna prosbe ,nie zapodawal 10 numerow bo jak zapodasz 3 to mi wystarczy zeby nasicic sie muzyka ....
.....na forum cnc jest typ co zna sie na muzie na poziomie najlepszych znawcow z renomowanych for muzycznych ? jestem w szoku . dawaj muze ale nie po 10 sztuk , po 2 ,3 sztuki.
Dodane 4 minuty 18 sekundy:
--------------------------------------------
Crime Story ~ Runaway
Dodane 14 minuty 44 sekundy:
Uprzedzam , zapodaje muze od Bacha do Discopolo ..... temat jest -Muza bez klasyfikacji

Dodane 8 minuty 42 sekundy:
italo .....
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 42
- Posty: 5773
- Rejestracja: 14 lip 2007, 19:02
- Lokalizacja: Westfalia
Re: Fajna muzyka bez klasyfikacji
Tangerine Dream? No i niech mi ktoś powie, że niemiecka muzyka (z 1995) jest do niczego:
Ale powiem szczerze, że mi przeszło. Kiedyś to była ogromna fascynacja ELO, JM Jarre, dziś chyba się zestarzałem, bo wolę taką muzykę, do której nagłośnienie nie jest potrzebne. Chyba zaczęło się od flamenco na żywo, później fascynacja Fado (ale to też trzeba w Alfamie posłuchać). Ogólnie, można się czasem zdziwić, jeśli się w lokalnej muzyce uczestniczy. Mnie się kiedyś takie coś trafiło na żywo: Nie wiem z czego, gorąco było, a tu gęsia skóra.
-
Autor tematu - ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 192
- Posty: 1058
- Rejestracja: 06 sty 2007, 18:13
- Lokalizacja: Mgławica Andromedy
Re: Fajna muzyka bez klasyfikacji
jasiu , zapodawaj muzyke ktora lubisz i nie przejmuj sie niemiecka muzyka ,ok?.Niemcy poradza sobie bez ciebie

Dodane 3 minuty 11 sekundy:
White Zombie - Thunder Kiss '65
Dodane 6 minuty 7 sekundy:
swoja droga ta kapela amerykanska idealnie rownowazy mi siem z nasza za***ista kapela .
Akcent - Mała Figlarka - Małgorzata (1994)
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 6
- Posty: 412
- Rejestracja: 25 lut 2016, 19:23
- Lokalizacja: Tarnowskie Góry
Re: Fajna muzyka bez klasyfikacji
Aloha
Rewelacyjne nuty Koledzy. Niestety w radiu podają sam chłam. Już wolę .
Choć zdarzają się ciekawe audycje,
Pozdrawiam
Rewelacyjne nuty Koledzy. Niestety w radiu podają sam chłam. Już wolę .
Choć zdarzają się ciekawe audycje,
Pozdrawiam
Live long and prosper.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 125
- Posty: 4688
- Rejestracja: 31 mar 2017, 19:47
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Fajna muzyka bez klasyfikacji
Będziesz miał na później, ja wolę siąść raz i zrobić co mam zrobić, czyli listę. Polecam przesłuchać te zespoły co podałem, na ogół mają po kilka utworów tego poziomu.
Warto wiedzieć że zespoły Annutara i Laboratorium Pieśni mają podobny skład.
Natomiast Omega - The Girl With The Pearl's Hair wyhaczyłem w intro do polskiej gry This War is Mine. Czyli warto grać w gry - polskie

Trochę mi się przypomniało jeszcze:
- jakoś mi się skojarzyło z tymi grającymi facetami

- arcydzieło, zresztą z cylku filmów allegro "Legendy Polskie" gdzie cały podkład muzyczny jest genialny
Niemiecka muza mówicie

- trochę rozumiem dlaczego niemiecki zdominował całą europę środkową jak tak śpiewali w średniowieczu
- nie jest to pełna wersja ale teledysk fajny
A na koniec moja wielka miłość Tool, kawałek z kozackim teledyskiem:
I jeszcze to, gdzie można posłuchać wykonania na żywo zespołu Percival:
Zdradzę że w Warszawie jest uruchamiana audiofilska knajpa. Będzie sporo smaczków ale na razie nie mogę ujawniać tego co się dowiedziałem uczestnicząc w projekcie

Ostatnio zmieniony 23 maja 2018, 22:30 przez strikexp, łącznie zmieniany 3 razy.