
Przeniosłem się prawie na wiochę pod Kraków. W związku z tym segreguję śmieci

Chyba jednak powinienem skończyć studia wyższe bo za cholerę nie wiem co powinienem
wrzucać do największego 120-litrowego pojemnika...
U nas każdy stosuje worki kolorowe (pewnie u Was też):
zielony - na szkło,
niebieski - na papier etc,
żółty - plastik i metal,
jakiś inny - na skoszoną trawę.
Opakowanie po zakupach dzielę na plastik, szkło, metal i pakuje do odpowiednich worków.
To co się nadaje do kompostowania idzie na kompost. Jak się trafi kawałek drewna niemalowany
to do drewutni na zimę.
Największy pojemnik - ten plastikowy 120l stoi pusty... Czy ja czegoś tu nie rozumiem?

Tu jest lokalna instrukcja, która jednak nie pomaga

http://www.mzu.skawina.com.pl/wp-conten ... alnych.pdf
Pytałem sąsiadów - najpierw popatrzyli na mnie jak na głupiego, potem jednak powiedzieli
"no wiesz, eee yyy tego". Nic się nie dowiedziałem

Zastanawiam się czy w pojemniku nie zasadzić kwiatków

q