Pomysł na temat pracy inżynierskiej

[DawidM1]

Witam forumowiczów
Jestem na 3 roku studiów i zacząłem szukać pomysłów na temat swojej pracy inżynierskiej. Chciałbym napisać pracę związaną z programowaniem CNC by podczas pisania jej udoskonalić swój język programowania i nie tylko. W związku z tym czy ktoś miał by jakieś pomysły, propozycję i krótko opisał na czym polega temat?

[zibi]

Masz na myśli programowanie z palca? Bo może i jest ona popularna wśród użytkowników nie posiadających CAMA ale nie będziesz chyba w swojej pracy przepisywał instrujkcji programowania w danym języku. Może lepsze będzie porównanie metody cam i guzik na pulpicie, analiza ekonomii, czasu, błędów, kolizji, możliwości weryfikacji i optymalizacji ścieżki w programach typu vericut, kwalifikacji obsługi itp.

[DawidM1]

W CAMA będę się starał jak najszybciej zaopatrzeć. Jak na razie miałem małą styczność z tym i chciałbym to nadrobić. Do tej pory bawiłem się jedynie w solidworks'ie.
Co do pomysłu na porównanie myślę, że z takiego tematu pracy bym dużo wyniósł ale stawiam, że promotor może mi go odrzucić.

[jasiu...]

Pytałeś się promotora, z czego składa się praca inżynierska?

No właśnie.

Cele pracy - to może i byś umiał rozwinąć. Idźmy dalej.

W pracy masz część doświadczalną i analityczną. Jak to chcesz ugryźć? Z teorią nie ma sensu. Ale co chcesz badać w części doświadczalnej? Do jakich wniosków masz nadzieję dojść?

No przecież to nie jest praca w szkole u organistego. Tu musisz wymyślić coś, co się wpisze w wymagalne elementy pracy inżynierskiej.

[DawidM1]

Miałem do tej pory jedno seminarium, jeszcze nie omawialiśmy tworzenia pracy. Jako, że uczelnie zamknęli teraz na 2 tygodnie postanowiłem coś poczytać w sieci i próbować znaleźć coś sensownego co było związanego z programowaniem. Wcześniej jeden z wykładowców podsunął mi pomysł tematu " zaprogramowania postprocesora w np EdgeCAM do nowo zakupionej na uczelni obrabiarki DMG".

[jasiu...]

No to wygugluj sobie temat: "z czego składa się praca inżynierska". To naprawdę pomoże, żebyś nie wdepnął na minę (bo np. literatury nie będzie, nie będziesz miał się do czego odwołać".

Na pracę bierze się bezpieczne tematy, najlepiej narzucone przez promotora, bo wtedy jest jakaś szansa, że promotor wie, o czym jest praca i będzie umiał poprowadzić przez proces jej tworzenia.

[bartuss1]

inżymier hehe, zeby chociaz wiedział co robi na 5 roku, postprocka nie da sie zaprogramowac, to jest jezyk który maszyna przyjmie w swoim oprogramowaniu, postprocek można przygotować jako przeksztalcenie wszelkich krzywych i powierzchni, ktore mozna zapisac w postaci programu obróbkowego. inz technolog hehehe, doktorki nie lepsze, tez stado baranów.
pod heidenhaina napisz postprocek, taki po ludzku i będą cie na rękach nosić.

[jasiu...]

bartuss1 czy ty studiowałeś?

Pisanie postprocesorów może być udowodnieniem swojej wiedzy, ale w pracy nie o to chodzi. W pracy masz zrobić coś nowego. Na przykład (głupi przykład, ale tłumaczy) wymyślić nową metodę wierszowania, która będzie tańsza, zaoszczędzisz na narzędziach, które się będą mniej zużywać, a wydajność pozostanie ta sama. Później masz zbadać, czy rzeczywiście twój pomysł działa, a na końcu opisać i wyciągnąć wnioski.

Pisanie postprocesorów nie ma sensu, bo tym zajmują się firmy, które sprzedają oprogramowanie. Oni zatrudniają ludzi, którzy to robią. Wyobrażasz sobie, że ktoś włamuje się do twojego domu, bo chce piracko pooglądać telewizję? No właśnie, z programami jest tak samo jak z twoim telewizorem, mają swojego właściciela, który określa sposób korzystania z tych programów.

Owszem, napisanie CAMa od początku mogłoby być tematem. Tylko że nie na pracę inżynierską. No ale program do grawerowania, wykorzystujący ogólnie dostępne czcionki wektorowe, najprawdopodobniej udało by się zamienić w bardzo dobrą pracę. Ewentualnie własnoręcznie skompilowany program do wiercenia płytek (w C#? może w jawie?). Nie trudne w sumie, a bardzo ciekawe i chyba można by się tym było chwalić.

[DawidM1]

Na uczelni jest dostępna też od niedawana elektrodrążarka drutowa co prawda nie zbyt nowoczesna ale jednak można na niej pracować, mógłbym na niej wykonać część doświadczalną.
Może jakieś pomysły? Sam myślałem nad jakimś badaniem jakości powierzchni blach po obróbce ale jestem totalnie zielony w tym temacie póki co.

Co do postprocka to raczej sobie odpuszczę, widziałem stronach innych uczelni pracę magisterskie z takimi tematami.

[zibi]

Drutówka to dobry pomysł na testy. Mnóstwo zmiennych wywierających wpływ na detal przy tej samej ścieżce zależnych od środowiska. Począwszy od dejonizacji wody, druty z pokryciem czy bez oraz błędy kształtu, detale schodkowe oraz wpływ naprężeń w materiale lub jego namagnesowania na jakość powierzchni cięcia i wymiary. Potrzebne zaplecze, pomiarówka i profilometr lub inne metody analizy wymiarów i chropowatości.