Dom z bali / szkieletowy etc...
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 8
- Posty: 8363
- Rejestracja: 05 kwie 2006, 17:37
- Lokalizacja: Kędzierzyn - Koźle
- Kontakt:
ponoć w papierologii dotyczacej pozwolen na budowe, pomiarów itd cos się miało zmienic. bo chalupa murowana czy drewniana tak czy siak musza mieć fundament o określonej głebokości zależnie od norm w danym województwie, w opolskim to 80 cm a i tak po ilus tam latach pare cm siądzie, wszystko chyba zalezy od gruntu. tu w okolicy w ostatnich latach nakociło sie tych domków parterowych.
wg norm budowlanych dla chałup murowanych sciany miały przekrój 24 + dylatacja nate 4 cm +12 sciana wewn, na zewnatrz jeszcze styropian 10cm i sciany pół metrowe hehe.
przy drewnie ponoć 15cm cała sciana, tylko cz to jest typowe drewno jak w goralskiej chatce czy tylko z nazwy - zewnetrznie plyty osb, w srodku wełna a od wewnatrz deski, ciekaw jestem jak to z zabezpieczeniem przed robactwem wygląda- capon? bejce ołowiowe?, w murowanej tynk zawsze można zbić i połozyc nowy.
byływ zeszłym roku wichury co zrywały dachy, gdzieś w łodzkim bodajże, i bylo widać same gołe krokwie, technika widać na szybciora - płotno kontrłaty i łaty i na to poszycie.
ja zrobilem sobie deskowanie pełne, koszt tych desek wyszedł chyba z 2 tys zł z tego co pamietam, ni i jak by nie wiało to wsio stoi hehe, namiot miałem na podwórzu rozstawiony, ponaciagany, podociskany bloczkami, w zeszłym tyg odleciał razem z bloczkami betonowymi. chyba ładnie musiało dmuchać.
wg norm budowlanych dla chałup murowanych sciany miały przekrój 24 + dylatacja nate 4 cm +12 sciana wewn, na zewnatrz jeszcze styropian 10cm i sciany pół metrowe hehe.
przy drewnie ponoć 15cm cała sciana, tylko cz to jest typowe drewno jak w goralskiej chatce czy tylko z nazwy - zewnetrznie plyty osb, w srodku wełna a od wewnatrz deski, ciekaw jestem jak to z zabezpieczeniem przed robactwem wygląda- capon? bejce ołowiowe?, w murowanej tynk zawsze można zbić i połozyc nowy.
byływ zeszłym roku wichury co zrywały dachy, gdzieś w łodzkim bodajże, i bylo widać same gołe krokwie, technika widać na szybciora - płotno kontrłaty i łaty i na to poszycie.
ja zrobilem sobie deskowanie pełne, koszt tych desek wyszedł chyba z 2 tys zł z tego co pamietam, ni i jak by nie wiało to wsio stoi hehe, namiot miałem na podwórzu rozstawiony, ponaciagany, podociskany bloczkami, w zeszłym tyg odleciał razem z bloczkami betonowymi. chyba ładnie musiało dmuchać.
https://www.etsy.com/pl/shop/soltysdesign
Tagi:
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 19
- Posty: 2920
- Rejestracja: 27 maja 2013, 22:18
- Lokalizacja: gdzieś
Obecnie stosowanie ołowiu w przemyśle jest praktycznie zabronione (poza wyjątkami koniecznymi) więc farb z ołowiem już nie ma. Teraz do zabezpieczeń przed robalami używa się różnych preparatów solnych bezołowiowych. Nie należy ich żałować. Lac ile wlezie, najlepiej kilka warstw.
Deskowanie pełne nie zabezpieczy przed odfrunięciem dachu. Nie ma większego sensu deskować pod blachę albo pod dachówkę. Tylko masa się zwiększy. Choćby nie wiem jaki był mocny dach, to i tak wiatr odpowiednio silny go zniszczy - to oczywiste. Chodzi o to, żeby było na tyle dobrze zamocowane, żeby 150km/h nie zwiało. Do tego potrzebna jest po prostu mocna konstrukcja, a nie ciężka. Jeśli więźba jest zakotwiona porządnie, do solidnego porządnie uzbrojonego wieńca, to dopóki ściana stoi całego dachu też nie ruszy. Mogą być miejscowe uszkodzenia. Szczególnie groźne są odrywane selektywnie źle zamocowane dachówki ceramiczne i betonowe. Po prostu kamienie lecą z nieba. Jak podwieje i oderwie kawałek źle przyklejonego gontu, to ten gont wiele nie zdemoluje. Blachę solidnie przykręconą jest wyjątkowo trudno oderwać i nic jej nie podwiewa. Zaletą poszycia blaszanego jest też jej współpraca z instalacją odgromową. Dobra blacha spokojnie wytrzyma 20-30 lat z zachowaniem estetyki.
Deskowanie pełne nie zabezpieczy przed odfrunięciem dachu. Nie ma większego sensu deskować pod blachę albo pod dachówkę. Tylko masa się zwiększy. Choćby nie wiem jaki był mocny dach, to i tak wiatr odpowiednio silny go zniszczy - to oczywiste. Chodzi o to, żeby było na tyle dobrze zamocowane, żeby 150km/h nie zwiało. Do tego potrzebna jest po prostu mocna konstrukcja, a nie ciężka. Jeśli więźba jest zakotwiona porządnie, do solidnego porządnie uzbrojonego wieńca, to dopóki ściana stoi całego dachu też nie ruszy. Mogą być miejscowe uszkodzenia. Szczególnie groźne są odrywane selektywnie źle zamocowane dachówki ceramiczne i betonowe. Po prostu kamienie lecą z nieba. Jak podwieje i oderwie kawałek źle przyklejonego gontu, to ten gont wiele nie zdemoluje. Blachę solidnie przykręconą jest wyjątkowo trudno oderwać i nic jej nie podwiewa. Zaletą poszycia blaszanego jest też jej współpraca z instalacją odgromową. Dobra blacha spokojnie wytrzyma 20-30 lat z zachowaniem estetyki.
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 10
- Posty: 1092
- Rejestracja: 15 lis 2006, 22:04
- Lokalizacja: Cieszyn/Kraków
No więc jak tam z tą Twoją nowoczesną chałupą? Opisz nam jak to się dzieje że w zimie nie masz problemu z dogrzewaniem, ale w lecie masz problem ze schładzaniem. Może ta Twoja izolacja termiczna na złość Ci robi
.
Tak się tylko upominam o odpowiedź bo zapomniałeś odpisać...
A może po prostu bajki kolejny raz nam opowiadasz "na dobranoc" ...

Tak się tylko upominam o odpowiedź bo zapomniałeś odpisać...

A może po prostu bajki kolejny raz nam opowiadasz "na dobranoc" ...
Podstawą materialną narodu jest ziemia, przemysł i handel. Kto ziemię, przemysł i handel oddaje w ręce cudzoziemców, ten sprzedaje narodowość swoją, ten zdradza swój naród. - Hipolit Cegielski
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 19
- Posty: 2920
- Rejestracja: 27 maja 2013, 22:18
- Lokalizacja: gdzieś
Nie zapomniałem tylko nie widziałem pytania. Nie czytam wszystkich wypowiedzi co do jednej.
Zienek mnie wyręczył. Widzisz skoczek, jakie to NIESKOMPLIKOWANE? Aż dziwne że znalazł się jakiś bystrzak który na to sam nie wpadł
Nie trzeba nawet dużych okien. Drzewa muszą rosnąć bardzo blisko i być bardzo duże, żeby pomagały.
Niestety żaluzje i szczególnie rolety mają istotną wadę - blokują światło widzialne. Czyli robi się ciemno a kto lubi mieć ciemno latem? Tak więc w sytuacji awaryjnej raczej włączam klimę niż się zamykam.
Nie jest źle z kosztami, bo moja klima ma sprawność jakieś 400%. I tu pytanie do bystrzaków - jak to możliwe? Wikipedia do boju!
Zienek mnie wyręczył. Widzisz skoczek, jakie to NIESKOMPLIKOWANE? Aż dziwne że znalazł się jakiś bystrzak który na to sam nie wpadł

Nie trzeba nawet dużych okien. Drzewa muszą rosnąć bardzo blisko i być bardzo duże, żeby pomagały.
Niestety żaluzje i szczególnie rolety mają istotną wadę - blokują światło widzialne. Czyli robi się ciemno a kto lubi mieć ciemno latem? Tak więc w sytuacji awaryjnej raczej włączam klimę niż się zamykam.
Nie jest źle z kosztami, bo moja klima ma sprawność jakieś 400%. I tu pytanie do bystrzaków - jak to możliwe? Wikipedia do boju!

-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 10
- Posty: 1092
- Rejestracja: 15 lis 2006, 22:04
- Lokalizacja: Cieszyn/Kraków
Widzisz bystrzaku SKNERUSIE, ja mieszkam w domu dobrze izolowanym, od strony południowej w pokoju 40m² jedno przeszklone wyjście na taras o powierzchni około 7m² + okno około 2.2m² i problemów takich jak Twoje wydumane nie mam.
Po prostu dość wybiórczo podchodzisz do pytań jakie Ci się zadaje. Ale tak to bywa z teoretykami...
Po prostu dość wybiórczo podchodzisz do pytań jakie Ci się zadaje. Ale tak to bywa z teoretykami...
Podstawą materialną narodu jest ziemia, przemysł i handel. Kto ziemię, przemysł i handel oddaje w ręce cudzoziemców, ten sprzedaje narodowość swoją, ten zdradza swój naród. - Hipolit Cegielski