He he, jakbym siebie widział z tą spawarką na zdjęciu

Kolego Szymon, nie poddawaj się. W każdym razie byłem w identycznej sytuacji 9 lat temu. Przebranżowiłem się, a w garażu bawię się w ramach hobby tylko. Strasznie ciężko zrobić cokolwiek bez nóg. Zwłaszcza operując elementami większymi, które wymagają obu rąk.. Trzeba przesunąć się nawet 10cm, a nie masz wolnej ręki. Albo jak chcesz coś kawałek przesunąć, a okazuje się, że to ty jedziesz w tył. Przerąbane wierz mi.
W mojej ocenie wybrałeś zły kierunek, chyba, że non-stop masz kogoś z nogami do pomocy.
Widzę, że jesteś z Augustowa. Sam tam mieszkałem, a pochodzę z pod samego Augustowa i mam tam jeszcze rodzinę. I znam pewnego Szymona z Augustowa, który pracował ze mną w BAT.
Pracowałeś tam?
Może jak będę kiedyś w Aug. to byśmy się spiknęli. Zrobiłem sobie w tamtym roku super sprzęt podłaczany do wózka na dłuższe wycieczki, to bym Ci wytłumaczył co i jak i pomógł zbudować jeśli będziesz zainteresowany.
Pozdrawiam.