A reszta przyjdzie sama.
Nie od parady na forum jest kilku małych, ale prężnie działających wytwórców maszyn - po prostu dbają o swoje pieniądze - te wydane i zarobione
od czego zacząć ?
-
diodas1
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 2788
- Rejestracja: 15 sty 2006, 18:34
- Lokalizacja: Wrocław
W każdym razie na pewno nie zaczyna się interesu od wyprzedawania narzędzi https://www.cnc.info.pl/topics17/sprzed ... ht=#339217
który to zamiar zgłosił nasz poszukiwacz drogi życia jeden dzień przed założeniem tego wątku. Chyba że proponując mu ślimaki nie pomyliłem się tak bardzo bo w rzeczywistości nie jest zainteresowany jakoś szczególnie sprawami technicznymi. Skoro tak, to jego pytanie zostało źle zaadresowane. Powinien szukać porady u teoretyków od spraw biznesu czyli na jakimś uniwersalnym kursie organizowanym przez Urząd Pracy dla tych którzy znaleźli się na rozdrożu. Na razie przeleciał przez forum jak kometa i już dym się rozwiał a on pomyka pewnie w odległych rewirach kosmosu. Dopóki nie zwolni biegu i nie zagrzeje miejsca to żaden interes nie ma prawa się rozwinąć.
który to zamiar zgłosił nasz poszukiwacz drogi życia jeden dzień przed założeniem tego wątku. Chyba że proponując mu ślimaki nie pomyliłem się tak bardzo bo w rzeczywistości nie jest zainteresowany jakoś szczególnie sprawami technicznymi. Skoro tak, to jego pytanie zostało źle zaadresowane. Powinien szukać porady u teoretyków od spraw biznesu czyli na jakimś uniwersalnym kursie organizowanym przez Urząd Pracy dla tych którzy znaleźli się na rozdrożu. Na razie przeleciał przez forum jak kometa i już dym się rozwiał a on pomyka pewnie w odległych rewirach kosmosu. Dopóki nie zwolni biegu i nie zagrzeje miejsca to żaden interes nie ma prawa się rozwinąć.
-
trzasu
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 1325
- Rejestracja: 10 cze 2007, 00:16
- Lokalizacja: o/Bełchatowa
diodas1 pisze:W każdym razie na pewno nie zaczyna się interesu od wyprzedawania narzędzi https://www.cnc.info.pl/topics17/sprzed ... ht=#339217
który to zamiar zgłosił nasz poszukiwacz drogi życia jeden dzień przed założeniem tego wątku. Chyba że proponując mu ślimaki nie pomyliłem się tak bardzo bo w rzeczywistości nie jest zainteresowany jakoś szczególnie sprawami technicznymi. Skoro tak, to jego pytanie zostało źle zaadresowane. Powinien szukać porady u teoretyków od spraw biznesu czyli na jakimś uniwersalnym kursie organizowanym przez Urząd Pracy dla tych którzy znaleźli się na rozdrożu. Na razie przeleciał przez forum jak kometa i już dym się rozwiał a on pomyka pewnie w odległych rewirach kosmosu. Dopóki nie zwolni biegu i nie zagrzeje miejsca to żaden interes nie ma prawa się rozwinąć.
