Otwory na śrubę M5 w szkle? Czym? Kompleksowo
-
Autor tematu - Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 104
- Rejestracja: 27 lut 2010, 14:32
- Lokalizacja: Grójec
Otwory na śrubę M5 w szkle? Czym? Kompleksowo
Otwory na śrubę M5
Czym wiercić w szkle 4mm?
Jaka wiertarka (obroty) ?
Jakim wiertłem?
Czym wiercić w szkle 4mm?
Jaka wiertarka (obroty) ?
Jakim wiertłem?
Tagi:
-
Autor tematu - Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 104
- Rejestracja: 27 lut 2010, 14:32
- Lokalizacja: Grójec
No widzę widzę, zaje***a zaje**stosc. 
A tak serio to może coś bardziej domowo warsztatowego wykluczając mega maszyny?
Generalnie szklarze robią dziurki to jasne. Ale jak prosiłem o dwie szyby 30x40. na każdym rogu dziurka po 15mm od krawędzi to jak by to delikatnie określić...
Nie trafiały w siebie.
Sądzę że sam zrobię to na pewno lepiej, tylko technologie trzeba opracować...

A tak serio to może coś bardziej domowo warsztatowego wykluczając mega maszyny?
Generalnie szklarze robią dziurki to jasne. Ale jak prosiłem o dwie szyby 30x40. na każdym rogu dziurka po 15mm od krawędzi to jak by to delikatnie określić...
Nie trafiały w siebie.
Sądzę że sam zrobię to na pewno lepiej, tylko technologie trzeba opracować...
-
- Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 32
- Rejestracja: 19 paź 2010, 09:57
- Lokalizacja: Opoczno
Z ręki? Żart, albo cierpliwa ręka.
Wiertarka stołowa to minimum albo choć statyw do ręcznej.
Małe stałe obciążenie, pod koniec jeszcze mniejsze, obroty zależą od możliwości chłodzenia. Im mniejsza tym mniejsze obroty. Ja się bawiłem tak że sterowałem dociskiem narzędzia a nie posuwem.
Wiertło? Diamentowe.
Wiertarka stołowa to minimum albo choć statyw do ręcznej.
Małe stałe obciążenie, pod koniec jeszcze mniejsze, obroty zależą od możliwości chłodzenia. Im mniejsza tym mniejsze obroty. Ja się bawiłem tak że sterowałem dociskiem narzędzia a nie posuwem.
Wiertło? Diamentowe.
TenisNet Team
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 11925
- Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
- Lokalizacja: Skępe
Ja do chłodzenia stosowałem denaturat. Dookoła miejsca gdzie miałem wiercić otwór. z plasteliny formowałem wał w który nalewałem denaturat i wierciłem widiowym wiertłem odpowiedniej średnicy. W czasie wiercenia denaturat uzupełniałem bo dość szybko parował, chłodząc szkło i wiertło.
Wiertło zaszlifowywałem jak normalne wiertło HSS, "na ostro", bo takie jak do betonu powodowało pękanie szkła. Są też gotowe wiertła do szkła o "dzidowatym" kształcie
http://allegro.pl/wiertla-do-szkla-4-10 ... 80439.html
Najlepiej wiercić w statywie na równej drewnianej lub pilśniowej płycie, można wtedy zastosować mały równomierny nacisk, oczywiście "z czuciem".
Do denaturatu można też dodać nafty, ale bardziej taka mieszanka pasuje do wiercenia w utwardzanej stali.
Wiertło zaszlifowywałem jak normalne wiertło HSS, "na ostro", bo takie jak do betonu powodowało pękanie szkła. Są też gotowe wiertła do szkła o "dzidowatym" kształcie
http://allegro.pl/wiertla-do-szkla-4-10 ... 80439.html
Najlepiej wiercić w statywie na równej drewnianej lub pilśniowej płycie, można wtedy zastosować mały równomierny nacisk, oczywiście "z czuciem".
Do denaturatu można też dodać nafty, ale bardziej taka mieszanka pasuje do wiercenia w utwardzanej stali.
pozdrawiam,
Roman
Roman
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 11925
- Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
- Lokalizacja: Skępe
Da się, ja wierciłem otwory do zawieszenia luster na ich rogach. Najważniejsze aby szkło nie "wisiało", tylko spoczywało równomiernie na płaskiej powierzchni, takiej w którą wiertło przy przechodzeniu się zagłębi.
Pęka najczęściej wtedy kiedy może się wygiąć pod naciskiem. Oczywiście jak napisałem, nacisk musi być tylko tak duży aby wiertło nie ślizgało się po powierzchni i równomierne. Dlatego raczej niezbędny jest statyw lub wiertarka stołowa. I przy wyjściu wiertła nacisk zmniejszać. A najlepiej najpierw trochę potrenować na innym kawałku.
"Można też inaczej, wolniej ale pewnie tzn. pręt miedziany, proszek ścierny i terpentyna" to już chyba prościej ścierniczką diamentową.
Pęka najczęściej wtedy kiedy może się wygiąć pod naciskiem. Oczywiście jak napisałem, nacisk musi być tylko tak duży aby wiertło nie ślizgało się po powierzchni i równomierne. Dlatego raczej niezbędny jest statyw lub wiertarka stołowa. I przy wyjściu wiertła nacisk zmniejszać. A najlepiej najpierw trochę potrenować na innym kawałku.
"Można też inaczej, wolniej ale pewnie tzn. pręt miedziany, proszek ścierny i terpentyna" to już chyba prościej ścierniczką diamentową.