Witam wszystkich
Czy jest na forum ktoś, kto ma wiedzę która mógłby się podzielic odnośnie obróbki (palnikiem) szkła. W szczególności szkła borokrzemowego lub pyreksowego.
Chodzi o łączenie rur szklanych poprzez ich zatapinie (dziwnie mi tu nie pasuje to słowo) palnikiem.
pozdrawiam
Obróbka szkła laboratoryjnego
-
- Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
- Posty w temacie: 1
- Posty: 9
- Rejestracja: 30 paź 2013, 12:13
- Lokalizacja: Warszawa
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 419
- Rejestracja: 25 kwie 2012, 17:30
- Lokalizacja: K-K
Poszukaj jakiejś jednostki edukacyjno-badawczej w Twojej okolicy. Jakaś uczelnia techniczna z wydziałem chemii/ochrony środowiska, technikum chemiczne, instytut badawczy, czy co tam.
W każdym takim przybytku jest jakiś pan Zdzichu, co to naprawia szkło laboratoryjne i naprawdę robi cuda. W Polsce jest bieda i za zniszczone szkło każe się studentom płacić, co jest ewenementem na wielką skalę.
Za moich czasów jak student rozbił szkło uderzał do Zdzicha. Zdzichu oceniał, czy element podlega naprawie i jak tak, to naprawiał za piątkę.
Myślę, że jak dobrze pogadasz, dasz troszkę więcej niż pięć złotych, to w krótkim czasie więcej się tam nauczysz niż na wszelkiego rodzaju szkoleniach, kursach, czy warsztatach.
W każdym takim przybytku jest jakiś pan Zdzichu, co to naprawia szkło laboratoryjne i naprawdę robi cuda. W Polsce jest bieda i za zniszczone szkło każe się studentom płacić, co jest ewenementem na wielką skalę.
Za moich czasów jak student rozbił szkło uderzał do Zdzicha. Zdzichu oceniał, czy element podlega naprawie i jak tak, to naprawiał za piątkę.
Myślę, że jak dobrze pogadasz, dasz troszkę więcej niż pięć złotych, to w krótkim czasie więcej się tam nauczysz niż na wszelkiego rodzaju szkoleniach, kursach, czy warsztatach.