Właściwa gęsta pianka do frezowania form
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 419
- Rejestracja: 16 sie 2009, 11:53
- Lokalizacja: Wodzisław Śląski
- Kontakt:
Jeśli styrodur/XPS jest gęstszy to pęcherzyki są minimalne.
Pozdrawiam Paweł Z.
Projektowanie stron www, Aplikacje dedykowane, Rozwiązania IT, zapraszam na www.dreamagency.eu
Przydatne: elektro-instalacja.pl
Projektowanie stron www, Aplikacje dedykowane, Rozwiązania IT, zapraszam na www.dreamagency.eu
Przydatne: elektro-instalacja.pl
Tagi:
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 577
- Rejestracja: 12 mar 2006, 21:46
- Lokalizacja: Kraków/Olkusz
-
Autor tematu - Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 7
- Posty: 185
- Rejestracja: 17 wrz 2008, 15:18
- Lokalizacja: Sopot
Sprzedają tylko całe. O kawałkach tam mowa, bo chciałem dla ułatwienia transportu 3 kwadraty 500x500 zamiast arkusza 1500x500. Pisałem do nich o tym, bo myślałem że transport niewymiarowej paczki będzie droższy od materiału. W tej chwili to niema znaczenia
Musiałbym z tej pianki robić formy wielokrotnego użytku, żeby mi się kalkulowała taka metoda.
To by oznaczało, że robię w niej pozytyw części i zalewam np. gumosilem. Można, tylko że to już do wyższej klasy precyzji.

To by oznaczało, że robię w niej pozytyw części i zalewam np. gumosilem. Można, tylko że to już do wyższej klasy precyzji.
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 577
- Rejestracja: 12 mar 2006, 21:46
- Lokalizacja: Kraków/Olkusz
To z czym ja pracowałem właśnie tak wyglądało i używaliśmy Gumosil WW, jak sama nazwa wskazuje jest to pianka do robienia modeli (również kopyt do termoformowania próżniowego). Pojawiają się przy okazji problemy ze skurczem silikonu jak i żywicy oraz żywotność formy, separatorem i wiele innych. Niezależnie od trudności osiągalne było robienie elementów cienkościennych czyli 2mm grubość ścianki podobnych do myszki komputerowej.
-
Autor tematu - Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 7
- Posty: 185
- Rejestracja: 17 wrz 2008, 15:18
- Lokalizacja: Sopot
Próbowaliście korygować skurcz za pomocą modelu? Wygląda na to, że przy zmianach rzędu 2% (taki parametr skurczu widziałem dla Gumosilu B), da się przeskalować model idący na frezarkę. Nie jest to pewnie do końca takie proste, bo forma nie będzie równomiernie o tyle mniejsza, ale można chyba z tym kombinować.
Sam używałem do form do odlewów gipsowych gumosilu B, mam teraz też wiaderko AD-1 ale to do odlewania opon do robotów, gdyż jest niewiarygodnie przyczepny.
Sam używałem do form do odlewów gipsowych gumosilu B, mam teraz też wiaderko AD-1 ale to do odlewania opon do robotów, gdyż jest niewiarygodnie przyczepny.
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 577
- Rejestracja: 12 mar 2006, 21:46
- Lokalizacja: Kraków/Olkusz
Generalnie wszyscy mieli to w poważaniu ... Były jakieś korekty i dałoby się to korygować ale dopiero za drugim razem no chyba że się ma dużo doświadczenia w pracy z takimi rzeczami.
Technologia ma swoje ograniczenia i już. Cała technologia była chmmm ... ja tam widziałem dużo możliwości rozwoju i modernizacji ale szefostwo nie podzielało mojego entuzjazmu poza tym to było bardzo niszowe zajęcie (prototypowe i nisko seryjne obudowy dla elektroniki)
http://www.labster.com.pl/?pageid=2590
te obudowy do odczytów swego czasu robiłem swoimi łapkami. Początkowo to był panel do blaszanej obudowy później (chyba z powodu problemów z częścią blaszaną) cała obudowa tylko niższa z pokrywą blaszaną z tyłu. Jak widać jakby się za bardzo skurczyło to można inaczej dociąć folię na front i po problemie
Technologia ma swoje ograniczenia i już. Cała technologia była chmmm ... ja tam widziałem dużo możliwości rozwoju i modernizacji ale szefostwo nie podzielało mojego entuzjazmu poza tym to było bardzo niszowe zajęcie (prototypowe i nisko seryjne obudowy dla elektroniki)
http://www.labster.com.pl/?pageid=2590
te obudowy do odczytów swego czasu robiłem swoimi łapkami. Początkowo to był panel do blaszanej obudowy później (chyba z powodu problemów z częścią blaszaną) cała obudowa tylko niższa z pokrywą blaszaną z tyłu. Jak widać jakby się za bardzo skurczyło to można inaczej dociąć folię na front i po problemie

-
Autor tematu - Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 7
- Posty: 185
- Rejestracja: 17 wrz 2008, 15:18
- Lokalizacja: Sopot
Właśnie mnie olśniło, że przecież mogę zrobić sobie ze zwykłych starych świec, za pomocą kuchenki, garnka i drewnianej foremki bloki parafiny. Materiał powinien się bardzo dobrze i precyzyjnie obrabiać.
Co więcej skoro formuję w "wosku" to mogę do niego wlać żywicę epoksydową nie martwiąc się o rozdzielacz i po zastygnięciu pokruszyć formę z grubsza, a resztę domyć wrzątkiem. Materiał daje się obrobić na połysk, tak jak te drogie pianki laboratoryjne. Jedyny problem to fakt, że może być denerwująco kruchy. Z drugiej strony i tak wgniata się trudniej niż zwykły XPS.
Czasem trzeba sobie darować kombinowanie i zrobić coś po staromodnemu
Co więcej skoro formuję w "wosku" to mogę do niego wlać żywicę epoksydową nie martwiąc się o rozdzielacz i po zastygnięciu pokruszyć formę z grubsza, a resztę domyć wrzątkiem. Materiał daje się obrobić na połysk, tak jak te drogie pianki laboratoryjne. Jedyny problem to fakt, że może być denerwująco kruchy. Z drugiej strony i tak wgniata się trudniej niż zwykły XPS.
Czasem trzeba sobie darować kombinowanie i zrobić coś po staromodnemu
