Pistolet na gumki
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 1613
- Rejestracja: 13 sty 2009, 20:33
- Lokalizacja: Ziębice
No co, no codiodas1 pisze:To tak na wszelki wypadek, gdyby tarcza antyrakietowa nie doszła do skutku

To może być poważna broń.
Wyobraź sobie naszą dzielną armię jak z taką bronią rusza do ataku.
Toż przecie wrogie wojska obsrywałyby się ze śmiechu, a jeszcze jak nasi zaczęliby strzelać, to zawał murowany

-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 2788
- Rejestracja: 15 sty 2006, 18:34
- Lokalizacja: Wrocław
Na pewno też nie obciążyłoby to tak budżetu. Amunicja w ilości kilku tysięcy gumek za parę zł do kupienia w byle sklepiku. Większy kaliber (czołgowy) mógłby siać spustoszenie zarzucając wroga dętkami rowerowymi. Rzecz godna zastanowienia a pomysł podsunięcia zwolennikom dozbrajania w nieskończoność kosztem niezliczonych milionów USD No i znalazłoby się wreszcie zajęcie dla setek powstających tutaj obrabiarek cnc. Miodzio. Jestem za.
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 534
- Rejestracja: 31 mar 2012, 13:27
- Lokalizacja: wawa
Gości robi różne
http://yappaps3.blog.shinobi.jp/Category/33/
niezły kawał pomysłu dla majsterkowiczów.
http://yappaps3.blog.shinobi.jp/Category/33/
niezły kawał pomysłu dla majsterkowiczów.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 2788
- Rejestracja: 15 sty 2006, 18:34
- Lokalizacja: Wrocław
Strzelać każdy może, jeden lepiej, drugi gorzej. Mój synalek zmajstrował sobie wiele lat temu mniejszy egzemplarz (braki materiałowe) pukawki tego typu
[youtube][/youtube]
Zaniepokoiło nas jego niezdrowe w pewnym momencie zainteresowanie rzodkiewkami rosnącymi w ogródku. Jego kolega, wnuk hydraulika, poszedł dalej. Zmontował pokaźne działo i miotnął kilka razy burakiem cukrowym. Zaczęła się akurat kampania cukrownicza i przy drogach można było znaleźć całkiem dorodne okazy. Kanonada zwabiła dzielnicowego i "wojna" ustała. Gdzieś w okolicy była ulokowana strzelnica mieszczącej się w pobliżu jednostki radzieckiej więc normalne strzelanie z karabinów nie robiło na nikim wrażenia. Jednak gruba rura zatkana burakiem i podkarmiona karbidem to już inna bajka. Szyby trzęsły się w oknach.
Przepis wypatrzyli oczywiście w internecie. I tak się cieszę że nie wpadli na pomysł że dynia też może latać
[youtube][/youtube]
i to na wiele sposobów http://www.youtube.com/results?search_q ... in+chunkin
[youtube][/youtube]
Zaniepokoiło nas jego niezdrowe w pewnym momencie zainteresowanie rzodkiewkami rosnącymi w ogródku. Jego kolega, wnuk hydraulika, poszedł dalej. Zmontował pokaźne działo i miotnął kilka razy burakiem cukrowym. Zaczęła się akurat kampania cukrownicza i przy drogach można było znaleźć całkiem dorodne okazy. Kanonada zwabiła dzielnicowego i "wojna" ustała. Gdzieś w okolicy była ulokowana strzelnica mieszczącej się w pobliżu jednostki radzieckiej więc normalne strzelanie z karabinów nie robiło na nikim wrażenia. Jednak gruba rura zatkana burakiem i podkarmiona karbidem to już inna bajka. Szyby trzęsły się w oknach.
Przepis wypatrzyli oczywiście w internecie. I tak się cieszę że nie wpadli na pomysł że dynia też może latać
[youtube][/youtube]
i to na wiele sposobów http://www.youtube.com/results?search_q ... in+chunkin