Frezowanie wypalanych detali
-
Autor tematu - Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 4690
- Rejestracja: 31 mar 2017, 19:47
- Lokalizacja: Warszawa
Frezowanie wypalanych detali
Nabyłem ostatnio wypalane na plazmie końcówki arkusza tzn płaskowniki o grubości 20mm. Czy przed frezowaniem powinienem tę stronę od której było cięte w jakiś sposób zeszlifować lub odciąć? Pamiętam że było coś o utwardzaniu/hartowaniu się powierzchni ciętych. Jednak nie pamiętam jak to dokładnie wyglądało, a już szczególnie dla takiej grubości formatki.
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 231
- Rejestracja: 17 lut 2015, 19:08
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Frezowanie wypalanych detali
Z frezami z HSS może być problem.Można wrzucić do pieca c.o na wieczór(o ile się zmieści)i zostawić do ostygnięcia do rana, na pewno pomoże.
Re: Frezowanie wypalanych detali
HSS może tego nie ruszyć i natychmiast się stępić. Ja bardzo często frezuje formatki z blach grubości od 20 do 50 mm wypalane wstępnie palnikiem czy plazmą.... Raz tylko założyłem hss-a.... 2 sekundy i nadawał się na śmietnik. Lecę wszystko głowica na płytki ale i tak wg mnie płytki wytrzymują krótko. Przybranie robie 1 max 2 mm. Płytki robią jakieś 500 mm długości na krawędzi 30-40mm i są do zmiany. Mogę drzeć nimi dalej ale już nie ma ładnej powierzchni.
-
- Moderator
-
Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 8199
- Rejestracja: 01 sty 2009, 20:01
- Lokalizacja: Oława
Re: Frezowanie wypalanych detali
Kup sobie jakieś chińczyki VHM ..... , zawsze to lepsze od HSS-a.
Mariusz.
Pomagam w:
HAAS - frezarki, tokarki
HAAS - frezarki, tokarki
-
Autor tematu - Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 4690
- Rejestracja: 31 mar 2017, 19:47
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Frezowanie wypalanych detali
Mam jakiś chiński frez 55 czy 65 HRC. Ale trochę kosztował i szkoda mi go wkładać do chińskiej oprawki ER ponieważ zwykły frez mi pokaleczyła. Widocznie jest coś skopane z wykończeniem tulejki na krawędziach.
Myślę że po prostu odetnę krawędź kątówką a na przyszłość nie będę zabierał takich palonych i małych elementów ze złomu. Bo to narzędzia będą droższe niż oszczędność na materiale.
Co innego duże kloce na różne solidne konstrukcje
Myślę że po prostu odetnę krawędź kątówką a na przyszłość nie będę zabierał takich palonych i małych elementów ze złomu. Bo to narzędzia będą droższe niż oszczędność na materiale.
Co innego duże kloce na różne solidne konstrukcje

-
- Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 54
- Rejestracja: 27 lip 2011, 21:47
- Lokalizacja: LLB/LPU
Re: Frezowanie wypalanych detali
Nie znam się ale...
Jeśli jest to zwykła S235 lub S355 to moim zdaniem problemem jest tylko szlaka i bardzo cienka warstwa tworząca się na ściance po cięciu. Myślę że wystarczy przeszlifować ciętą ściankę blachy i zrobić lekkie fazki szlifierką. To powinno w dużym stopniu pomóc. Pierwsze przejście powinno być na zaniżonych parametrach.
Jeśli jest to zwykła S235 lub S355 to moim zdaniem problemem jest tylko szlaka i bardzo cienka warstwa tworząca się na ściance po cięciu. Myślę że wystarczy przeszlifować ciętą ściankę blachy i zrobić lekkie fazki szlifierką. To powinno w dużym stopniu pomóc. Pierwsze przejście powinno być na zaniżonych parametrach.