cnc.info.pl - FORUM CNC

Serwus,

Nazwa firmy Prototypujemy.pl przestaje być adekwatna do wykonywanych prac

1.

Element jak w załączonych plikach.
Na start potrzebuję ok 30.000 sztuk - a potem cyklicznie podobne ilości.

Myślałem o laserze, prasie krawędziowej z matrycą do zetownika i prasie hydraulicznej do przetłoczenia.
Przy takiej skali robi się problem z czasem/wydajnością.

Myślę, że najsensowniej byłoby to robić z taśmy na prasie szybkobieżnej.
Coś jak polski PAD.
I do niego odpowiednie narzędzie.

Chętnie nawiązałbym współpracę z firmą, która ma takie narzędzie i moce przerobowe na taką maszynę.
Ew. jest w stanie podjąć się wykonania narzędzia na popularną prasę szybkobieżną (Np. wspomniany PAD).

2.
Pręt 7mm.
Prosty.
Długość 150mm (+-3mm) - 10.000 szt
Długość 200mm (+-3mm) - 10.000 szt
Długość 300mm (+-3mm) - 10.000 szt

Prościarka z odcinaniem? Jeden z końców powininen być dość prosto ścięty, żeby można było do niego przyspawać element 3. Z tego co się orientuję, to niektóre prościarki mogą mieć problem z odcinaniem tak krótkich odcinków.

Są też giętarki do drutu, ale to przy tak prostym detalu przerost formy nad treścią.

3.
Krążek stali 2mm. Średnica 11mm. 30.000
Czy to lepiej wybijać z arkusza/taśmy, czy laserować?

4.
Czy taki żeton "mocować" do pręta dwoma małymi spoinami, czy to wejdzie na jakąś zgrzewarkę?
W tym miejscu nie będzie jakichś niesamowitych sił rwących. Bardziej zależy mi na ograniczeniu czasu operacji.

Za wszelkie 'za', 'przeciw' i 'dlaczego nie inaczej' będę bardzo wdzięczny.

Pozdrawiam,
Paweł

Przy tych ilosciach zamow w Chinach.

Podstawowe pytanie to jaki masz czas na wykonanie tych 30 000 szt. ? Może lepiej podzielić zamówienie na kilku dostawców.

Ad. 1 - Nie wiem czy jest takie narzędzie na prasę krawędziową które za jednym "uderzeniem" wykona ten kształt. Czyli trzeba liczyć 3 gięcia oraz i tak potem tłoczyć.

Ad. 2 - Lepiej chyba ciąć to tarczą z prostego pręta (proste krawędzie, ale dużo czasu potrzebne).

Ad 3 - Na laserze to może być masakra - duży odpad i podejrzewam marnej jakości krawędzie (zbyt małe odstępy między detalami = przegrzanie blachy).

Ad. 4 - Nie potrafię sobie wyobrazić jak zgrzać doczołowo pręt "grubości" 150-300mm z blaszką gr. 2mm

Zostaje jeszcze kwestia potrzebnego czasu na spawanie pręta z blaszką.

Ad. 2 może poszukać narzędzi i sposobów łączenia w metodach spęczania: http://www.srubki.com.pl/obrobka.html

Znajomy wykonuje podobne elementy ale on ma kilku spawaczy którzy spawają to czego nie da się wygiąć. Myślę że to nawet szybciej wychodzi niż montowanie w zgrzewarce takich elementów.

InzSpawalnik pisze: ↑

29 mar 2018, 19:05

Przy tych ilosciach zamow w Chinach.

Masz świadomość ile płynie kontener z Chin i jaki jest koszt transportu? Są rzeczy których nie opłaca się importować z Chin właśnie ze względu na koszt transportu.

no to oświeć nas, pisząc znowu bzdury. Zamawiam różne zawiasy, okucia itp. bezpośrednio z Chin od dłuższego czasu, po prostu nie opłaca mi się tego samemu produkować. W 2-3 tygodnie mam gotowy towar u siebie na miejscu w cenie nie do pobicia, to czego się nie opłaca?

Kontenerem czy paczką? Bo ja myślę że jednak kontener nie płynie 2 tygodni a 30.000szt to znacznie więcej niż można wysłać paczką.
Jakby to było opłacalne to już dawno polski przemysł metalowy by upadł.

pitsa pisze: ↑

01 kwie 2018, 14:41

Ad. 2 może poszukać narzędzi i sposobów łączenia w metodach spęczania: http://www.srubki.com.pl/obrobka.html

Cześć,

Odświeżam kotleta.

Szukałem firm, które się tym zajmują i mają zwykle maszynki do 200 - 210 mm.
Wiecie może, kto produkuje jeszcze dłuższe "gwoździe"?



Długości pręta/drutu 7mm to 150, 200, 250, 300mm

Możnaby też kombinować ze zgrzewaniem, ale nie wiem, co na to moja instalacja elektryczna.

Pozdrawiam,
Paweł

strikexp pisze: ↑

01 kwie 2018, 22:11

Kontenerem czy paczką? Bo ja myślę że jednak kontener nie płynie 2 tygodni a 30.000szt to znacznie więcej niż można wysłać paczką.
Jakby to było opłacalne to już dawno polski przemysł metalowy by upadł.

I tak sie wlasnie dzieje drogi kolego StrikeXP !
Nie bede Ci tlumaczyl jak to dziala, przyjzyj sie skad pochodza standardowe elementy ktore zamawia sie w duzych ilosciach, sruby, nakretki itp itd.

Dodatkowo powiem Ci tak ( oswiece Cie ), od momentu zamowienia u producenta w Chinach nie trwa wiecej niz 1 tydzien zanim twoj produkt trafia do magazynu firmy transportujacej w Shanghaju badz Hong Kongu, po czym w nie wiecej niz 4 tygodnie produkt ktory zamowiles jest gotowy do odebrania z magazynu portowego w dowolnym duzym porcie Europejskim. Lacznie 5 tygodni. Takie sa realia.
W przypadku duzych ilosci malych elementow oplaca sie. Tak to juz jest ciezko z tym walczyc, kijem rzeki nie zawrocisz.
Przemysl w Polsce nie upadnie bo nie wszystko da sie tanio sprowadzic. Przykladem jest np duze AGD, albo produkcja ( skladanie ) tanich biurowych komputerow i wiele wiele innych produktow.

Swiat jest teraz tak skonstruowany ze robisz to co jest oplacalne, jesli oplacalne jest importowac z Chin to importujesz, jesli oplaca sie produkowac to produkujesz. Moze sie okazac ze dla Ciebie oplacalne bedzie cos co dla kogos nie chociarzby dlatego ze bedziesz mial dostep do rynkow zbytu ktorych twoj konkurent nie bedzie posiadal itp itd.
Kiedys zreszta sam do tego dojdziesz.

A to ja wiem że w 5 tygodni można, ale nie w 2 tygodnie, szczególnie drobnicę na m2 którą się zbiera aż będzie pełny transport.
Z tymi komputerami to nie masz racji. Ogólnie opłacalne jest sprowadzanie rzeczy skomplikowanych w porównaniu do wielkości i wagi. Nie dam sobie reki uciąć, ale jest taka firma marcopol, oni produkują śruby w Europie więc raczej ściąganie z chiń jest nieopłacalne.
Ogólnie warto przejrzeć oferty na aliexpress bez darmowej dostawy. Wtedy ładnie widać co ile kosztuje w Chinach i czy warto zaczynać produkcję w Polsce.
Nie słyszałem żeby ktoś z chin ściągał proste wyroby stalowe, transport jest zbyt drogi. A teraz ropa i dolar podskoczyła, więc bardzo dobra sytuacja dla Polskich producentów bo import dostał po jajach.