Anodowanie w koszu
-
Autor tematu - Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 24
- Rejestracja: 20 maja 2010, 17:25
- Lokalizacja: poznań
Anodowanie w koszu
Witam,
Potrzebuje poanodowac okolo 100 malych kostek o wymiarach 10x10x10 i 20x20x20mm. Nawiazalem kontakt z kilkoma zakladami specjalizujacymi sie w anodowaniu i wszyscy pytaja o jakis otwor przez ktory mozna zawiesic kostke. Kostki sa gladkie z mala faza na krawedzisch, zalezy mi na jednolitej powierzchni po anodowaniu wiec jakies oplatanie drutem nie wchodzi w gre - poniewaz zostawi slady ( taka informacje otrzymalem z galwanizerii).
Pytanie, czy spotkal sie ktos z was z anodowaniem wiekszej ilosci elementow w tytanowych koszach?
po anodowaniu na kostkach beda frezowane plytkie otwory (0,5-1mm glebokosci, srednica max 2mm) takie jak na kostkach do gry. Moze macie pomysl jak przymocowac drut do kostki i po anodowaniu go odciac a w miejscu styku wyfrezowac otwor?
Z gory dzieki za rady,
Pozdrawiam
Potrzebuje poanodowac okolo 100 malych kostek o wymiarach 10x10x10 i 20x20x20mm. Nawiazalem kontakt z kilkoma zakladami specjalizujacymi sie w anodowaniu i wszyscy pytaja o jakis otwor przez ktory mozna zawiesic kostke. Kostki sa gladkie z mala faza na krawedzisch, zalezy mi na jednolitej powierzchni po anodowaniu wiec jakies oplatanie drutem nie wchodzi w gre - poniewaz zostawi slady ( taka informacje otrzymalem z galwanizerii).
Pytanie, czy spotkal sie ktos z was z anodowaniem wiekszej ilosci elementow w tytanowych koszach?
po anodowaniu na kostkach beda frezowane plytkie otwory (0,5-1mm glebokosci, srednica max 2mm) takie jak na kostkach do gry. Moze macie pomysl jak przymocowac drut do kostki i po anodowaniu go odciac a w miejscu styku wyfrezowac otwor?
Z gory dzieki za rady,
Pozdrawiam
Tagi:
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 1552
- Rejestracja: 01 wrz 2005, 00:23
- Lokalizacja: trójmiasto
rzadko się udzielam ale już nie mogę
strikexp powiedz no czy ty idiotą jesteś od urodzenia czy to jest wyuczone ?
koło galwanizerni nawet nie przechodziłeś !
nie udzielaj się w tematach o których nie masz pojęcia
najpierw ynżynier spawacz teraz ten ---no kurde ..... wysyp kretynów
do autora :
skoro tak powiedzieli w galwanizerni to tak jest
nie da się i już !!!
strikexp powiedz no czy ty idiotą jesteś od urodzenia czy to jest wyuczone ?
koło galwanizerni nawet nie przechodziłeś !
nie udzielaj się w tematach o których nie masz pojęcia
najpierw ynżynier spawacz teraz ten ---no kurde ..... wysyp kretynów
do autora :
skoro tak powiedzieli w galwanizerni to tak jest
nie da się i już !!!
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 2117
- Rejestracja: 04 sty 2013, 23:30
- Lokalizacja: 3miasto
Tak są maszyny bębnowe, jednak nie każdą powłokę można położyć w ten sposób, po prostu niektórych fizycznie się nie da. Poczytaj to https://pl.wikipedia.org/wiki/Anodowanie_aluminium powinno wszystko wyjaśnić zwróć uwagę na zwroty "proces elektrochemiczny" i "(warstwa anodowa jest nieprzewodząca)"bartoszmista pisze:Są maszyny bębnowe. Przynajmniej do niklowania (takie firmy są w kraju). Jeśli chodzi o anodowanie to coś ciężko znaleźć.
Jeśli technicznie masz możliwość zostawić w miejscu frezowania otworu materiał, za który będzie można umocować twoją kostkę do elektrody to powinno załatwić sprawę.