Zmiana narzedzi duzo moze zalatwic... Jezeli nie, to nie pozostaje nic innego jak rzeczywiscie to czyms podeprzec. Ja kiedys toczylem tez walek FI80 na dl 3000mm

ale do tego musiala byc podtrzymka, z tym ze poniewaz material byl kuty to powierzchnia byla tragiczna i normalne rolki tgo nie wytrzmywaly. Jak sie okazalo wystarczylo zrobic "dociski" teflonowe i po problemie. Jezeli masz wiecej sztuk takich detali to na pewno oplaci sie cos takiego zrobic. Niemniej kilka razy widzialem jak tokarze zawieszali na walku jakis kawalek twardego drewna, tzn. drewno przymocowane bylo gdzies do imaka sznurkiem a drugi koniec oparty byl na walku i sie po nim slizgal. Dzieki temu odbieral drgania. Co niektorzy sami robia "dzwignie" klockiem z drewna zeby podeprzec walek i gasic wibracje. Zeby bylo smiesznie jeden gosciu mi mowil, ze to musi byc odpowiednie drewno typu dab, jesion hehe....
Poprobowac nie zaszkodzi....
pozdro