Gięcie miedzianej rury.

Problemy i ich rozwiązania przy obróbce metalu ręcznej jak i za pomocą CNC
Awatar użytkownika

tuxcnc
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 7961
Rejestracja: 26 lut 2011, 23:24
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Gięcie miedzianej rury.

#11

Post napisał: tuxcnc » 21 lip 2012, 16:55

krybacki pisze:Rura jest zdecydowanie za długa i cienka, żeby przed zginaniem napełniać ją piaskiem.
Piasek musi być czysty, drobny i suchy.
Najlepiej go przesiać przez sitko i wygrzać w piekarniku.
Potrzeba go raptem kilka kilogramów.
A rura do zasypywania wcale nie musi stać w pionie.
Można wejść na balkon, dach, drzewo, w promieniu kilometra od domu znajdziesz tysiąc miejsc które się nadają.

.



Tagi:


Sayrus
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 1
Posty: 196
Rejestracja: 10 maja 2011, 19:37
Lokalizacja: Mielec
Kontakt:

#12

Post napisał: Sayrus » 21 lip 2012, 18:25

Hmm...można byłoby spróbować wygiąć to na tokarce. Założyłby w uchwyt np. rurę o takiej średnicy czyli fi150mm, małe obroty i powoli nawijać.


jacek-1210
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 2
Posty: 1027
Rejestracja: 25 mar 2011, 20:16
Lokalizacja: Radomsko

#13

Post napisał: jacek-1210 » 21 lip 2012, 19:43

aros pisze:Najlepiej zlecić wykonanie temu, co potrafi to zrobić!
aros pisze:
krybacki pisze: Rura ...w "sprężynę" o promieniu 15cm...
jacek-1210 pisze:rurkę na średnicy 30cm
Trochę się różnią te średnice. :mrgreen:

Ad temat:
Pytanie tylko, czy wszystko warto robić samemu, z uwagi na koszty, dokładność wykonania, specjalistyczny sprzęt, czas ... chyba, że ma się "hopla" na punkcie własnych prac ręcznych za wszelką cenę .
:lol:

Kolega to chyba pisze żeby posty sobie nabić - dla mnie walec o promieniu 15cm jest taki sam jak walec o średnicy 30cm a dla Kolegi nie ?
Jeśli moja rada Ci nie zaszkodziła, to może trochę POMOGŁa ? :wink:


Autor tematu
krybacki
Znawca tematu (min. 80)
Znawca tematu (min. 80)
Posty w temacie: 2
Posty: 82
Rejestracja: 12 sty 2011, 14:02
Lokalizacja: Kraków

#14

Post napisał: krybacki » 23 lip 2012, 15:43

Dziękuję za porady!

Na początek należy się pewne wyjaśnienie - instalacja, którą wykonuję ma dość eksperymentalny charakter (cały zamysł polega na zmuszeniu kolektorów do pracy w obiegu grawitacyjnym). Z góry zakładam, że niektóre elementy tej instalacji będę musiał przerobić lub wykonać całkiem od nowa, więc priorytetem jest dla mnie zminimalizowanie kosztów i wykonanie jak największej części założonego projektu nakładem własnej pracy. Dodatkowo "produkcja" jest jednostkowa, dlatego odpada raczej zakup specjalistycznych narzędzi lub zlecanie wykonania wybranych elementów firmom.

Jeżeli chodzi o wymiennik płytowy - problem pierwszy to cena - 1m² wymiennika z rury miedzianej kosztował mnie ok. 160zł. Na moje potrzeby taki w zupełności wystarczy a oszczędność jest spora. Poza tym wymiennik płytowy zmusiłby mnie do zastosowania obiegu wymuszonego a tego właśnie z różnych powodów chcę uniknąć.

Co do samego gięcia - kierując się poradą z jakiegoś amerykańskiego forum zalałem rurę wodą z mydłem, następnie szczelnie zaklepałem końce i całość zwiniętą w krąg dałem na ±3 godziny do zamrażarki. Giąłem ją na starym garnku - poszło rewelacyjnie, zero zniekształceń (nie licząc takich miejsc, gdzie niestety pogięli mi rurę w sklepie).


grzegorz37
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 1
Posty: 1
Rejestracja: 13 mar 2014, 10:13
Lokalizacja: lublin

#15

Post napisał: grzegorz37 » 13 mar 2014, 10:35

Obrazek

Można też gorącą wodę, gnie się bez zamrażania


diodas1
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 2
Posty: 2788
Rejestracja: 15 sty 2006, 18:34
Lokalizacja: Wrocław

#16

Post napisał: diodas1 » 13 mar 2014, 11:35

krybacki pisze: Jeżeli chodzi o wymiennik płytowy - problem pierwszy to cena - 1m² wymiennika z rury miedzianej kosztował mnie ok. 160zł. Na moje potrzeby taki w zupełności wystarczy a oszczędność jest spora. Poza tym wymiennik płytowy zmusiłby mnie do zastosowania obiegu wymuszonego a tego właśnie z różnych powodów chcę uniknąć.
Jeżeli chodzi o cenę to faktycznie wymienniki płytowe do najtańszych nie należą ale mają też walory - wymiennik jest mały więc łatwo go gdzieś upchnąć i zaizolować z zewnątrz. Ponadto ten wymiennik akurat może pracować grawitacyjnie. Przyjrzyj się dokładnie animacji umieszczonej w opisach aukcji wymienników http://allegro.pl/listing/listing.php?s ... rch_scope= Zauważ też że taki kompaktowy wymiennik ma krótką drogę przepływu cieczy czyli opory przepływu też są niewielkie. Poszczególne cele wymiennika są połączone wobec siebie równolegle co też zmniejsza opory Rura miedziana o takiej długości spowoduje że ciecz będzie bez wspomagania poruszać się jak mucha w smole. Spiralę należałoby rozciągnąć w miarę możliwości w pionie żeby spowodować przyspieszenie ruchu i ułatwić ewentualnym bąblom powietrza wydostanie się z labiryntu. Gdybym ja robił wymiennik z rury miedzianej to polutowałbym raczej konstrukcję drabinkową z pionowymi szczeblami, coś w rodzaju takiego jak na zdjęciu grzejnika:
Obrazek
Dzięki temu zachowuje się powierzchnię wymiany ciepła, zmniejszając opory przepływu i zwiększa skuteczność działania sił grawitacji. Żeby całość zmieściła się do naczynia , należałoby taką drabinę zwinąć w rulon o wymaganej średnicy bądź inaczej uformować żeby zajmowała mniejszą objętość. Choćby składając ją w zygzak :
Obrazek
Zechciałbyś powiedzieć coś więcej na temat tej swojej konstrukcji? Chodzi mi o koncepcję elementu wystawionego na działanie słońca. Myślałeś o skoncentrowaniu światła jakimiś lustrami parabolicznymi? Jak ten element chcesz zaizolować przed chłodzeniem przez wiatr? Myślałeś o jakimś systemie obracania się ku słońcu itd. Jeżeli chcesz ograniczyć koszty energii elektrycznej (unikanie zastosowania pompy obiegowej) to pewnie nie zamierzasz też stosować zabezpieczeń elektronicznych przed przegrzaniem? W przypadku luster parabolicznych może się to zdarzyć. Z drugiej strony taka optyczna koncentracja energii pozwala na wyciśnięcie ciepła przez większą liczbę godzin w ciągu doby. Jak byś tego zresztą nie rozwiązał, trzeba przewidzieć w instalacji montaż naczynia wzbiorczego żeby nie doprowadzić do rozerwania pod wpływem rozszerzalności płynu. Pytam o takie szczegóły bo także chcę obniżyć koszty pozyskiwania ciepłej wody dla domu. Teraz latem dogrzewam bojlerem elektrycznym a to zabójstwo dla portfela.

Skoro masz już tę rurę miedzianą i chcesz iść póki co tym torem to pewnie tak zrobisz. Myślę że jednak na przyszłość warto jeszcze raz rozważyć zastosowanie wymiennika płytowego. Za mniej niż 250 zł istnieją wymienniki o przepustowości 20 kW mocy. To bardzo dużo, zważywszy że w bojlerze elektrycznym jest grzałka rzędu 1 kW i też wystarcza. 20 kW w kotle CO u mnie wystarcza do ogrzania całego domu.
Gdybyś nie miał ochoty na rozpisywanie się o swojej koncepcji na forum to zapraszam na PW :mrgreen:

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Obróbka metali”