Potrzebuje wymyslic przyrząd do seryjnego wiercenia płaskownika, jakaś przystawkę do wiertarki stołowej. Przyszło mi do głowy wyfrezować lożę na płaskownik przykręcane do stolu z odsuniętym o te 46mm punktem,prętem na który nakładam wywiercona już dziurę. Wydawało mi się to dobrym rozwiązaniem, jednak w praktyce próba wiercenia bez punktowania kończyła się nietrzymaniem się wymiaru...
Trochę to ułomnie wytłumaczyłem, ale mam nadzieję, że rozumiecie o co mi chodzi.

Spotkał się ktoś może z podobnym problemem?
