Toczenie gwintu M64x6
-
Autor tematu - Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
- Posty w temacie: 2
- Posty: 3
- Rejestracja: 28 kwie 2011, 23:18
- Lokalizacja: Wawka
Toczenie gwintu M64x6
Szukam osoby, która spotkała się z toczeniem gwintu wewnętrznego o duży skoku, ciekaw jestem doświadczeń, parametrów. Próbowałem wykonywać gwint wewnętrzny M64x6, jednak z powodu pojawiania się drgań przy końcowych przejazdach powierzchnia gwintu jest pozarywana. Toczenie gwintu robiłem jednym nożem, wiem, że stosuje się również 2 narzędzia zgrubny i wykańczający, może ktoś stosował taką metodę.
Tagi:
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 2380
- Rejestracja: 04 mar 2008, 08:14
- Lokalizacja: Sulmierzyce
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 7736
- Rejestracja: 23 lis 2004, 22:41
- Lokalizacja: kraków
witam.
po pierwsze - jak napisał kol. - gruby nóż - wysunięty tylko tyle ile musi być .
po drugie - jak robiłem takie gwinty to nie jechałem na całą szerokość ostrza .
trochę warto rozjeżdżać - najpierw jedną krawędzią a potem drugą .
tak że nóż bierze jedną krawędzią - przednią lub tylną ( lub lewą i prawą ) .
pozdrawiam .
po pierwsze - jak napisał kol. - gruby nóż - wysunięty tylko tyle ile musi być .
po drugie - jak robiłem takie gwinty to nie jechałem na całą szerokość ostrza .
trochę warto rozjeżdżać - najpierw jedną krawędzią a potem drugą .
tak że nóż bierze jedną krawędzią - przednią lub tylną ( lub lewą i prawą ) .
pozdrawiam .
-
Autor tematu - Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
- Posty w temacie: 2
- Posty: 3
- Rejestracja: 28 kwie 2011, 23:18
- Lokalizacja: Wawka
Jestem już po kolejnych próbach toczenia gwintu. Mogę potwierdzić sugestie kolegów, sztywność narzędzia ma duży wpływ na zachowanie się noża. Analogicznie jak do wytaczania, przekrój poprzeczny części chwytowej noża oraz wysunięcie z oprawki lub imaka ma duże znaczenie na zachowywanie się narzędzia w trakcie obróbki. Toczenie tego gwintu wykonywałem na tokarce numerycznej, miałem możliwość wyboru rodzaju skrawania dlatego wybrałem cykl naprzemiennego toczenia krawędzią płytki. Nie zdawałem sobie sprawy, że wysunięcie noża o chwycie fi 25mm powyżej 50 mm z oprawki już powoduje jego drganie. Pomocne okazało się zmniejszenie zalecanych n=500 obr/min dla płytki skrawającej do 350 obr/min. Po moich dotychczasowych doświadczeniach z toczeniem składam wyrazy współczucia i szacunku wszystkim wytaczarzom 
