Obrobka rur stal 4340 d=32mm t=8mm l=2500mm.

Problemy i ich rozwiązania przy obróbce metalu ręcznej jak i za pomocą CNC

Autor tematu
Maciej Kaczor
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 1
Posty: 4
Rejestracja: 10 gru 2009, 10:08
Lokalizacja: Gdansk

Obrobka rur stal 4340 d=32mm t=8mm l=2500mm.

#1

Post napisał: Maciej Kaczor » 09 sty 2010, 07:00

Problem:
Sprzet akrobatyczny zostal wyprodukowany w kanadzie w systemie imperialnym.
Pracuje obecnie z tym sprzetem w Japonii, zakupilem material do naprawy uszkodzonego elementu rura stal 4340 w rozmiarze metrycznym, element rura ma dlugosc 2,5m aby dopasawac element wsuwany w rure potrzebuje, powiekszyc wewnetrzna srednice na jednym z koncow na dlugosci 150mm, odpowiedzi ktore otrzymalem z kilku pierwszych lokalnych zakladow w tokyo, to element jest zbyt dlugi i nie mozliwe jest wykonanie uslugi.
Wydawalo mi sie ze wykonanie jest proste okazuje sie ze nie moge znalezc zadnego zakladu, czy faktycznie dlugosc ruru czyni ten projekt niemozliwym czy te zaklady sa slabo wyposazone.Zalezy mi na czasie, wiec nie wiem czy szukac dalej, czy szukac innego rozwiazania.Piekny esej napisalem.Dziekuje za pomoc
Załączniki
tournik.pdf
(46.19 KiB) Pobrany 363 razy



Tagi:


Mariuszczs
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 2380
Rejestracja: 04 mar 2008, 08:14
Lokalizacja: Sulmierzyce

#2

Post napisał: Mariuszczs » 09 sty 2010, 10:02

Może mają problem z podparciem tej rury w czasie pracy bo rurę trzeba przełożyć przez wrzeciono w tokarce i roztoczyć na wymagany wymiar - bardzo prosta operacja. U nas to widziałem jak taki długi element wieszano na pasku żeby się nie majtało i już :) .

Albo tokarka stoi za blisko ściany i rura się nie zmieści


zdzicho
Posty w temacie: 1

#3

Post napisał: zdzicho » 09 sty 2010, 11:53

W Japonii ,to raczej to drugie. Oni są tak perfekcyjni we wszystkim ( w wykorzystaniu drogiego miejsca też) ,że wydaje mi się to prawdopodobne.
Skoro nie można roztoczyć rury, to przetoczyć czopy i dopasować do średnicy rury (o ile da się je wyciągnąć z rury ,w której są osadzone).


grzesiek_cnc
Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
Posty w temacie: 1
Posty: 23
Rejestracja: 15 sty 2010, 19:21
Lokalizacja: Gdańsk

#4

Post napisał: grzesiek_cnc » 20 sty 2010, 18:12

WItam,
Widziałęm niedawno jak były wiercone otwory w płytach na tokarce. Imak był zjęty z suportu a na płycie przykręcony został detal, we wrzecionie zaciśnięe wiertło i jazda. Być może spróbować takiej odwrotnej techniki.
Pozdrawiam
Setki pytań


galon
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 2
Posty: 328
Rejestracja: 06 kwie 2007, 17:17
Lokalizacja: kieleckie

#5

Post napisał: galon » 21 sty 2010, 09:15

ja też oszczędzam miejsce choćby ze względu na koszty ogrzewania a na takie zabiegi wyborowałem sobie dziurę w ścianie i po bólu można to i bez podparcia zrobić tylko nie przesadzić z obrotami tam mają ściany z papieru kup im tubkę kleju po robocie se zakleją :lol:


czort
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 1
Posty: 346
Rejestracja: 06 lut 2006, 12:08
Lokalizacja: kraków

#6

Post napisał: czort » 23 sty 2010, 16:28

Witam
zatoczenie rury jest kłopotliwe. Tak jak i w Polsce gdyby Kolega przyszedł do poważnego zakładu nie przystosowanego do takich rzeczy to powiedzieli by Koledze "sory Winetu " (no chyba że by Kolega miał 1000 sztuk ). Najprędzej załatwił by Kolega to u "Pana Józka Tokarza " z tym że nie mam pojęcia czy ktoś taki w Japonii istnieje . Chodzi o jakiegoś gościa który ma jedną tokarkę na wpół hobbystycznie (nie rzadko jest emerytowanym tokarzem ) i pełni funkcje znachora z tym że w innej dziedzinie :D . Może w dziale utrzymania ruchy w jakiejś firmie tego by się podjęli ? W takich działach też z pewnością przychodzi jakieś wynalazki robić.


galon
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 2
Posty: 328
Rejestracja: 06 kwie 2007, 17:17
Lokalizacja: kieleckie

#7

Post napisał: galon » 23 sty 2010, 18:04

tak jak przedmówca napisał żyją jeszcze ludzie którzy na pasach transmisyjnych pracowali
jak ktoś skończył szkołę w 2009 roku to powinien pomyśleć że nieślubne dzieci to nie był pomysł jego rocznika a takie tumany jak ja parę lat poświęciliśmy coby tym orłom było lepi
FOS PONAR TA

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Obróbka metali”