HARTOWANIE

Problemy i ich rozwiązania przy obróbce metalu ręcznej jak i za pomocą CNC

Autor tematu
PIOTRUS29
Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
Posty w temacie: 3
Posty: 23
Rejestracja: 17 kwie 2008, 18:27
Lokalizacja: Polska

HARTOWANIE

#1

Post napisał: PIOTRUS29 » 04 maja 2009, 21:36

WITAM

Mam do wykonanie element ze stali o określonym kształcie wraz z otworami gwintowanymi.

Element ma mieć twardość ok 48-55HRC.Wymiary elementu 200x36x76mm

W pracy hartować stal moge tylko palnikiem acetylenowym.

Jaką stal do hartowania polecacie?

Czy najpierw obrobić element zrobić otwory zostawić naddatek na szlifowanie (ile tego

naddatku?) i hartować.

Czy też najpierw hartować a póżniej obrabiać ww element.

Pozdrawiam



Tagi:


HAJASZEK
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 1
Posty: 145
Rejestracja: 09 wrz 2008, 13:38
Lokalizacja: opole

#2

Post napisał: HAJASZEK » 04 maja 2009, 21:51

Czekaj,czekaj masz okreslona specyfikacje twardości i palnik acetylenowy do dyspozycji?
55 HRC to sporo ,wiec czegobys w rezultacie probowal to nie hartuj materialu przed obróbka.Wykonaj element na gotowo bez naddatkow ,(chyba ze planowanie jest przewidziane w projekcie),i poszukaj firmy która to zahartuje..

[ Dodano: 2009-05-04, 21:53 ]
Cieżko jest pomóc przy tak skromnie przedstawionym problemie..

Awatar użytkownika

bujaka
Stały bywalec (min. 70)
Stały bywalec (min. 70)
Posty w temacie: 5
Posty: 76
Rejestracja: 19 sty 2009, 22:40
Lokalizacja: Kraków

#3

Post napisał: bujaka » 04 maja 2009, 23:09

Moim zdaniem najlepiej byłoby taki element zahartować na profesjonalnej hartowni. Czasami w domu zdarza mi się hartować jakieś drobne elementy za pomocą pieca do CO albo palnika ale hartowanie za pomocą palnika acetylenowego elementu o takich wymiarach i jeszcze z otworami ciemno widzę (element nie będzie napewno równomiernie nagrzany co może powodować paczenie, różnice w twardości, albo pękanie), jak się hartuje palnikiem trzeba mieć w tym trochę doświadczenia bo temp. określasz na podstawie barwy żarzenia, z odpuszczaniem na barwy nalotowe też jest trochę problemu, pyzatym takie elementy hartuje się zwykle na olej (musiałbyś mieć wiaderko oleju). Naddatek na szlifowanie niewielki można zostawić bo długie elementy lubią się nieraz wypaczyć. Jeśli zlecisz hartowanie na hartowni gdzie mają piec z atmosferą ENDO, to masz pewność że element nie będzie pozendrowany i powierzchniowo odwęglony (gwintom napewno się nic nie stanie). Co do gatunku stali to nic nie mogę doradzić bo nie wiem w jakich konkretnie warunkach będzie pracował ten element.


Autor tematu
PIOTRUS29
Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
Posty w temacie: 3
Posty: 23
Rejestracja: 17 kwie 2008, 18:27
Lokalizacja: Polska

#4

Post napisał: PIOTRUS29 » 05 maja 2009, 09:49

Ale czy muszę wysyłać element do hartowania na zewnątrz to kosztuję.

Element może być zahartowany tylko powierzchniowo.

Awatar użytkownika

skoti
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 3
Posty: 1743
Rejestracja: 28 gru 2004, 23:56
Lokalizacja: Rybnik

#5

Post napisał: skoti » 05 maja 2009, 15:09

PIOTRUS29 pisze:Ale czy muszę wysyłać element do hartowania na zewnątrz to kosztuję.
Kolego wszystko kosztuje , zrobienie detalu na nowo jesli Ci hartowanie nie wyjdzie tez bedzie kosztowalo . Pozatym nic nie musisz , masz wolna wole zrobisz jak chcesz .


Autor tematu
PIOTRUS29
Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
Posty w temacie: 3
Posty: 23
Rejestracja: 17 kwie 2008, 18:27
Lokalizacja: Polska

#6

Post napisał: PIOTRUS29 » 05 maja 2009, 19:25

Dziękuję wszystkim za pomoc.

Czy znacie jakieś firmy z województwa śląskiego ,które wykonują usługi hartowania :grin:


jasiu...
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 2
Posty: 5345
Rejestracja: 14 lip 2007, 19:02
Lokalizacja: Westfalia

Re: HARTOWANIE

#7

Post napisał: jasiu... » 05 maja 2009, 20:54

PIOTRUS29 pisze:W pracy hartować stal moge tylko palnikiem acetylenowym.
Palnik acetylenowy nie służy do hartowania. Można czasem trochę podnieść twardość (stale łatwo hartujące się), ale to nie jest metoda, by hartować odpowiedzialne detale.

Przyczyna jest prosta - palnikiem odwęglasz warstwę zewnętrzną, a więc "po wierzchu" będziesz miał miękkie. Drugi problem, to czas nagrzewania i wygrzewania. Żeby nastąpiła przemiana eutektyczna (bez tego nie masz hartowania) musi pewien czas minąć. Żelazo musi swoją strukturę przebudować, dlatego w piecu musi spędzić troszkę czasu. Trzeci niuans, to dogrzanie rdzenia, to też trwa.

Palnikiem to ty sobie możesz podnieść twardość powierzchni a i to będziesz miał bardzo duży rozrzut twardości. Samo hartowanie nie jest obróbką drogą (płaci się od kilograma) i warto dla odpowiedzialnych detali zawieźć je do fachowców.

Gatunek stali zależy od odpowiedzialności elementu, czy pracuje np. na uderzenia, czy ma być sprężysty, jakie obciążenia musi przenieść. Może to być zwykła stal 55, ale może być potrzebna stal narzędziowa.

Poniżej 55 HRC da się detal obrabiać płytkami (toczenie), choć czasem łatwiej wyszlifować. Przy stalach tańszych (55, 40H) prawdopodobieństwo odkształcenia jest duże, przy stalach narzędziowych mniejsze, ale i tak wykluczyć go się nie da.

Awatar użytkownika

skoti
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 3
Posty: 1743
Rejestracja: 28 gru 2004, 23:56
Lokalizacja: Rybnik

#8

Post napisał: skoti » 05 maja 2009, 22:04

PIOTRUS29 pisze:Czy znacie jakieś firmy z województwa śląskiego ,które wykonują usługi hartowania :grin:
Moze zmien w profilu ta Polske na konkretne miasto gdzie mieszkasz bo wydaje mi sie ze mija sie z celem wypisywanie hartowni z calego wojewodztwa .

Awatar użytkownika

bujaka
Stały bywalec (min. 70)
Stały bywalec (min. 70)
Posty w temacie: 5
Posty: 76
Rejestracja: 19 sty 2009, 22:40
Lokalizacja: Kraków

#9

Post napisał: bujaka » 05 maja 2009, 23:49

jasiu... pisze:Żeby nastąpiła przemiana eutektyczna (bez tego nie masz hartowania)

chyba Pomyliłeś przemiany eutektoidalną z eutektyczna, przemiana eutektyczna zachodzi w przypadków ,,czystych'' stopów żelaza z węglem o zawartości większej od punktu E (2,11%) czyli to są już prawie żeliwa a tak wogule to nic wspólnego z hartowaniem nie ma,
Hartując podgrzewamy powyżej temp. eutektoidalnej żeby dostać austenit (lub austenit plus cementyt)
Co do ceny za hartowanie to jeśli np. znajdziesz zakład gdzie hartownia pracuje w systemie ciągłym i akurat robią wsad z takiego samego gatunku jak Twój element, dorzucą go do reszty wsadu i z racji tego że nie trzeba grzać piec tylko na Twoje kilka kilo to cena nie powinna być wygórowana.


jasiu...
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 2
Posty: 5345
Rejestracja: 14 lip 2007, 19:02
Lokalizacja: Westfalia

#10

Post napisał: jasiu... » 06 maja 2009, 15:28

Oczywiście masz rację, eutektoidalna, powyżej linii GSE. Co nie zmienia faktu, że austenit musi się wytworzyć.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Obróbka metali”