Strona 1 z 2

Płytki równoległościenne - rozcinanie, dokładność

: 05 cze 2021, 21:00
autor: KonradRybacki
Pytanie następujące - czy można przy pomocy kątówki z tarczą do cięcia podzielić długie płytki równoległościenne na krótsze odcinki bez straty dokładności czy jakiegoś ich odkształcenia? Albo inaczej - wykonuję pomiar, w którym równoległość tych płytek ma krytyczne znaczenie. Mam komplet, który mi podchodzi, tylko są trochę przydługawe. Pomiary z rozdzielczością do dwóch mikronów. Płytki są ze stali "jakiejśtam", obrabiane cieplnie przed szlifowaniem.

Ostatecznie sam się przekonam, co z tego wyjdzie - ale może ktoś coś wie? Szkoda mi tak na darmo psuć dobrego narzędzia...

Re: Płytki równoległościenne - rozcinanie, dokładność

: 05 cze 2021, 21:20
autor: TOP67
Tnij tak, żeby ich nie przegrzać. Zaciśnij odcinek, który ma zostać w solidnych aluminiowych płaskownikach, one dobrze odbierają ciepło. Polewaj chłodziwem i tnij z przerwami. Zostaw kawałek więcej i po cięciu zeszlifuj, również powolutku.

Re: Płytki równoległościenne - rozcinanie, dokładność

: 06 cze 2021, 10:49
autor: Steryd
Przetnij i sfazuj. Nic im nie będzie, a jak będzie, to faza zetnie.

Re: Płytki równoległościenne - rozcinanie, dokładność

: 06 cze 2021, 12:25
autor: Arias2
KonradRybacki pisze:bo inaczej - wykonuję pomiar, w którym równoległość tych płytek ma krytyczne znaczenie. Mam komplet, który mi podchodzi, tylko są trochę przydługawe. Pomiary z rozdzielczością do dwóch mikronów

1. 2 mikrony czyli 2 tysięczne? nie 2 setki?
2. Jeśli równoległość ma aż takie znaczenie to czy nie bezpieczniej kupić tylko te które są wymagane rozmiarem?
Ale żeby nie stracić wymaganych parametrów bezpiecznie było by ciąć w wodzie lub ręcznie.
Ale to Ty ryzykujesz utratę narzędzi pomiarowych.

Re: Płytki równoległościenne - rozcinanie, dokładność

: 07 cze 2021, 08:46
autor: KonradRybacki
TOP67 pisze:
05 cze 2021, 21:20
Tnij tak, żeby ich nie przegrzać. Zaciśnij odcinek, który ma zostać w solidnych aluminiowych płaskownikach, one dobrze odbierają ciepło. Polewaj chłodziwem i tnij z przerwami. Zostaw kawałek więcej i po cięciu zeszlifuj, również powolutku.
Tak właśnie zrobię, dzięki za podpowiedź, zobaczymy co z tego wyjdzie.
Arias2 pisze:
06 cze 2021, 12:25
KonradRybacki pisze:bo inaczej - wykonuję pomiar, w którym równoległość tych płytek ma krytyczne znaczenie. Mam komplet, który mi podchodzi, tylko są trochę przydługawe. Pomiary z rozdzielczością do dwóch mikronów

1. 2 mikrony czyli 2 tysięczne? nie 2 setki?
2. Jeśli równoległość ma aż takie znaczenie to czy nie bezpieczniej kupić tylko te które są wymagane rozmiarem?
Ale żeby nie stracić wymaganych parametrów bezpiecznie było by ciąć w wodzie lub ręcznie.
Ale to Ty ryzykujesz utratę narzędzi pomiarowych.
1. 2 mikrony, to 2 mikrony ;) (tysięczne)
2. Chodzi o to, że mam parę, która dość dobrze trzyma parametry. To raz, a dwa - to co idzie kupić i tak jest za długie dla mnie, poza tym z reguły takie płytki chodzą w kompletach - a kolejny nie jest mi na razie potrzebny (tzn. mam lepszy pomysł co zrobić z tą kasą ;) ).

Re: Płytki równoległościenne - rozcinanie, dokładność

: 07 cze 2021, 21:07
autor: Agent0700
Pasuje ciąć taśmówką z chłodzeniem.
J

Re: Płytki równoległościenne - rozcinanie, dokładność

: 07 cze 2021, 21:09
autor: TOP67
Może być ciężko, bo to hartowane i małe. Chyba, że taśmą diamentową.

Re: Płytki równoległościenne - rozcinanie, dokładność

: 11 cze 2021, 22:37
autor: NFZ
Na drut dać, albo od biedy wgłębną(jak lubisz wąskie elektrody robić).
Jak wgłębnej nie ma, to sobie zrobić - to nie żart ;)
Najprymitywniejsza to dioda, po dwa elektrolity i rezystory(z żarówek - praktyczniej halogenowych) i... to by było na tyle(może jeszcze jakaś mała pompka do przeganiania nafty i gaśnica ;)).
Planuję taką jako przystawkę do małej(praktycznie stojącej "odłogiem") koordynatki, byłoby do startówek pod drut i okazyjnego pozbywania się gwintowników.
Problem w tym że przed behapówą trzeba będzie chować(a i przed resztą załogi - bo nikomu innemu na prowizorce nie pozwolę robić).

Re: Płytki równoległościenne - rozcinanie, dokładność

: 12 cze 2021, 07:57
autor: orion32
Taa., rada co się zowie.,bo u każdego stoi odłogiem koordynatka. Większość tu piszących nie wie nawet co to jest i jak używać. Jak by mieli, to byliby przeszczęśliwi.

Re: Płytki równoległościenne - rozcinanie, dokładność

: 12 cze 2021, 09:17
autor: NFZ
Podczepiłbym do WSD lub kadłubówki - ale te są jednak czasem używane.

Na upartego stojak od celmy czy nawet coś zbite z desek i powiedzmy prowadnic meblowych by wystarczyło - ale mi się nie chce dla tych kilku gwintowników rocznie i okazyjnego otworu/dwóch w hartowanych detalach pod drut(które na upartego i tak zrobię - choćby to było kilkanaście centymetrów w ponad sześćdziesięciu paru HRC - tylko po co?).