Co do modelu maszyny do cięcia to pamiętaj, że będzie wycinał będzie wykrojnik. Prasa sama z siebie nie wytnie niczego. Trzeba by oprócz kosztu prasy policzyć więc jeszcze koszt wykrojnika. Element ma te ponad 300mm długości cięcia więc koszt robi sie już odczuwalny dla zwykłego Kowalskiego. Dochodzi więc do tego ile ma być jednostek. Masz ich 10 000. Dla prasy to jest betka. Co dzień oglądam ostrzenie wykrojników, które stukają po parę milionów sztuk na pół roku. W Twoim przypadku wygra laser zapewne bo koszt wykrojnika to pewnie będzie kwota jaką trzeba zapłacić za cięcie laserem. Dochodzą do tego jeszcze inne aspekty i dywagacje jak regeneracja, czas ustawienia, potrzebna gładkość i dokładność (co będzie dokładniejsze i bardziej powtarzalne - laser czy wykrojnik?

) itp. itd...
Gdyby nie pandemia to byś mogła zajść do dowolnej narzędziowni, postawić flaszke i odpowiedzi na te pytania dostałabyś od ręki wraz z możliwością cyknięcia fotek o ile by to za dużo nie zdradziło

Nawet w tej w której pracuję ja często witalismy studentów z kratą browarów, którzy chcieli popatrzeć, popytać co i jak więc pewnie gdzie indziej też tak robią. Aby tylko nie trafić na służbiste.