Zniszczona suwmiarka

[xo83]

Zanim opiszę sytua je witam i pozdrawiam Wszystkich ponieważ jest to mój 1 post.

Tak, wiem trzeba było nie ruszac, ale kto by pomyślał;
dostałem od Taty suwmiarka która jest już leciwa (chyba produkcji NRD), więc postanowiłem dać jej drugie życie a tym samym zaskoczyć Ojca oraz cieszyć własne oko gdzie wzgląd ma także sentyment. Nie będę się zbytnio rozpisywał. Zamówiłem kiedy ponoć dobry preparat do czyszczenia fug, który rzeczywiście spełnił swoją funkcję. Chyciłem go i udałem się do piwnicy aby nadać drugie życie. No niestety, ale kto by pomyślał, że płyn do usuwania brudu może takie coś wyrządzić suwmiarce. Dodaje kilka fotek poglądowych. Chciałbym nadmienić, że nie ulegnę dopóty, dopóki nie odzyska pierwotnej świetności. Skończy się to galwanizowaniem?

Pozdrawiam

[Steryd]

Podstawowe pytanie- czy liniał i prowadnice są proste, szczęki prostopadłe do liniału a noniusze równoległe?
Samo czyszczenie tylko po to, żeby dobrze wyglądała jak będzie mierzyć wszystko, tylko nie to co trzeba, to po co..?

[xo83]

Sprawdzę, mam nadzieję, że dobrze mierzy, jeżeli nie to dla wiedzy.

[piromarek]

Praca bardziej dla sentymentu, bo wkład przekroczył już, po zakupie czyścika, wartość samej suwmiarki.
Nawet gdyby działała poprawnie, to tylko noniusz.
No ale nie wszystko da się przełożyć na piniądze.
Ja bym zrobił tak:
Odtłuścić, wyczyścić elektrolitycznie, szczoteczka do zębów, lekko spolerować i położyć cienką warstwę chromu. Kreski przetrzeć czarną farbą.
Ale jak stary chrom ma wżery to będzie widać nierówności.

tu coś masz :


ale uwaga bo tam piłowanie jest pilnikami. Może wywołać wstrząs anafilaktyczny u co po niektórych

wpisz sobie: "Vernier Calipers Restoration"

[xo83]

Thx piromarek. Będę podejmował próbę a wstrząsu mogę dostać tylko po naturalnym antybiotyku wytwarzanym przez grzyby z gatunku pędzlaków