Albo wykonujesz zadania profesjonalnie czyli dążąc do profesjonalnej metody, albo bawisz się w 19-wieczna manufakturę, kiedy to robocizna nic nie kosztowała.251mz pisze:A licznik się obracał jak szalonymc2kwacz pisze:Zgrzewało w ułamku sekundy.
Do takiego zgrzewania jak piszesz to trzeba mieć przyłącze około 250kW
Pomijając już przyłącze zgrzewarka by mnie kosztowała grubą kasę...
Wolę zrobić na raty zgrzewarką mniejszą bez kombinacji z przyłączem ...
Przy prostej budowie, na każdy punkt musi być osobne (względnie nieduże) trafo. Ale sterowanie może być sekwencyjne, wtedy będzie dłużej ale pobór chwilowy jak przy pojedynczej zgrzewarce. Można nawet, nie w ciemię bitym będąc, zrobić to na jednym transformatorze a pracę elektrod zrobić sekwencyjną na pneumatyce.
Kilka tysięcy sztuk, przy każdej 8 punktów ręcznie??? Szkoda Ci kasy na pocynkowanie a straconego życia Ci nie szkoda?
