Jak go wklei w kij, to nic brzeszczotowi nie zrobi, a bez wklejenia nie popiłuje tak czy siak. Nie komplikujmy rzeczy prostych.BYDGOST pisze:Jeśli chcesz użyć brzeszczota to kup bimetalowy. Hartowany brzeszczot pęknie Ci przy byle okazji.
rozwiercenie sztycy w rowerze
-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 759
- Rejestracja: 13 sty 2010, 08:07
- Lokalizacja: Braniewo
Pewnie przekombinuję ale co tam.
Hm... może zrobić tasiemca uzbrojonego. Rurka ø ≈ 26 z jednego końca zaopatrzona w wahliwe haczyki chowające się pionowo w nafrezowane (nacięte) szczeliny, poziomo wystające na 2,5mm (sposób spowodowania wystawania do przemyślenia). Z drugiego końca nagwintowana i nakrętka opierająca się o tuleję o ø wewnętrznych średnicach 26 - 30,5 - średnica ramy+2mm (na taśmę malarską).
Pomysł stąd:

Hm... może zrobić tasiemca uzbrojonego. Rurka ø ≈ 26 z jednego końca zaopatrzona w wahliwe haczyki chowające się pionowo w nafrezowane (nacięte) szczeliny, poziomo wystające na 2,5mm (sposób spowodowania wystawania do przemyślenia). Z drugiego końca nagwintowana i nakrętka opierająca się o tuleję o ø wewnętrznych średnicach 26 - 30,5 - średnica ramy+2mm (na taśmę malarską).
Pomysł stąd:
Pozdrawiam
Krzysiek
Krzysiek
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 1500
- Rejestracja: 03 gru 2005, 23:44
- Lokalizacja: lublin
Zrób sobie ściągacz , tu bardziej prawidłowo brzmiało by wyciągacz . Zrób coś takiego jak wyciągacz zerwanych łusek w karabinach. To rodzaj tulei rozprężnej pewnie wzór znajdziesz w goo.... .
Ja zrobił bym tak:
znalazł rurkę o średnicy 2 - 3 mm mniej od otworu w sztycy , w tylnej części wykonał bym stożek ,tak aby weszła nakrętka , z kołka rozprężnego , Rurkę tą rozcinamy na dole tworząc tuleję rozprężną , z 1,5 mm pazurkami. Wkładasz ten zestaw o sztycę od góry nakrętka ściąga ci nakrętkę stożkową a ona rozpręża tuleję, pazurki łapią za sztycę , a ty lekko kręcą następną nakrętką , opartą o krawędź ramy wyciągasz urwaną sztycę . Taki ściągacz wykonałem do wyciągnięcia szklanek popychaczy zaworów z bloku alu. Tylko że w mojej tulei dzielonej na pól był z boku kołek ,jako jeden pazur. Jeżeli nie jasno wytłumaczyłem to w poniedziałek mogę dać fotki.
Ja zrobił bym tak:
znalazł rurkę o średnicy 2 - 3 mm mniej od otworu w sztycy , w tylnej części wykonał bym stożek ,tak aby weszła nakrętka , z kołka rozprężnego , Rurkę tą rozcinamy na dole tworząc tuleję rozprężną , z 1,5 mm pazurkami. Wkładasz ten zestaw o sztycę od góry nakrętka ściąga ci nakrętkę stożkową a ona rozpręża tuleję, pazurki łapią za sztycę , a ty lekko kręcą następną nakrętką , opartą o krawędź ramy wyciągasz urwaną sztycę . Taki ściągacz wykonałem do wyciągnięcia szklanek popychaczy zaworów z bloku alu. Tylko że w mojej tulei dzielonej na pól był z boku kołek ,jako jeden pazur. Jeżeli nie jasno wytłumaczyłem to w poniedziałek mogę dać fotki.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 6
- Posty: 7735
- Rejestracja: 23 lis 2004, 22:41
- Lokalizacja: kraków
witam.
jak się " dobrze " zatrze takie coś to prędzej całość połamiesz niż wyciągniesz .
może kto z kol. pamięta pompy wody do syrenki ?
tam była taka okropna nakrętka i okropny korpus .
jak się zatarło to kaplica .
oczywiście wiem - woda , itp.
kiedyś dorabiałem takie coś - rurka i ośka .
jedno ze stali ( ośka ) a drugie z alu .
weszło elegancko ręką - raz .
o wyjęciu nie było nawet mowy - nawet balansówka nie pomogła .
pozostało obtoczenie alu .
pozdrawiam.
jak się " dobrze " zatrze takie coś to prędzej całość połamiesz niż wyciągniesz .
może kto z kol. pamięta pompy wody do syrenki ?
tam była taka okropna nakrętka i okropny korpus .
jak się zatarło to kaplica .
oczywiście wiem - woda , itp.
kiedyś dorabiałem takie coś - rurka i ośka .
jedno ze stali ( ośka ) a drugie z alu .
weszło elegancko ręką - raz .
o wyjęciu nie było nawet mowy - nawet balansówka nie pomogła .
pozostało obtoczenie alu .
pozdrawiam.
Mane Tekel Fares
-
- Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 36
- Rejestracja: 27 gru 2010, 19:45
- Lokalizacja: Poznań
Tak zrobiłem i krzywda lakierowi się nie stała. Wszelkie mechaniczne próby zakończyły się fiaskiem. Może to wina mojej niecierpliwości, ale nie chciało mi się 2 dni ciąć kawałka aluminiumperitus pisze: PS. "kret" i inna chemia tego typu, może spowodować korozję międzykrystaliczną ramy, która objawi się po czasie na zewnątrz uszkadzając lakier!

-
- Znawca tematu (min. 80)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 82
- Rejestracja: 12 sty 2011, 14:02
- Lokalizacja: Kraków
Aluminium ma mniejszą elektroujemność od żelaza i większości dodatków stopowych do stali, więc jeżeli po zalaniu NaOH powstanie nawet tam jakieś ogniwo galwaniczne, to do roztworu przejdzie aluminium a stali nic się nie stanie.peritus pisze: PS. "kret" i inna chemia tego typu, może spowodować korozję międzykrystaliczną ramy, która objawi się po czasie na zewnątrz uszkadzając lakier!
Dużo łatwiej będzie uszkodzić taką ramę nierówno prowadząc brzeszczot niż trawiąc ją kretem.