Oj, blade masz pojęcie.mc2kwacz pisze: I dlatego Linux nie jest dla poważnych ludzi, zajmujących się poważnymi sprawami i patrzących na czas jak na strumień oddalających się bezpowrotnie złotówek. Tylko dla takich którzy mają go w nadmiarze.
.
dziwne zjawisko frezowania
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 6
- Posty: 3705
- Rejestracja: 15 sie 2010, 13:44
- Lokalizacja: Błonie
- Kontakt:
Linux jest olewany przez producentów zamkniętego oprogramowania, bo każdy z nich się boi ujawnić kodu swojego produktu, i nie chcą się bawić w dostosowywanie go do stale unowoczesnianego systemu operacyjnego w przypadku dystrybucji produktu skompilowanego. Dodatkowo sprawę utrudnia mnogość dystrybucji Linuxa, nieco się od siebie różniących.
Ale siłą Linuxa i oprogramowania GNU GPL jest to, że je sobie można dostosowac do swoich potrzeb bez proszenia kogokolwiek o zgodę. I owszem - trzeba się tego nauczyć. Ale potem to procentuje.
Potrzebowałem mieć do dyspozycji więcej zmiennych w procedurze NGCGUI - okaząło się, że trzeba to zmienić w samym jądrze programu jeszcze przed kompilacją. Ludzie z dev teamu LinuxCNC wskazali gdzie i co trzeba zrobić, i mam to co chciałem. Ale nie uznali za stosowne tego wprowadzić na stałe w programie - widac jestem wyjątkiem, potrzebującycm o wiele więcej niż inni. W przypadku zamkniętego oprogramowania musiałbym się obejść smakiem.
Ale siłą Linuxa i oprogramowania GNU GPL jest to, że je sobie można dostosowac do swoich potrzeb bez proszenia kogokolwiek o zgodę. I owszem - trzeba się tego nauczyć. Ale potem to procentuje.
Potrzebowałem mieć do dyspozycji więcej zmiennych w procedurze NGCGUI - okaząło się, że trzeba to zmienić w samym jądrze programu jeszcze przed kompilacją. Ludzie z dev teamu LinuxCNC wskazali gdzie i co trzeba zrobić, i mam to co chciałem. Ale nie uznali za stosowne tego wprowadzić na stałe w programie - widac jestem wyjątkiem, potrzebującycm o wiele więcej niż inni. W przypadku zamkniętego oprogramowania musiałbym się obejść smakiem.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 18
- Posty: 2103
- Rejestracja: 07 lip 2006, 00:31
- Lokalizacja: mazowieckie
Autorowi rozwiązał się problem, a my dale ciągniemy temat 
To nie jest tak, że wszyscy wolą windows. Problemem przy profesjonalnym oprogramowaniu jest droższa eksploatacja. Jest znacznie mniej fachowców od linux-a, są różne dystrybucje i dlatego producenci wolą go nie wspierać, żeby potem nie mieć z tym problemów. Wdrażałem w dużym zakładzie oprogramowanie zarządzania produkcją (wspierało oba systemy) i dla mnie nie było problemu czy serwer będzie pracował na linux-ie czy na windows, ale szefostwo wybrało wersję windows, bo późniejsza eksploatacji była tańsza. Co z tego, że system za darmo - producent nawet dostarczał specjalną dystrybucję, która instalowała się bezproblemowo jak windows, ale za serwis liczyli drożej. Tłumaczyli tym, że mają mniej fachowców, a muszą częściej interweniować, bo proste problemy w wersji windows klienci rozwiązują sobie sami, w linuxowych różne bywa.

To nie jest tak, że wszyscy wolą windows. Problemem przy profesjonalnym oprogramowaniu jest droższa eksploatacja. Jest znacznie mniej fachowców od linux-a, są różne dystrybucje i dlatego producenci wolą go nie wspierać, żeby potem nie mieć z tym problemów. Wdrażałem w dużym zakładzie oprogramowanie zarządzania produkcją (wspierało oba systemy) i dla mnie nie było problemu czy serwer będzie pracował na linux-ie czy na windows, ale szefostwo wybrało wersję windows, bo późniejsza eksploatacji była tańsza. Co z tego, że system za darmo - producent nawet dostarczał specjalną dystrybucję, która instalowała się bezproblemowo jak windows, ale za serwis liczyli drożej. Tłumaczyli tym, że mają mniej fachowców, a muszą częściej interweniować, bo proste problemy w wersji windows klienci rozwiązują sobie sami, w linuxowych różne bywa.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 10
- Posty: 16281
- Rejestracja: 18 wrz 2010, 06:17
- Lokalizacja: Kozienice
- Kontakt:
Osobiście wolę lepszyezbig pisze: To nie jest tak, że wszyscy wolą windows. .

Rozwiązania problemu to nie widziałem. Puki program generuje łuki z odcinków to do poważniejszych robót jest nie do przyjęcia. Zawsze robi kółko graniaste. G64 jest tylko ratowaniem du**.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 18
- Posty: 2103
- Rejestracja: 07 lip 2006, 00:31
- Lokalizacja: mazowieckie
To my sobie tak możemy pogadać. Producent patrzy na statystyki i niestety 1% użytkowników to za mało, żeby zbyt mocno się w to angażować. Poza tym profesjonalne programy ze wsparciem, na linux-a też są płatne.kamar pisze:Osobiście wolę lepszyezbig pisze: To nie jest tak, że wszyscy wolą windows. .Może dlatego że serwis mam darmowy. I może nie serwis a wdrożenie, bo później to raczej problemów nie ma.
[ Dodano: 2013-08-04, 19:38 ]
Bo jak zwykle temat zboczył z kursu. Autor miał problem z gubieniem kroków. Kółko graniaste to już inna sprawa.kamar pisze:Rozwiązania problemu to nie widziałem
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 18
- Posty: 2103
- Rejestracja: 07 lip 2006, 00:31
- Lokalizacja: mazowieckie
A z tym się zgodzę, sam szczęśliwie rozstałem się z mach-em pewnie już rok temu i nie tęskniękamar pisze:A ja wcale się nie wypowiadam na temat profesjonalnych programów na linuxa - tu była i będzie windaja tylko twierdzę ze żaden z dostępnych programów sterujących nie da mi takich możliwości jak LinuxCNC.

-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 20
- Posty: 9323
- Rejestracja: 26 lut 2011, 23:24
- Lokalizacja: mazowieckie
Chyba nie wiecie jak się odbywa wybór systemu w większych firmach.
Pierwsza i podstawowa zasada to nie nadstawiać du**.
Pracownik odpowiedzialny za wdrożenie wybierze system najgorszy, byle w razie problemów nikt nie miał pretensji do niego.
Tak to działa.
Teraz inna historia.
Znajomemu padło sterowanie w ploterze CNC.
Jest dawno po gwarancji, panowie z firmy InfoTec krzyknęli osiem tysięcy złotych za nowe.
Najprawdopodobniej jest to taki zestaw za 3300 zł, więc chcą ostrzyc jelenia razem ze skórą.
Leadshine DM556 kosztuje na Ebay 250 zł z wysyłką.
To teraz pytanie :
Ile sterowników (komputer z LinuxCNC + 3 x Leadshine DM556) można złożyć za osiem tysięcy złotych ?
A przecież wystarczy jeden komplet, który sobie leży na półce i czeka na swój wielki dzień.
Tak naprawdę Linux wcale nie wychodzi drożej, po prostu wszyscy się go boją.
.
Pierwsza i podstawowa zasada to nie nadstawiać du**.
Pracownik odpowiedzialny za wdrożenie wybierze system najgorszy, byle w razie problemów nikt nie miał pretensji do niego.
Tak to działa.
Teraz inna historia.
Znajomemu padło sterowanie w ploterze CNC.
Jest dawno po gwarancji, panowie z firmy InfoTec krzyknęli osiem tysięcy złotych za nowe.
Najprawdopodobniej jest to taki zestaw za 3300 zł, więc chcą ostrzyc jelenia razem ze skórą.
Leadshine DM556 kosztuje na Ebay 250 zł z wysyłką.
To teraz pytanie :
Ile sterowników (komputer z LinuxCNC + 3 x Leadshine DM556) można złożyć za osiem tysięcy złotych ?
A przecież wystarczy jeden komplet, który sobie leży na półce i czeka na swój wielki dzień.
Tak naprawdę Linux wcale nie wychodzi drożej, po prostu wszyscy się go boją.
.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 18
- Posty: 2103
- Rejestracja: 07 lip 2006, 00:31
- Lokalizacja: mazowieckie
Wiesz, nie można tak uogólniać. Wybierze taki system z którym będzie miał mniej problemów. Czy najlepszy? To już inna kwestia. W moim przykładzie program czy to na linux-ie czy na windows-ie z punktu widzenia pracowników wyglądał tak samo, bo to był serwer aplikacji i działał w przeglądarce www (producent zakamuflował to dając niby własną aplikacje kliencką na każde stanowisko, ale 99% funkcji działała również po wpisaniu ip serwera z odpowiednim portem na dowolnej przeglądarce). Gdyby nie to, że wersja linux-owa była o 15 000 droższa, to firma by łyknęła, a ja bym miał ciepłą posadkę na dłużejtuxcnc pisze:Chyba nie wiecie jak się odbywa wybór systemu w większych firmach.
Pierwsza i podstawowa zasada to nie nadstawiać du**.
Pracownik odpowiedzialny za wdrożenie wybierze system najgorszy, byle w razie problemów nikt nie miał pretensji do niego.
Tak to działa.

-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 7619
- Rejestracja: 25 gru 2010, 21:55
- Lokalizacja: LUBELSKIE
Potwierdzam, gdyby nie zaoferowana pomoc przez Kamara na początku mojej drogi CNC, to bym był przynajmniej przez jakiś czas użytkownikiem macha. Moze teraz jest mi trochę łatwiej bo sporo jest na forum i wielu też coś zawsze podpowie.Choć linuxa dalej się trochę boję....tuxcnc pisze:Tak naprawdę Linux wcale nie wychodzi drożej, po prostu wszyscy się go boją.

I taka banalna rzecz jaka ostatnio mi się przytrafiła to kupiłem drukarkę do której nie mam sterowników na linuxa, więc musze drukować z windowsa, więc nie dziwię sie że Linux czasem kogoś zrazi, szczególnie jak ktoś nie ma zaplecza informatycznego tak jak ja.
