Mam podobną maszyne ,gabarytowo klon , masa i przesuwy to samo . Ten silnik 4 kw to chyba pomyłka , raczej w okolicach 1 -1,5 max tam powinien być .
Mam stożek mk4 ale wielokrotnie wierciłem takie otwory i nie było problemu . Mk2 może obrócić , wiec ja bym nawiercił na ile sie da średnicowo i reszte wytaczadłem . Spokojnie można zbierać po 2 - 3 mm im większa średnica tym mniej przybierasz , dobrze zaostrzony krótki nożyk i pójdzie . Jak to jedna kostka to z godzina i po robocie , jak wieksza seria to można sie pokusić o wiertło trepanacyjne
Wiercenie otworu fi 42
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 11925
- Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
- Lokalizacja: Skępe
niekoniecznie, jeśli gładzie i dociągnęcie są prawidłowe (moc napędu to inna para kaloszy, choć przekładnia mechaniczna na wolnych powinna dać spokojnie radę),sebafm pisze:Mk2 może obrócić
Toż przecież frezuje się czołowo większymi jeszcze średnicami na niezbyt dużych maszynkach z Mk2..
pozdrawiam,
Roman
Roman
-
- Posty w temacie: 4
Zdumiewa mnie jak trzeba mieć wyhuśtany sprzęt i tępe wiertło żeby mieć obawy co do wiertła fi 42mm????
Mam wiertarkę o mocy 450W, napędzana 1-fazowym silnikiem, stożek wrzeciona Mk2, uchwyt wiertarski (w 99% montuję wiertła na części cylindrycznej), wiertło fi20mm ze ścinem długości 3,5mm, podtoczenie na uchwyt wiertarski 13mm. Dałem radę wiercić tym wiertłem POWOLI bez żadnego pilota. Paski napędowe w mojej wiertarce są beznadziejne i potrafią ślizgnąć ale ani razu nie ślizgnęło na stożku/ uchwycie wiertarskim.


Mam wiertarkę o mocy 450W, napędzana 1-fazowym silnikiem, stożek wrzeciona Mk2, uchwyt wiertarski (w 99% montuję wiertła na części cylindrycznej), wiertło fi20mm ze ścinem długości 3,5mm, podtoczenie na uchwyt wiertarski 13mm. Dałem radę wiercić tym wiertłem POWOLI bez żadnego pilota. Paski napędowe w mojej wiertarce są beznadziejne i potrafią ślizgnąć ale ani razu nie ślizgnęło na stożku/ uchwycie wiertarskim.
-
- Posty w temacie: 4
Re: Wiercenie otworu fi 42
Znalazłem kalkulator obliczający moment obrotowy dla wiercenia w pełnym materiale (bez pilota):
https://www.kennametal.com/en/resources ... power.html
Zalecane prędkości skrawania dla różnych typów wierteł oraz zalecane posuwu dla różnych materiałów są tutaj:
http://www.wiertla.pl/upload_files/File ... iertel.pdf
Kalkulator obrotów wrzeciona dla danej średnicy wiertła w załączniku.
Trzeba wpierw policzyć bezpośredni moment obrotowy napędu, następnie należy policzyć zwielokrotnienie momentu obrotowego przez przełożenie:
http://www.wentec.com/unipower/calculat ... torque.asp
Sprawdziłem jak wygląda to u mnie:
Stal St3s Rm 500Mpa (50 000 PSI), wiertło HSS fi 20mm, prędkość skrawania 20m/s, posuw ręczny. Zalecany posuw na ząb dla wiertła HSS 0,25mm/obr. Z obliczeń wynika że wiercąc w pełnym materiale (bez powiercania wcześniejszego pilota) obroty wrzeciona powinny wynosić 318 obr/min, moment obrotowy 21,5Nm.
W moim przypadku napęd ma 450W przy 2700 obr/min, co daje 1,6Nm. Redukcja z 2700 na 900 obr/min daje 1,6Nmx3=4,8Nm. Nie mogę zejść niżej z obrotami, bo przekładnia pasowa nie ma tak silnej redukcji. Obroty mam za wysokie 900 obr/min (zamiast 318 obr/ min) i moment zdecydowanie za mały 4,8Nm (zamiast 21,5Nm) ale z małym posuwem i dobrze naostrzonym wiertłem jestem w stanie zmęczyć otwór fi 20mm moją wiertarką (przy mocniejszym posuwie paski napędowe od razu ślizgają, mam najzwyklejszą wiertarkę stołową).
Wniosek: małym posuwem na ząb można skompensować zbyt mały moment obrotowy. Takie rozwiązanie jest dalekie od ideału oraz nie nadaje się do seryjnej pracy bo traci się dużo czasu. Niemniej dla wykonania jednorazowego otworu jest to jakieś rozwiązanie.
https://www.kennametal.com/en/resources ... power.html
Zalecane prędkości skrawania dla różnych typów wierteł oraz zalecane posuwu dla różnych materiałów są tutaj:
http://www.wiertla.pl/upload_files/File ... iertel.pdf
Kalkulator obrotów wrzeciona dla danej średnicy wiertła w załączniku.
Trzeba wpierw policzyć bezpośredni moment obrotowy napędu, następnie należy policzyć zwielokrotnienie momentu obrotowego przez przełożenie:
http://www.wentec.com/unipower/calculat ... torque.asp
Sprawdziłem jak wygląda to u mnie:
Stal St3s Rm 500Mpa (50 000 PSI), wiertło HSS fi 20mm, prędkość skrawania 20m/s, posuw ręczny. Zalecany posuw na ząb dla wiertła HSS 0,25mm/obr. Z obliczeń wynika że wiercąc w pełnym materiale (bez powiercania wcześniejszego pilota) obroty wrzeciona powinny wynosić 318 obr/min, moment obrotowy 21,5Nm.
W moim przypadku napęd ma 450W przy 2700 obr/min, co daje 1,6Nm. Redukcja z 2700 na 900 obr/min daje 1,6Nmx3=4,8Nm. Nie mogę zejść niżej z obrotami, bo przekładnia pasowa nie ma tak silnej redukcji. Obroty mam za wysokie 900 obr/min (zamiast 318 obr/ min) i moment zdecydowanie za mały 4,8Nm (zamiast 21,5Nm) ale z małym posuwem i dobrze naostrzonym wiertłem jestem w stanie zmęczyć otwór fi 20mm moją wiertarką (przy mocniejszym posuwie paski napędowe od razu ślizgają, mam najzwyklejszą wiertarkę stołową).
Wniosek: małym posuwem na ząb można skompensować zbyt mały moment obrotowy. Takie rozwiązanie jest dalekie od ideału oraz nie nadaje się do seryjnej pracy bo traci się dużo czasu. Niemniej dla wykonania jednorazowego otworu jest to jakieś rozwiązanie.
- Załączniki
-
- parametry_skrawania_217.xls
- (18.5 KiB) Pobrany 99 razy
-
Autor tematu - Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 518
- Rejestracja: 21 lis 2013, 14:18
- Lokalizacja: Warszawa Remb.
Re: Wiercenie otworu fi 42
Skoro już odkopałeś mój temat, to może streszczę jak wykonałem to zadanie. Niestety nie dane mi było przetestować jak chodzi wiertło 42 w uprawce ze stożkiem MT2. Gdy zamontowałem tuleję MT2/MT4 + wiertło + detal okazało się, że mam za mało wysokości.
Na szczęście frezarka ma też wrzeciono poziome ze stożkiem MT3. We wrzecionie zamontowałem tuleję MT3/MT4 plus wiertło. Imadło na ostatnim rowku teowym ale wraz było ciut za mało miejsca, więc podłożyłem kostkę pod szczękę stałą imadła, następnie detal i zacisnąłem szczęki. Dla bezpieczeństwa, by mi nie odchyliło detalu złapałem go jeszcze łapą od góry by docisnąć do imadła detal.
Następnie nakiełek, wiertło fi 5 na wylot i wiercenie fi 42 z obrotami 102 (obr/min). Wiercenie na posuwie było niemożliwe (zbyt szybki 14mm/min), więc posuw był "na stukanego". Delikatne stukałem dłonią w korbę by wiertło miało czas na wybranie urobku.
Żeby było ciekawiej, wiertło było zaostrzone na 90 stopni, jak do fazek. Mimo tych wszystkich niedogodności zadanie zostało wykonane.
PS Sebafm - faktycznie moc silnika wg DTR to 1,5kW.
Na szczęście frezarka ma też wrzeciono poziome ze stożkiem MT3. We wrzecionie zamontowałem tuleję MT3/MT4 plus wiertło. Imadło na ostatnim rowku teowym ale wraz było ciut za mało miejsca, więc podłożyłem kostkę pod szczękę stałą imadła, następnie detal i zacisnąłem szczęki. Dla bezpieczeństwa, by mi nie odchyliło detalu złapałem go jeszcze łapą od góry by docisnąć do imadła detal.
Następnie nakiełek, wiertło fi 5 na wylot i wiercenie fi 42 z obrotami 102 (obr/min). Wiercenie na posuwie było niemożliwe (zbyt szybki 14mm/min), więc posuw był "na stukanego". Delikatne stukałem dłonią w korbę by wiertło miało czas na wybranie urobku.
Żeby było ciekawiej, wiertło było zaostrzone na 90 stopni, jak do fazek. Mimo tych wszystkich niedogodności zadanie zostało wykonane.

PS Sebafm - faktycznie moc silnika wg DTR to 1,5kW.