Mi nawet by do głowy nie przyszło żeby sprawdzać wierszowanie płaszczyzny tu nawet elementarnej matematyki nie trzeba, żeby to stwierdzić. Poleciłem Ci symulację bo dopatrywałeś się problemów z maszyną, a tu jest problem z za dużą średnicą fraza i nie da się sensownie gęstszym wierszowaniem czy spiralą tego poprawić (defektów na łukach)mc2kwacz pisze:Potrafię użyć elementarnej arytmetyki, nie muszę symulować takich rzeczy.
Symulacja ma sens żeby podejrzeć wynik pracy konkretnego cama i konkretny gkod. A nie żeby sprawdzić błąd odwzorowania płaszczyzny przy ścieżkowaniu frezem kulowym
Grawerowanie w aluminium
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 2103
- Rejestracja: 07 lip 2006, 00:31
- Lokalizacja: mazowieckie
Tagi:
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 2920
- Rejestracja: 27 maja 2013, 22:18
- Lokalizacja: gdzieś
Większy promieć narzędzia (oczywiście nie większy od potrzebnych szczegółów pracy) jest lepszy, ponieważ właśnie większy promień daje mniejsze ślady przy tym samym skoku bezwzględnym i jest to czytelne i oczywiste. Lepiej będzie wyglądać (niższe garby) praca frezem 3,0 ze skokiem 0,3 niż praca frezem 1,5 ze skokiem 0,2. I na płaszczyźnie i na łukach i na ściankach. Jednocześnie ta pierwsza wykona się szybciej, same zalety.
Frezowanie po poziomicach zmniejszy lub wręcz rozwiąże problem estetyki na ściankach i łukach. Ale w kwestii błędów punktowych w skali całej pracy nic nie poprawi.
Najlepszy efekt da maksymalnie gruby frez i maksymalnie gęsto puszczony + oczywiście właściwa strategia obróbki. Proste wierszowanie to najprymitywniejsza metoda jaka istnieje i samodzielnie nie daje dobrych efektów, chyba że potężnym nakładem czasu.
Generatory (cam) często dają kulawe efekty niestety, gorsze niż możliwości samej maszyny. Tu też może być problem.
Frezowanie po poziomicach zmniejszy lub wręcz rozwiąże problem estetyki na ściankach i łukach. Ale w kwestii błędów punktowych w skali całej pracy nic nie poprawi.
Najlepszy efekt da maksymalnie gruby frez i maksymalnie gęsto puszczony + oczywiście właściwa strategia obróbki. Proste wierszowanie to najprymitywniejsza metoda jaka istnieje i samodzielnie nie daje dobrych efektów, chyba że potężnym nakładem czasu.
Generatory (cam) często dają kulawe efekty niestety, gorsze niż możliwości samej maszyny. Tu też może być problem.
-
Autor tematu - Stały bywalec (min. 70)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 78
- Rejestracja: 15 lut 2011, 18:54
- Lokalizacja: Olkusz
witam ponownie, zrobiłem kolejną obróbkę na 2% przesunięcia i wyszło już znacznie lepiej jednak nie idealnie. Co prawda obróbka trwała ponad godzinę i podejrzewam, że efekt przy 1% lub mniej byłby lepszy ale też widać tutaj chyba słabą sztywność maszyny. Zastosowałem też bardzo nie potrzebnie offset 0,1mm. Teraz daje element do chromowania i mam nadzieje, że te nierówności wszystkie znikną...zobaczymy:]
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 2103
- Rejestracja: 07 lip 2006, 00:31
- Lokalizacja: mazowieckie
Do tego miejsca mogę się zgodzić. Nie rozmawiamy o teorii frezowania "pagórków" i fal tylko o konkretnym przypadku wzoru, gdzie zmniejszanie skoku nie poprawi zniekształceń na łukach wewnętrznych. Większy frez nie może się tam dostać, ponieważ nie pozwala mu na to średnica narzędzia i "wbrew koledze" zostawi tam większe zniekształcenia niż mniejszy. Nie pracujemy tu w 2D, ale w 3D więc średnica kulki ma znaczenie w 3 wymiarach. Zagęszczenie wierszowania nie poprawi tych błędów, a jedynie gładkość większych bądź równych średnicy freza łuków.mc2kwacz pisze:Większy promieć narzędzia (oczywiście nie większy od potrzebnych szczegółów pracy) jest lepszy
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 2920
- Rejestracja: 27 maja 2013, 22:18
- Lokalizacja: gdzieś
Zgadzam się i o tym nie dyskutuję. Zakładam że średnica narzędzia została dobrana tak, aby wydobyć wszystkie szczegóły pracy. Czyli że promień narzędzia jest mniejszy niż najmniejszy promień w projekcie. Bo w ogóle jaki sens jest zakładać na maszynę narzędzie które nie wydobędzie szczegółów projektu?
Tak, wiem, że projekt projektem a wykonanie wykonaniem. Ale jednak upieram się, że tego nie będę rozpatrywał, bo to jest po prostu błąd techniczny procesu. Jeśli promień narzędzia jest za duży do projektu, to wówczas cam sam robi uproszczenia, które mogą dać szczególnie niekorzystny efekt. Dlatego opracowanie projektu pasującego do istniejących możliwości sprzętowych to podstawa.
Tak, wiem, że projekt projektem a wykonanie wykonaniem. Ale jednak upieram się, że tego nie będę rozpatrywał, bo to jest po prostu błąd techniczny procesu. Jeśli promień narzędzia jest za duży do projektu, to wówczas cam sam robi uproszczenia, które mogą dać szczególnie niekorzystny efekt. Dlatego opracowanie projektu pasującego do istniejących możliwości sprzętowych to podstawa.