Strona 1 z 2

niszczycielskie siły w długich kablach do krokówek

: 29 mar 2014, 11:58
autor: mc2kwacz
(pitsa)
Początek tej dyskusji wywodzi się z wątku o odległości silnika krokowego od wzmacniacza.
Oddzielenie nastąpiło od tych słów, którymi zaczyna się teraz nowy wątek:
(/pitsa)


Kolego cnccad, i jaki niby miał być sens tych "testów"? Zwiększasz straty energii w układzie, obciążasz pojemnościami i rezonansami wyjścia driverów, i jakie mądre wnioski z tego płyną? Że nadal działa? No a dlaczego nie miałoby?

Źle nie jest wtedy, kiedy przestaje działać, bo jest AŻ tak spieprzone, tylko wtedy kiedy jest niezgodnie z zasadami o których mówi fizyka.

: 29 mar 2014, 13:33
autor: cnccad
sens był taki , że mało znam krokówki. Więc czy to źle że sobie testuję :?:
A chyba dobre jest poznać możliwości nowych urządzeń. Czy może tak nie jest :?:

: 29 mar 2014, 18:11
autor: mc2kwacz
Nie mówię że źle że coś sprawdzasz, tylko że sprawdzasz nadwyrężając sprzęt i nie mając chyba świadomości tego faktu. Struktury tranzystorów w driverach mogą być już na granicy wytrzymałości a Ty o tym nie wiesz, bo tego nie widać ani nie słychać. I wydaje Ci się, że jest dobrze, albo tylko niewiele gorzej, niż na normalnym kablu kilkumetrowym.
Lepiej jest robić tak jak należy a eksperymenty wykonywać tam, gdzie się panuje nad tym, co się dzieje w układzie.

: 29 mar 2014, 18:50
autor: cnccad
panuję , panuję. mam na tyle duzy asortyment sprzętu pomiarowego i wiem jak się nim posługiwać.
Mnie interesuje samo zachowanie sie silników czy warto w przyszłości coś na nich robić czy nie.
Ja się specjalizuję w serwach a krokówki to rzadkość u mnie.

Nie sprawdzam na zasadzie czy wytrzyma czy nie .

: 29 mar 2014, 19:36
autor: mc2kwacz
Gdybyś panował, to znałbyś wynik tego prostego doświadczenia przed jego wykonaniem, więc byś go nie wykonywał i tym bardziej nie ogłaszał wyników na forum jako ciekawych ;)

: 29 mar 2014, 20:20
autor: cnccad
aleś wymyślił ... powaliłeś mnie tym.
Ale ok. Kolego już więcej nie będę testował , sprawdzał. napiszę o wyniki do Ciebie.

: 29 mar 2014, 21:26
autor: mc2kwacz
Ja już praktycznie przestałem się w tym dziale "wysilać", bo mnie zanudza.
Ale skoro tak daleko zabrnąłeś w tej dyskusji, napisz mi proszę, czego się dowiedziałeś ze swoich doświadczeń. Co nowego dla Ciebie z nich wynikło, skoro z drugiej strony twierdzisz, że nad tym panujesz, w sensie rozumiesz, o co chodzi i dlaczego.

Czekam na jakieś logiczne wyjaśnienie ;) Bo jak dla mnie, to się Twoje tłumaczenie kupy nie trzyma. Wybacz że podkopuję Twoje ego specjalisty, ale sam się w to pracowicie wkręciłeś :)

: 29 mar 2014, 22:34
autor: cnccad
skoro Cię ten dział zanudza to po co szukasz zaczepki :?: Z nudów :?:
daruj sobie, bo staje się ta dyskusja trochę już nudna.

: 29 mar 2014, 22:48
autor: mc2kwacz
Dzięki za wyczerpującą odpowiedź ;)

Już tłumaczę. Nie szukam zaczepki. Reaguję na BZDURNĄ informację w dziale "elektronika", z której można wyciągnąć niebezpieczne dla niezorientowanego użytkownika wnioski że:
1. kabel cienki do silnika jest o.k
2. bardzo długi kabel do silnika jest o.k.

Informuję wszystkich, którzy takie wnioski mogli próbować wyciągnąć, że są one błędne a wypaczona ocena wynika z nieznajomości tematu.
Opór wszystkich przewodów i styków na drodze driver-silnik powinien być wielokrotnie mniejszy od oporu uzwojeń silnika a samo połączenie powinno być jak najkrótsze. I trzeba o to zadbać na etapie konstrukcji.

: 30 mar 2014, 00:17
autor: 251mz
mc2kwacz pisze:Opór wszystkich przewodów i styków na drodze driver-silnik powinien być wielokrotnie mniejszy od oporu uzwojeń silnika a samo połączenie powinno być jak najkrótsze.
Tu akurat muszę się z Tobą zgodzić .
Jeśli mamy małą odległość to nawet starczy przewód 1,5mm2
Ale wraz ze zwiększeniem odległości powinniśmy zwiększać przekrój...
Tak ,że może się okazać ,że przy kilkunastu metrach będzie potrzeba 2,5mm2 a przy kilkudziesięciu 4mm2.
Wtedy oczywiście lepiej i rozsądniej jest dać sterownik przy silniku a do sterownika pociągnąć jedynie zasilanie sygnały step/dir linią różnicową.