Witam,
Czy jest bezpieczne, czy nie dojdzie do uszkodzenia silnika krokowego (bardzo mocny, parenascie kilogramow wazy, osiem amperow z 230V fazy bierze) jesli na raz:
-zostanie odciete zasilanie;
-os zostanie mechanicznie zablokowana;
Chodzi o to czy os silnika krokowego, w momencie odlaczenia zasilania (kiedy ma polecenie zatrzymania sie) wolno mechanicznie zatrzymac?
Problemem w urzadzeniu jest bardzo duza bezwladnosc (bardzo duza, znaczy niecaly krok, ale jednak wiecej niz mial zrobic-i zaraz cofa sie do wlasciwego polozenia).
Czy dojdzie do uszkodzenia silnika krokowego?
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 141
- Rejestracja: 19 kwie 2009, 10:59
- Lokalizacja: Kielce
Silnik krokowy kiedy ma polecenie zatrzymania to po pierwsze nie jest odlaczane od niego zasilanie... nie wiem czy kolega na pewno ma na mysli krokowy... czy moze servo na 230... w krokowym zatrzymuje sterownik zmiane zasilania uzwojen i silnik hamuje... jak silnik robi nadto krokow to moze ma zaduze predkosci zadane i nie wyrabia sie w okreslonej drodze... albo zle jest jest hamowany...
Co to znaczy ze chcesz go mechanicznie zatrzymac>? jak??? wstawic klin czy cos? zniszczysz sprzęglo... wał silnika... sróbe...
Ja bym radził zmienic programowo krzywą przebiegu predkosci silnika... zaczac wychamowywac go wolniej
Co to znaczy ze chcesz go mechanicznie zatrzymac>? jak??? wstawic klin czy cos? zniszczysz sprzęglo... wał silnika... sróbe...
Ja bym radził zmienic programowo krzywą przebiegu predkosci silnika... zaczac wychamowywac go wolniej
-
Autor tematu - Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 420
- Rejestracja: 01 lip 2007, 17:52
- Lokalizacja: trelleborg
Dziekuje 
No wlasnie krokowy, i niestety stalo sie. Byl zle hamowany, chyba cos z uzwojeniem bo albo zatrzymywal za wczesnie i bujal sie do pozycji (wahadlowo, troche w przod, troche w tyl jechal) albo za daleko i wracal.
Wal pekniety spiralnie, jak od linijki, tak podejrzewalem ze zatrzymywanie tylu niutonow przy uzyciu zapadki-samorobki to moze byc zly pomysl.

No wlasnie krokowy, i niestety stalo sie. Byl zle hamowany, chyba cos z uzwojeniem bo albo zatrzymywal za wczesnie i bujal sie do pozycji (wahadlowo, troche w przod, troche w tyl jechal) albo za daleko i wracal.
Wal pekniety spiralnie, jak od linijki, tak podejrzewalem ze zatrzymywanie tylu niutonow przy uzyciu zapadki-samorobki to moze byc zly pomysl.
bumeluję