jak obliczyc Nm

[HAJASZEK]

Panowie,jestem absolutnie "nowym"czytelnikiem forum,dlatego byc moze zdubluje pewne tematy,ale coz .Poczatki sa trudne.A oto moje pytania:Mam kilkanascie silnikow krokowych w pewnym urzadzeniu ( 12V ,0,44A ,chyba bipolarne, 6 przewodow),ktore chcialbym wykorzystac do sterowania plotera rysujacego markerem,ale nie tylko do tego celu,i chcialbym obliczyc moment trzymajacy,lub dowiedziec sie czy silniki o takim napieciu nie beda sie np. zbytnio nagrzewaly,bo jak do tej pory napotkalem info. o silnikach pracujacych na malych napieciach,a duzym amperarzu,i nie rozumiem tej zaleznosci.
Moze ktos poda mi wzor na obliczenie Nm?

[diodas1]

Kolego HAJASZEK, Nie ma potrzeby wpuszczać się w obliczenia. Jeżeli informacji o wielkości momentu obrotowego (trzymającego) nie ma na tabliczce znamionowej to najprościej jest go zmierzyć. Do osi silnika zamocuj poprzeczne ramię o długości 10 cm, licząc od osi obrotu i przyłącz silnik do zasilacza 12V DC lub akumulatora samochodowego wykorzystując dowolną parę przewodów jednego z uzwojeń, czyli taką parę żeby omomierz wykazywał jakąś niedużą oporność. Pod koniec tego ramienia podłóż wagę łazienkową albo kuchenną i mierz siłę z jaką trzeba naciskać na koniec tego ramienia żeby oś przeskoczyła mimo oporu do następnej pozycji. Ten przeskok wyczujesz ręką i usłyszysz. Przyjmij że siła 1 kg odpowiada przy tej długości ramienia z grubsza momentowi 1Nm, 0.5 kg to 0.5 Nm itd. Tak przetestuj różne pary przewodów a wnioski nasuną Ci się same.Silniki krokowe zazwyczaj się grzeją, często po prostu parzą w rękę- to normalne zjawisko. Nie ma tu specjalnie wpływu obciążenie mechaniczne silnika ani to czy jest małe napięcie a duży prąd, czy odwrotnie. W końcu moc jest iloczynem prądu i napięcia. Natomiast wielkość momentu obrotowego może zdecydować do czego taki silnik można w miarę wygodnie użyć. Słabiutkim silnikiem można co prawda ciągnąć nawet czołg ale wtedy trzeba by stosować takie przełożenia że ślimak winniczek go wyprzedzi więc nie ma to sensu. Do kreślenia piórkiem nie potrzeba gigantycznych mocy ale do frezowania już by się przydała.

[HAJASZEK]

dziekuje za wyczerpujaca odpowiedz.wykonam proby,gdy tylko tylko wykrece ktorys z silniczkow.a to urzadzenie to mobilny analizator substancji chem.kupilem ze szpitala i ma wbudowanych 17 silnikow i cala mase roznych mechanizmow ,zasilaczy etc,ktore wykorzystam do budowy mojej maszynki.z pewnoscia zostane stalym uczestnikiem forum.Bardzo fajnie ,ze po kilku godz.mam odp.na pytanie nad ktorym zastanawiam sie od miesiaca.dzieki

[diodas1]

Kiedy już będziesz demontował urządzenie to przyjrzyj się dokładniej elektronice. Na pewno siedzą tam jakieś sterowniki podające zasilanie na silniki- dla każdego silnika oddzielny no i zasilacz do tego wszystkiego. Jeżeli sprytnie zadziałasz to Twoje pierwsze eksperymenty będą dużo tańsze. Wystarczyłoby żebyś odnalazł i odseparował od reszty wejścia sygnałów dla tych sterowników a potem podpiął je do jakiejś płyty głównej z izolacją fotooptyczną- choćby ze strony OTTOPa i już możesz próbować tym posterować przez komputer. Wykorzystując na początku całą płytę z elektroniką rejestratora i zasilaniem