UHU-brak kontroli

Tomek155 · Post napisał: **Tomek155** » 11 kwie 2009, 12:18

Witam

Mam problem ze sterownikiem UHU przestał reagować na impulsy sterowania kręci silnikiem w jedną sronę bez kontroli aż maszyna wyjedzie poza obszar pracy i sie nie zablokuje ale nawet przy mechanicznym zablokowaniu osi silnika na płycie nie wybija RESET tylko nadal prubuje jechać dalej.Problem pojawił się z dnia na dzień po skończonej pracy wyłączyłem wszystko jak zwykle a gdy nastepnego dnia chciałem uruchomić maszynę to wystapił wyzej opisany problem.Proszę o porady i wskazówki jak rozwiązać ten prblem.

Tomek

paulg · Post napisał: **paulg** » 11 kwie 2009, 12:54

Witam.
Może być kilka przyczyn ale najprostsze :
- odłączony / przerwany kabel enkodera
- spalone tranzystory ( jedna para )
Na wstępie można sprawdzić okablowanie , jak ok to zamienić UHU miejscami.

Tomek155 · Post napisał: **Tomek155** » 11 kwie 2009, 13:12

Okablowanie sprawdziłem ale jeszcze zamienie płytki miejscami bo zmiana silnika nie pomogła.A co mogłoby być przyczyną spalenia tranzystorów?Sterowniki mają dobre chłodzenie więc to raczej nie przegrzanie.

Tomek

paulg · Post napisał: **paulg** » 11 kwie 2009, 13:16

Niestety UHU bywa kapryśne - tak więc bez szczegółów maszyny , podłączeń i w jakich warunkach to padło ciężko powiedzieć o przyczynach.

olo_3 · Post napisał: **olo_3** » 16 sie 2009, 20:57

ja stawiam na uwalone tranzystory (2z4) i ich drajwery
uhu nie jest takie złe, jak się nie przesadza z prądem

faniron · Post napisał: **faniron** » 17 sie 2009, 13:25

Przyczyną spalenia końcówki mocy może być zła kolejność załączania napięć. Zaczynamy od włączenia napięcia zasilającego część logiczną (12V), a w drugiej kolejności załączamy napięcie zasilające serwa. Przy wyłączaniu kolejność odwrotna. Nie zachowanie w/w kolejności, zwłaszsca przy włączaniu sterowników może spowodować zniszczenie tranzystorów mocy.

Leoo · Post napisał: **Leoo** » 17 sie 2009, 14:32

Podejrzewam, że podczas tych czterech miesięcy, Autor poradził sobie z problemem

Tomek155 · Post napisał: **Tomek155** » 17 sie 2009, 17:02

Znalazłęm przyczynę jednak zalutowane kable przy płytce się ukruszyły jak mieżyłem miernikiem to było ok bo dociskałem kabel konektorem miernika a podczas pracy raz łączyły a raz nie. Aczkolwiek nie miałem okazji sprawdzić czy była to jedyna przyczyna bo jak wiadomo nieszczęscia chodzą parami i padł mi komputer przypuszczam ze od ilości pyłu weglowego powstałego podczas frezowania laminatu w efekcie porobiły się zwarcia i padła płyta główna. W międzyczasie miałem sporo innych zajęć i brakło czasu na szukanie usterek. Ale dziękuje za pomoc punkty dodałem.

olo_3 · Post napisał: **olo_3** » 18 sie 2009, 01:04

Tomek155 pisze:Ale dziękuje za pomoc punkty dodałem.

no proszę przynajmniej kolega szanuje nasz czas

leoo,
a gdzie ty przespałeś te 4misiace

Leoo · Post napisał: **Leoo** » 18 sie 2009, 07:34

olo_3 pisze:leoo,
a gdzie ty przespałeś te 4misiace

Byłem na wczasach

UHU-brak kontroli