https://www.cnc.info.pl/topics15/wrzeci ... t11951.htm
Nie miałem bazy. Aluminium na obudowę do mnie nie przemawia. Całkiem przypadkiem dorwałem nowego takiego przydasia.



Wymiary ~ 80x80x120mm. Wykonane jest ze stali. Waży ponad 4kg. Wydaje się idealną bazą dla wolnoobrotowego wrzeciona i w takim celu zostało kupione. Jest to wg mnie produkcji radzieckiej. Łożyska są oznaczeniu po radziecku 7506 oraz 7205. Planuje kupić teraz oprawkę c25 er25 l200
http://www.artykulytechniczne.eu/compon ... l?Itemid=0
i zaadoptować ją jako wrzeciennik. Z tyłu oprawka będzie przetoczona na 24 mm z gwintem do nakrętki kasującej luz, j i dalej kolejna niższa średnica pod koła pasowe z rowkiem na klin. Jak będzie za twarde do obróbki to rozhartuję końcówkę. Planuję zrobić przekładnię 1:1 oraz 1:2. Napęd to silnik 3 fazowy 0.75kw 2800 z falownikiem. Silnik na zetce mam 4.2Nm. Myślę że dygnie te około 15kg. Jak wymięknie to mu założę przeciwwagę. Max obroty myślę z 3500, a minimum na przełożeniu 1:2 skręcone falownikiem ile się da. Przy frezach 2 do 16mm powinien zakres być OK. Resztę zakresu uzupełni Kress. Przeznaczenie amatorskie - ogólnie do drobnych prac. Metale kolorowe i jakieś drobiazgi ze stali tam gdzie Kress jest za słaby lub za szybki. Żadnej masówki i orania po 12 godzin na dobę. Takie są założenia. Natomiast nie wiem co zrobić z łożyskami. Czy zostawić tak jak jest na dwóch stożkowych czy zapodać jakieś inne łożyska. Na pewno nie będę przerabiał gniazd w obudowie i zostają oryginalne jak teraz. Jedno łożysko ma wymiary 62x30 a drugie 52x25. Pierwszy raz podchodzę do tematu takiego wrzecionka więc wszelkie uwagi mile widziane.