wrzeciono zrobione ze szlifierki
-
Autor tematu - Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 147
- Rejestracja: 08 cze 2007, 21:36
- Lokalizacja: Jaworzno
wrzeciono zrobione ze szlifierki
Link do strony na której koleś zrobił frezarke ze zwykłej taniej kątówki... Co o tym sądzicie? I czy w ogóle taka kątówka wytrzyma takie obroty?
http://members.home.nl/zoltar/CNC/class ... 0frase.pdf
http://members.home.nl/zoltar/CNC/class ... 0frase.pdf
Tagi:
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 153
- Rejestracja: 23 lis 2005, 15:19
- Lokalizacja: sam nie wim
Tiaaa.....Ferm..Badziewie jakich mało.W mojej maszynce zastosowałem ich frezarke
górnowrzecionową i nie wytrzymała kilku godzin pracy.Poleciały łożyska i szczotki
To nie są urzadzenia do ciągłej pracy.
Poza tym po dłuższym czasie przebywania w pobliżu maszynki idzie ocipca dostać od dzwięku pracy szlifierki
górnowrzecionową i nie wytrzymała kilku godzin pracy.Poleciały łożyska i szczotki

Poza tym po dłuższym czasie przebywania w pobliżu maszynki idzie ocipca dostać od dzwięku pracy szlifierki

Oko za oko,ząb za ząb,a du** za pieniądze..
-
Autor tematu - Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 147
- Rejestracja: 08 cze 2007, 21:36
- Lokalizacja: Jaworzno
Po co mam kupować wrzeciono za kilkaset zł skoro mogę mieć je za o wiele mniej:)
Leszek_Z
To nie jest reguła, że jak ferm czy coś to sie zaraz rozsypie... Tata kupił trzy lata temu kątówke na targu za 50 zł i przy jej pomocy rozebrał metalowy płot o dł około 120 m. Kątówa służy nam do dziś i sie nie psuje...
Trochę sie tylko obawiam tego zwiększenia obrotów z 10 000 do 30 000, że sie rozsypie w drobny mak po kilku minutach pracy... albo spłonie żywym ogniem
[/b]
Leszek_Z
To nie jest reguła, że jak ferm czy coś to sie zaraz rozsypie... Tata kupił trzy lata temu kątówke na targu za 50 zł i przy jej pomocy rozebrał metalowy płot o dł około 120 m. Kątówa służy nam do dziś i sie nie psuje...
Trochę sie tylko obawiam tego zwiększenia obrotów z 10 000 do 30 000, że sie rozsypie w drobny mak po kilku minutach pracy... albo spłonie żywym ogniem
