Kress 800W

Dyskusje na temat elektrowrzecion do napędu narzędzi skrawających

Autor tematu
ostrowiecki
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Posty w temacie: 5
Posty: 62
Rejestracja: 07 gru 2007, 14:36
Lokalizacja: Mazowieckie

#11

Post napisał: ostrowiecki » 15 kwie 2009, 18:09

wood carver pisze:osobiscie nie mialem kressa....w boshu mialem dwie nakrętki-jedną do tuleji 8mm inną do 6mm- nie bylo potrzeby wyciagac tuleji ze srodka!poprostu zmienialem nakretkiz redukacja wsrodku... bez kombinacji...

No niestety w przypadku Kressa nie ma takiej możliwości
Ja też nie posiadam Kressa ale używam od niego tulejki i nakrętke w innym wrzecionie a co do wyciągania tulejek to robie to w ten sposób że przechylam tulejkę w nakrętce ile się da i podważam cienkim śrubokręcikiem i tulejka wychodzi bez problemu.Jak narazie po dziesiatkach wymian nie zauważyłem negatywnego wpływu na ich działanie.

Tomek

No więc niech sie kolega cieszy Kresem dalej :grin:
Tylejki w Kresie - nowe nie wyrobione - Muszą sie wyciągać ciężko.
bo tulejka zaciskowa tego typu to precyzyjny montaż narzędzia i nie może mieć luzów
To jest tulejka typu ER i ten typ tak ma.
Wyciaga się tulejke przekaszając ją w nakrętce
przy odrobinie wprawy nie ma z tym problemu
Pozdrawiam
Nie bardzo rozumiem jak mam tulejkę przekosić w nakrętce.
Ja odkręcam śrubę i podważam tulejkę kluczem płaskim.
ja wyciągam tulejkę takimi małymi szczypcami;-)
Jeżeli się nie zakleszczyła to ten sposób na pewno zadziała.
Próbowałem raz wyjąć ją szczypcami ale zostały na niej nie ciekawe ślady
To bardzo dobrze że tulejka jest dobrze spasowana do nakrętki bo umożliwia demontaż tulejki w przypadku zapieczenia. Demontaż tulejki z nakrętki jest banalnie prosty i bezpieczny-poprostu młotek i pręt miedziany lub aluminiowy. Może to wywołać uśmieszek lub drwinę ale zapewniam że jest to bezpieczny sposób.
Nakrętkę odkręcam bez problemu ale tulejki ani freza nie mogę wyjąć z "gniazda" czy jak to tam się nazywa ( na fotce zaznaczone strzałką)
a ja dokupiłem poprostu dodatkowe nakrętki, koszt niewielki a jaka wygoda.
Myślę że dodatkowe nakrętki nic tu nie dadzą bo odkręcić nakrętkę bez problemu mogę jak już pisałem.

No nie wiem może ten typ tak ma ale w innych wrzecionach które używałem
tulejki wychodziły bez problemu.Nie dokręcam nakrętki na "trupa" robię to
jak mi się wydaje z wyczuciem, faktycznie dobrze że są dokładnie spasowane
ale powinny wychodzić w miarę łatwo tak myślę.

Koledzy Tomek155 i ARGUS piszecie coś o przekaszaniu tulejki w nakrętce,
napiszcie jaśniej jak to się robi.
Załączniki
Rysunek1.rar
Foto
(260.42 KiB) Pobrany 289 razy



Tagi:

Awatar użytkownika

ALZ
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 3
Posty: 3433
Rejestracja: 06 sie 2004, 01:42
Lokalizacja: Śląsk
Kontakt:

#12

Post napisał: ALZ » 15 kwie 2009, 18:17

Rysunek wskazuje na to że wkładasz tulejkę w gniazdo i potem dokręcasz??
Nie rozumiem tego bo tulejka powinna być wciśnięta w nakrętkę
Weż tulejkę, włóż w nakrętkę aż tulejka się zatrzaśnie i dopiero taki zestaw wkręca się w gniazdo wrzeciona.
Wszyscy Ci dobrze radzili tylko nikt nie miał pojęcia że to od podstaw źle założyłeś ( a raczej nie założyłeś) tulejki do nakrętki. :mrgreen:


jora38
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 2
Posty: 144
Rejestracja: 05 cze 2008, 14:19
Lokalizacja: Warszawa

#13

Post napisał: jora38 » 15 kwie 2009, 19:21

No tak, ale to wygląda na zakleszczoną tulejkę w gnieździe jeśli już takiej nazwy używamy.
Czy frez jest na pewno fi 6, nie np. 6,2.
Moja rada, wykręcić wrzeciono, prysnąć WD-40, lub innym olejem penetrującym. Po kilkunastu minutach drewnianym kółeczkiem, szczypcami (dobrze by było robić to przez cienka blaszkę mosiężną) wybić (z wyczuciem) tuleję,
Wcisnąć ją do końca w nakrętkę, taki mały skok – wyczuwalny.
Zmierzyć mikrometrem średnicę frezu, ewentualnie dokonać prób na innym frezie.
Jeśli frezy są fi 6 a sytuacja się powtarza – wymień tuleję TAK NIE POWINNO BYĆ.


Bbuli
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 1
Posty: 880
Rejestracja: 10 mar 2007, 19:43
Lokalizacja: Rumia

#14

Post napisał: Bbuli » 15 kwie 2009, 19:23

Witam. No to teraz jeśli wyjmiesz tulejkę to drobnym papierkiem(2000) wyczyść wnętrze wrzeciona,lekko je natłuść.I tak jak pisał kolega wcześniej pamiętaj o kolejności-tulejka do nakrętki,nakrętka na wrzeciono lekko dokręcona i na koniec frez.W kresie zawsze powinna wychodzić tulejka razem z nakrętką-wyjęcie wymaga uderzenia w centrum tulejki.
No ale zawsze możesz mieć egzemplarz z problemami...


Extra330
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Posty w temacie: 1
Posty: 13
Rejestracja: 08 lut 2005, 09:25
Lokalizacja: jab?onna
Kontakt:

#15

Post napisał: Extra330 » 15 kwie 2009, 19:53

Ja wymieniam w ten sposób, że mam wytoczoną rurkę którą wkładam na tulejkę po odkręceniu nakrętki i oczywiście po wyjęciu freza. Tulejka zostaje w rurce i teraz bez problemu dwoma palcami.


Autor tematu
ostrowiecki
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Posty w temacie: 5
Posty: 62
Rejestracja: 07 gru 2007, 14:36
Lokalizacja: Mazowieckie

#16

Post napisał: ostrowiecki » 15 kwie 2009, 23:21

ALZ, jak by to powiedzieć, zapaliłeś mi żarówkę nad głową, faktycznie źle to robiłem
najpierw wkładałem tulejkę w gniazdo a potem dokręcałem nakrętkę :???: ,
wszyscy koledzy radzili mi dobrze a ja nie załapałem tego.
Tak czy inaczej uczymy się całe życie, instrukcję od Kressa przeleciałem
pobieżnie i taki jest skutek.

Plusika mają wszyscy dzięki za zainteresowanie i może komuś się przyda lektura tego posta.

Dziękuje Panowie.

Pozdrawiam.

Awatar użytkownika

ALZ
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 3
Posty: 3433
Rejestracja: 06 sie 2004, 01:42
Lokalizacja: Śląsk
Kontakt:

#17

Post napisał: ALZ » 15 kwie 2009, 23:27

Dobrze że popytałeś bo źle by się to skończyło dla tulejki, gniazda,nakrętki i nie wspominam tu nawet Twoich nerwów. Wiem jak trudno czasami jest usunąć zapieczoną tuleję nie uszkadzając jej. Baw się dobrze :mrgreen:


ARGUS
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 2
Posty: 2135
Rejestracja: 09 kwie 2007, 22:41
Lokalizacja: Szczecin

#18

Post napisał: ARGUS » 15 kwie 2009, 23:30

Powodzenia
dobrze że się udało bez młotka :-)
mam nadzieje


PrometSoft
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Posty w temacie: 1
Posty: 17
Rejestracja: 03 lip 2009, 12:55
Lokalizacja: Poznań

#19

Post napisał: PrometSoft » 05 lip 2009, 19:37

Panowie - Wasze rady i instrukcja są czasami przydatne ;)

Tak jak kolega ostrowiecki na początek wcisnąłem tuleję we wrzeciono, a później nakrętkę. Efekt - złamany frez podczas obróbki. Na szczęście tuleja się nie uszkodziła i po przeczytaniu rad i wymianie frezu wszystko poszło gładko.


rzezba
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 1
Posty: 3
Rejestracja: 17 lip 2009, 16:12
Lokalizacja: Sławno
Kontakt:

#20

Post napisał: rzezba » 13 sie 2009, 08:38

Witam
Posiadam takąFrezarkę . Moje pytanie - chcę ją wykorzystać na wałek gięty, czy musi to być jakiś specjalny wałek , czy może być taki jak u dremelka. Po za tym jak ją kupiłem to była tylko jedna tulejka zaciskowa fi 8 mm. Nieraz chciałoby się włożyć różne wymiary i pomyślałem, że zamiast dokupywać inne rozmiary tulejek, to być może byłby jakiś uchwyt uniwersalny podobny jak Tutaj , ten akurat jest do dremelka. Może jest coś podobnego w sklepach .

Taki wałek również jest Kliknij ale nie za bardzo by pasował.

[ Dodano: 2009-08-13, 09:50 ]
Trochę poszperałem i znalazłem jeszcze tutaj takie wałki - chyba są masywniejsze i lepiej by się nadawały niż od tego dremelka? tak myślę :wink: . Wałek gięty

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Elektrowrzeciono”