Witam.
Mam pytanie, czy wałki fi20 nie podparte dadzą rade pracować na bramie o rozstawie około 500mm? rozstaw wałków jaki mam przewidziany i wykonane krańcowe łączniki z obudowami pod łozyska śrub trapezowawych to 170mm
zależy mi na frezowaniu w sklejce, raczej o aluminium nie myślę.
zda to egzamin czy raczej nie trafiony pomysł?
wałki fi 20 niepodparte czy dadzą rade.
-
- Moderator
-
Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 4463
- Rejestracja: 13 wrz 2008, 22:40
- Lokalizacja: PL,OP
Re: wałki fi 20 niepodparte czy dadzą rade.
Ugięcia nakładają się: wałki, unoszenie osi z, mocowanie wrzeciona, narzędzie... więc jak w efekcie końcowym nie da rady w sklejce i drewnie to będziesz mógł w maśle rzeźbić. 
Jak będzie ciężko cokolwiek obrobić to dodasz trzeci i czwarty wałek albo przerobisz na sztywniejszą konstrukcję. Wybierz tak aby iść do przodu, a nie stać w miejscu i zastanawiać się jak zrobić idealnie.

Jak będzie ciężko cokolwiek obrobić to dodasz trzeci i czwarty wałek albo przerobisz na sztywniejszą konstrukcję. Wybierz tak aby iść do przodu, a nie stać w miejscu i zastanawiać się jak zrobić idealnie.
zachowanie spokoju oznacza zdolności do działania
ᐃ 🜂 ⃤ ꕔ △ 𐊅 ∆ ▵ ߡ
ᐃ 🜂 ⃤ ꕔ △ 𐊅 ∆ ▵ ߡ
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 3775
- Rejestracja: 21 kwie 2011, 10:58
- Lokalizacja: ::
Ja mam w swojej totalnie amatorskiej frezarce wałki niepodparte 20mm o długości 500mm w rozstawie jakieś 180mm. Chyli chyba takim o jaki pytasz.
I całkiem ładnie to chodzi, luzem
Ja frezuję głównie w wosku.
Dla aluminium jak z ciekawości próbowałem to widać było ugięcie rzędu milimetrów.
Więc dać się da, ale już więcej w takiego coś bym nie szedł.
I całkiem ładnie to chodzi, luzem

Ja frezuję głównie w wosku.
Dla aluminium jak z ciekawości próbowałem to widać było ugięcie rzędu milimetrów.
Więc dać się da, ale już więcej w takiego coś bym nie szedł.