prowadnice do tokarki

Dyskusje na temat przesuwu liniowego stosowanego w maszynach

Autor tematu
Arek D
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Posty w temacie: 4
Posty: 55
Rejestracja: 29 maja 2007, 10:07
Lokalizacja: Rybnik

prowadnice do tokarki

#1

Post napisał: Arek D » 08 gru 2011, 19:20

Witam robię projekt małej tokarki i mój dylemat polega na wykorzystaniu wałków podpartych fi20 na oby dwóch osiach czy wytrzymałość ich pozwoli na drobną pracę w miękkiej stali,czy łożyska w obudowach z kasacją luzu czy bez .Proszę o rade pozdrawiam Arek


gdzie młoteknie może tam kątówka pomoże :-}

Tagi:


Mateusz-M
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 3
Posty: 341
Rejestracja: 20 gru 2009, 13:28
Lokalizacja: lubelskie

#2

Post napisał: Mateusz-M » 08 gru 2011, 22:18

Witam
Jeżeli akurat wałki to raczej niepodparte o większej średnicy i na nich łożyska ślizgowe z brązu (tuleje) z możliwością minimalnego skasowania luzu, łożysko otwarte w obudowie nawet z kasacją luzu zawsze troszkę "popuści" i plany diabli wzięli.


Autor tematu
Arek D
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Posty w temacie: 4
Posty: 55
Rejestracja: 29 maja 2007, 10:07
Lokalizacja: Rybnik

#3

Post napisał: Arek D » 08 gru 2011, 23:05

tylko kolego w takiej konstrukcji mamy słabą sztywność której chciałem uniknąć,widocznie będę musiał sam dorobić stalowe obudowy łożysk z kasacją luzu. Myślałem że gotowca kupie, widziałem na forum kilka tokarek o podobnej konstrukcji tylko nikt nie pochwalił się czy w metalu dają rade takie rozwiązania
gdzie młoteknie może tam kątówka pomoże :-}


Mateusz-M
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 3
Posty: 341
Rejestracja: 20 gru 2009, 13:28
Lokalizacja: lubelskie

#4

Post napisał: Mateusz-M » 08 gru 2011, 23:19

Sztywność zależy od średnicy i długości, takie jak masz czyli 20mm to tak jak mówisz słaba sztywność, może podaj jakie gabaryty maszyna ma obrabiać itd, i jaka to miękka stal bo dla jednego to automatowa, a innego c-45, zrobisz obudowy bez "żałowania" materiału to będzie miało to racje bytu, i jeszcze jedno czy ma w tej "miękkiej" stali pracować okazyjnie czy np 24h na dobe


Autor tematu
Arek D
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Posty w temacie: 4
Posty: 55
Rejestracja: 29 maja 2007, 10:07
Lokalizacja: Rybnik

#5

Post napisał: Arek D » 08 gru 2011, 23:27

s-235 i s-355 z racji tego że jestem hobbystą to okazyjnie jak przyjdzie coś do głowy powiedzmy 3 razy w tygodniu po 2godz :mrgreen: myśle że nie mam wygórowanych potrzeb a gabaryty hmm max długość 730mm w kłach
gdzie młoteknie może tam kątówka pomoże :-}


Mateusz-M
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 3
Posty: 341
Rejestracja: 20 gru 2009, 13:28
Lokalizacja: lubelskie

#6

Post napisał: Mateusz-M » 13 gru 2011, 21:59

https://www.cnc.info.pl/topics56/konstr ... htm#233367 tutaj watek innego kolegi. Przy tych załozeniach mysle ze dadza rade, oby obudowy łozysk solidnie zrobione. Jesli moge cos jeszcze podpowiedzec to pomysl nad odpowiednim rozstawem prowadnic posuwu wzdłuznego, ja bym celował w rozstaw taki jak max srednica obrabianego materiału.


Autor tematu
Arek D
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Posty w temacie: 4
Posty: 55
Rejestracja: 29 maja 2007, 10:07
Lokalizacja: Rybnik

#7

Post napisał: Arek D » 14 gru 2011, 19:18

punkcik dla kolegi właśnie o takie coś mi chodziło w sumie to moja konstrukcja jest bardzo podobna jak skończę projekt to podrzucę
gdzie młoteknie może tam kątówka pomoże :-}

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Prowadnice - Technika Przesuwu Liniowego”