Prowadnice HAWIN kontra zwykłe łożyska liniowe.

Dyskusje na temat przesuwu liniowego stosowanego w maszynach

Autor tematu
Romeczek
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Posty w temacie: 6
Posty: 51
Rejestracja: 18 lip 2009, 01:01
Lokalizacja: Gościeradów

Prowadnice HAWIN kontra zwykłe łożyska liniowe.

#1

Post napisał: Romeczek » 04 lip 2011, 21:46

Witam, ostatnio zastanawiałem o zastosowaniu prowadnic liniowych typu hawin. Takiego typu prowadnice stosowane są tam gdzie jest wymagana dyza sztywność, moje pytanie jest takie jak takie prowadnice maja się z dokładnością w porównaniu do zwykłych łożysk liniowych? Chce je zastosować w precyzyjnej maszynce do PCB, pleksja aluminium. Co z kasowaniem luzów na takich wozkach? Czy czy w ogóle to jest opłacalne inwestowanie?



Tagi:

Awatar użytkownika

ursus_arctos
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 3
Posty: 2083
Rejestracja: 11 cze 2011, 18:29
Lokalizacja: Warszawa / Lublin

#2

Post napisał: ursus_arctos » 05 lip 2011, 12:33

Wszystko zależy, jak mała, jak precyzyjna i jak szybka ta maszynka ma być ;)
Jak mowa o precyzji 10µm i zakresach ruchu rzędu 300x300x100mm, to wałki podparte spokojnie powinny zdać egzamin. Do PCB/plexi to i niepodparte, ale na alu mogą się giąć (zwłaszcza, jak będziesz chciał z jakimś sensownym posuwem ciąć).


Autor tematu
Romeczek
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Posty w temacie: 6
Posty: 51
Rejestracja: 18 lip 2009, 01:01
Lokalizacja: Gościeradów

#3

Post napisał: Romeczek » 05 lip 2011, 18:13

Czyli przy liniowych mogę uzyskać mniej więcej 10 mikro. A przy prowadnicach typu hawin? Chciałbym żeby ktoś mógł mi zrobić takie zestawienie tych dwóch typów.. np dokładności, szybkości, sztywności czy może wiecie gdzie można takie zestawienie znaleźć.


oprawcafotografii
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 2
Posty: 6134
Rejestracja: 29 kwie 2009, 10:11
Lokalizacja: Kraków / Jaworzno / Kopanka

#4

Post napisał: oprawcafotografii » 05 lip 2011, 18:28

Przeciez to nie zalezy tylko od prowadnic...

q


raster 555
Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
Posty w temacie: 1
Posty: 34
Rejestracja: 15 kwie 2011, 19:07
Lokalizacja: Zapytaj

#5

Post napisał: raster 555 » 05 lip 2011, 19:38

Przeciez to nie zalezy tylko od prowadnic...
Ot mądrego i dobrze poczytać.Kolego na dokładność i powtarzalność składa sie wiele czynników, tylko jednym z nich jest luz łozysk na wałkach czy wózków na szynach.


Autor tematu
Romeczek
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Posty w temacie: 6
Posty: 51
Rejestracja: 18 lip 2009, 01:01
Lokalizacja: Gościeradów

#6

Post napisał: Romeczek » 05 lip 2011, 19:38

Chodzi mi o cały zestaw czyli prowadnice z wózkami i wałki z łożyskami w obudowach.


oprawcafotografii
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 2
Posty: 6134
Rejestracja: 29 kwie 2009, 10:11
Lokalizacja: Kraków / Jaworzno / Kopanka

#7

Post napisał: oprawcafotografii » 05 lip 2011, 19:54

Romeczek pisze:Chodzi mi o cały zestaw czyli prowadnice z wózkami i wałki z łożyskami w obudowach.
Od tego tez nie zalezy.

Na dokladnosc etc ma wplyw dokladnosc i sztywnosc konstrukcji,
jakosc prowadnic, jakosc napedu - czy np. paski nie rozciagaja sie.

W koncu jakosc oprogramowania, konkretnie algorytmow przyspieszania
/ zwalniania ruchu. Nawet najsztywniejsza maszyna bedzie niedokladna
jesli program bedzie szarpal silnikami na sztywno.

Last but not least - sztywnosc freza i jego zachowanie w materiale.
Wez w palce frez o srednicy 2mm - z latwoscia go ugniesz palcem o dyszke...

Albo wytnij prosty rowek cienkim frezem raz jadac w jedna strone a drugi
w druga i nie dziw sie ze rowki sie roznia ;)

Reasumujac - same lepsze prowadnice co prawda nie zaszkodza ale tez
niczego nie gwarantuja. projekt nalezy potraktowac calosciowo...

Jakub


Autor tematu
Romeczek
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Posty w temacie: 6
Posty: 51
Rejestracja: 18 lip 2009, 01:01
Lokalizacja: Gościeradów

#8

Post napisał: Romeczek » 05 lip 2011, 21:01

Dzięki Ci Jakub za informacje ale Ty ująłeś temat ogólnie jako dokładność całej maszyny. Nie bardzo umiem się obchodzić z katalogami innymi takimi rzeczami a jedynie chciałem sobie uzmysłowić jakie tkwią różnice wiedzy tymi elementami techniki liniowej.

Awatar użytkownika

ursus_arctos
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 3
Posty: 2083
Rejestracja: 11 cze 2011, 18:29
Lokalizacja: Warszawa / Lublin

#9

Post napisał: ursus_arctos » 06 lip 2011, 10:49

Jeżeli to Twoja pierwsza konstrukcja i (podobnie, jak ja, hehe) nie masz za dużego doświadczenia w konstrukcjach mechanicznych - to nie wiem, czy jest sens inwestować w prowadnice, gdyż - jak koledzy powiedzieli - wiele czynników wpływa na precyzję - i prawdopodobnie pierwsza konstrukcja nie będzie zachwycająca. Możesz oczywiście potraktować pierwszą maszynę jako trening i wyposażony w nieoceniony bagaż doświadczenia skonstruować drugą, wykorzystując "kupne" elementy z pierwszej.


Autor tematu
Romeczek
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Posty w temacie: 6
Posty: 51
Rejestracja: 18 lip 2009, 01:01
Lokalizacja: Gościeradów

#10

Post napisał: Romeczek » 06 lip 2011, 14:37

Do pierwszej maszynki wykorzystam łożyska liniowe otwarte fi 16 podparte na całej długości. Obszar roboczy 300x300x100 do PCB, pleksja.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Prowadnice - Technika Przesuwu Liniowego”