Pomysł na miniaturowe prowadnice z wałkiem podpartym

[gier]

Witam
Rozumie że czwarta oś to będzie samo wrzeciono,pokręcane silnikiem krokowym.
A jakiej wielkości wrzeciono chcesz zastosować.(uchwyt jaki?)
Podawałeś też sposób wykonania oprawy tulejki ślizgowej, Czy nie było by lepiej-
-wykonać otwór w kostce pod tulejkę ,wcisnąć tulejkę z brązu i na końcu przeciąć?
gier

[grg12]

Na razie nie mam żadnych konkretnych planów co do osi obrotowej - tak pi razy oko będzie to coś w stylu "cylindryczny uchwyt ER20 w bloku alu".
Pierwszą tulejkę próbowałem wykonać własnie w opisany przez ciebie sposób - wytoczyłem na +0.01, wbiłem w obudowę, sprawdziłem że pasuje do wałka, przeciąłem i się okazało że jest o wiele za mała. Naprężenia wewnętrzne w materiale spowodowały że się zacisnęła. Próbowałem ją delikatnie rozgiąć i nawet udało mi się dopasować tulejkę do wałka - ale było widać że trzyma tylko na części obwodu. Zrobiłem parę testów i wyszło że żeby mieć pewność że po przecięciu średnica wewnętrzna nie spadnie poniżej 12mm potrzebny jest otwór minimum 12.2 - na wszelki wypadek dałem 12.3, grubość ścianki to 1mm więc średnica zewnętrzna to 14.3. Przy takim wymiarze zewnętrznym po prostu nie da się wbić nieprzeciętej tulejki w obudowę. Da się to zrobić dopiero po przecięciu tulejki (spokojnie wystarczy do tego zwykła piła do metalu i imadło) - wystarczy pojedyncze nacięcie i można wbić tulejkę w obudowę, zaznaczyć rysikiem gdzie ma być drugie cięcie, piłka, wyczyścić krawędzie pilnikiem i gotowe. Końcową średnicę wymusza obudowa a dzięki temu że tulejka jest trochę za duża nie wypada z gniazda.

[gier]

Witam
Problem z tulejką rozwiązany-gratuluję.
Nurtuje mnie jeszcze sprawa wysuwania się tulejki z obudowy?
Następnie czy przewidziałeś kasowanie luzu w tulejce?
gier

[grg12]

Żeby nie wypadały tulejki mają kryzę, w drugą stronę zaplanowałem śrubkę blokującą M2 (otwór oznaczony cyfrą 1) - ale okazało się że można ją sobie darować, tulejki "w stanie swobodnym" mają na tyle dużą średnicę że po wbiciu w obudowę nie wypadają a żeby je wyjąć trzeba odpowiedniego wałka - palcami niema szans.
Kasowanie luzu oczywiście jest - w otwory "2" wchodzą "robaczki" M4, dokręcając je można zaciskać łożysko.
Pozdrawiam
Grzesiek

[gier]

Witam!
Widzę że kompleksowo przemyślałeś wykonanie tych elementów.
Tokarkę musisz mieć precyzyjną.Życzę powodzenia w budowie frezarki.
Pozdrowienia gier.

[pawulonken]

Ciekawy pomysł z tymi prowadnicami.

mam takie pytanko do autora tematu i projektu, otwory w walkach wierciłeś na wylot?

Co do obudowy to nie obawiasz się że pęknie w miejscu otworu pod szczeliną do kasowania luzu? wg rysunku została tam cienka ścianka

[grg12]

Otwory nie są przelotowe - mają głębokość 10mm (pod M3, wałek 12mm). A co do drugiego pytania - owszem, trochę się obawiam, zostało tam około 1.5mm, "po fakcie" myślę że powinienem był zostawić trochę więcej - cóż, zobaczymy...

[pawulonken]

No to faktycznie mało materiału zostało, szkoda by było jak by zrobiło pstryk pod obciążeniem
bo sporo pracy w to włożyłeś.