Tokarka modelarska manualna - pytania ogólne
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 31
- Posty: 11925
- Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
- Lokalizacja: Skępe
Tak jak pisałem, proponuję kolego zaprojektować sobie spokojnie suport, Mając możliwość projektowania jak Ty w CAD (bodajże), możesz sobie potem zaprojektowany suport "obwąchać" ze wszystkich stron, sprawdzić jaki wałek wejdzie nad suport, sprawdzić czy nie ma konstrukcyjnych konfliktów, w razie czego przeprojektować. czy odchudzić, bo nie ma co przy tak małej maszynce robić potężnych części. A potem do tego dorobić resztę.
Jeśli masz kolego możliwość, to obejrzyj i pomacaj gdzieś sobie przed projektowaniem taką małą tokarkę w realu (jeśli nie miałeś wcześniej takiej "w ręku), bo fotografie choćby najlepsze, nie oddają skali. Będziesz miał doskonały pogląd na to co chcesz zrobić. Możesz je spotkać np. w "Leroy Merlin" czy "Praktikerze", jak piszą koledzy, najpewniej w dużym mieście koło Ciebie, (można zadzwonić i zapytać czy są), chyba że masz jakiegoś znajomego który takową posiada.
To naprawdę dużo daje.
Co do wrzeciennika, pomysł dobry, zaprojektuj tylko jakieś małe zamki do złożenia obu części, zawsze to sztywniej niż przykręcone gładkie do gładkiego.
Jeśli masz kolego możliwość, to obejrzyj i pomacaj gdzieś sobie przed projektowaniem taką małą tokarkę w realu (jeśli nie miałeś wcześniej takiej "w ręku), bo fotografie choćby najlepsze, nie oddają skali. Będziesz miał doskonały pogląd na to co chcesz zrobić. Możesz je spotkać np. w "Leroy Merlin" czy "Praktikerze", jak piszą koledzy, najpewniej w dużym mieście koło Ciebie, (można zadzwonić i zapytać czy są), chyba że masz jakiegoś znajomego który takową posiada.
To naprawdę dużo daje.
Co do wrzeciennika, pomysł dobry, zaprojektuj tylko jakieś małe zamki do złożenia obu części, zawsze to sztywniej niż przykręcone gładkie do gładkiego.
pozdrawiam,
Roman
Roman
Tagi:
-
Autor tematu - Znawca tematu (min. 80)
- Posty w temacie: 78
- Posty: 97
- Rejestracja: 25 sie 2005, 22:16
- Lokalizacja: Poznań
RomanJ4,
Dobrze a więc zrobię tak jak napisałeś... !
Zastanawiam się nad mocowaniem śruby napędowej posuwu wzdłużnego w łożyskach tak by mieć wpływ na jej naciąg, śruba o gwincie metrycznym M10x1L a otwory w łożyskach fi 8mm.
Myślałem nad tym i widzę to tak iż śruba miała by na obu końcach zatoczenia na fi 8mm gwintowane czyli tak by przeszła przez łożyska, z jednej strony była by stycznie większą średnicą do wewnętrznego pierścienia łożyska i skręcona oraz skontrowana. Zaś z drugiej strony zrobiłbym to samo z tym że wydłużył bym gwint M8 tak by było miejsce na napięcie śruby... Czy takie rozwiązanie zdało by egzamin... ?
Tak to obrazowo widzę z tym że przed jednym łożyskiem dałem dodatkową nakrętkę z kontrą ale chyba nie ma sensu jej tutaj dawać... ?



Dobrze a więc zrobię tak jak napisałeś... !
Zastanawiam się nad mocowaniem śruby napędowej posuwu wzdłużnego w łożyskach tak by mieć wpływ na jej naciąg, śruba o gwincie metrycznym M10x1L a otwory w łożyskach fi 8mm.
Myślałem nad tym i widzę to tak iż śruba miała by na obu końcach zatoczenia na fi 8mm gwintowane czyli tak by przeszła przez łożyska, z jednej strony była by stycznie większą średnicą do wewnętrznego pierścienia łożyska i skręcona oraz skontrowana. Zaś z drugiej strony zrobiłbym to samo z tym że wydłużył bym gwint M8 tak by było miejsce na napięcie śruby... Czy takie rozwiązanie zdało by egzamin... ?
Tak to obrazowo widzę z tym że przed jednym łożyskiem dałem dodatkową nakrętkę z kontrą ale chyba nie ma sensu jej tutaj dawać... ?



-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 31
- Posty: 11925
- Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
- Lokalizacja: Skępe
Mam trochę ciężką głowę (po weselu i poprawinach u kolegi
) więc pozwól, że odpiszę jutro.. Wybacz..
[ Dodano: 2012-08-27, 13:29 ]
Z tych rysunków wynika, że chcesz śrubą jako cięgłem ściągnąć (napiąć) łożyska kulkowe na jej końcach. Można oczywiście zrobić takie uproszczenie, ale trzeba liczyć się z tym, że napinanie łożysk zwykłych w celu wykasowania luzu na śrubie będzie mało praktyczne, z racji konstrukcji takiego łożyska która powoduje przy mocniejszym napięciu utrudniony obrót śruby, a przy słabszym zaś nie za bardzo będzie kasować ten luz, który w dodatku dość szybko się powiększy.
Lepszym rozwiązaniem byłoby zastosowanie zespołu łożysk skośnych (kulkowych lub wałeczkowych jak we wrzecionie) jak te z lewej na rysunku poniżej (oczywiście między pierścieniami wewnętrznymi łożysk nie byłoby dystansowego jak na rys.)
Innym prostym rozwiązaniem jest zastosowanie z jednej strony śruby oprócz łożyska zwykłego, łożysk oporowych (1 lub 2), np z tyłu.
Ale oczywiście sposób do wyboru.
P.S. A to tak, do przejrzenia
http://concretelathe.wikispaces.com/How ... ross+Slide

[ Dodano: 2012-08-27, 13:29 ]
Z tych rysunków wynika, że chcesz śrubą jako cięgłem ściągnąć (napiąć) łożyska kulkowe na jej końcach. Można oczywiście zrobić takie uproszczenie, ale trzeba liczyć się z tym, że napinanie łożysk zwykłych w celu wykasowania luzu na śrubie będzie mało praktyczne, z racji konstrukcji takiego łożyska która powoduje przy mocniejszym napięciu utrudniony obrót śruby, a przy słabszym zaś nie za bardzo będzie kasować ten luz, który w dodatku dość szybko się powiększy.
Lepszym rozwiązaniem byłoby zastosowanie zespołu łożysk skośnych (kulkowych lub wałeczkowych jak we wrzecionie) jak te z lewej na rysunku poniżej (oczywiście między pierścieniami wewnętrznymi łożysk nie byłoby dystansowego jak na rys.)

Innym prostym rozwiązaniem jest zastosowanie z jednej strony śruby oprócz łożyska zwykłego, łożysk oporowych (1 lub 2), np z tyłu.
Ale oczywiście sposób do wyboru.
P.S. A to tak, do przejrzenia
http://concretelathe.wikispaces.com/How ... ross+Slide
pozdrawiam,
Roman
Roman
-
Autor tematu - Znawca tematu (min. 80)
- Posty w temacie: 78
- Posty: 97
- Rejestracja: 25 sie 2005, 22:16
- Lokalizacja: Poznań
RomanJ4,
Czyli innymi słowy nie potrzebnie w ogóle zastosowałem łożyska kulkowe...
Ale ratując się z tej sytuacji, tak jak mówisz z tymi łożyskami oporowymi...
Mógłbym zostawić te łożyska kulkowe które są odporne na obciążenia promieniowe i po zewnętrznych stronach maszyny wstawić łożyska oporowe odporne na obciążenia wzdłużne, i nie kombinować z nakrętkami wewnątrz tylko dać je po zewnętrznych stronach tak jak wspomniane łożysko oporowe... ?
Trochę mnie to zmartwiło że źle to rozegrałem ale przeglądałem naprawdę wiele projektów zarówno na forum jak i na zachodnich forach i często spotykałem się z takim rozwiązaniem, więc myślałem że będzie dobrze...
Czyli innymi słowy nie potrzebnie w ogóle zastosowałem łożyska kulkowe...

Ale ratując się z tej sytuacji, tak jak mówisz z tymi łożyskami oporowymi...
Mógłbym zostawić te łożyska kulkowe które są odporne na obciążenia promieniowe i po zewnętrznych stronach maszyny wstawić łożyska oporowe odporne na obciążenia wzdłużne, i nie kombinować z nakrętkami wewnątrz tylko dać je po zewnętrznych stronach tak jak wspomniane łożysko oporowe... ?
Trochę mnie to zmartwiło że źle to rozegrałem ale przeglądałem naprawdę wiele projektów zarówno na forum jak i na zachodnich forach i często spotykałem się z takim rozwiązaniem, więc myślałem że będzie dobrze...

-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 31
- Posty: 11925
- Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
- Lokalizacja: Skępe
To nie tak, może niepotrzebnie Cię wystraszyłem. Same kulkowe też by wystarczyły, ale stosowane jako jedyne są kompromisem w prostych konstrukcjach. Myślę że jak już, to możemy to zrobić dobrze. Dodanie oporowego załatwi sprawę w 100%. Tym bardziej, że chodzi o śrubę pociągową do toczenia wzdłużnego, którego w ogóle wszystkich operacji tokarskich jest najwięcej.Krystian pisze:nie potrzebnie w ogóle zastosowałem łożyska kulkowe
jak najbardziejKrystian pisze:zostawić te łożyska kulkowe które są odporne na obciążenia promieniowe i po zewnętrznych stronach maszyny wstawić łożyska oporowe odporne na obciążenia wzdłużne, i nie kombinować z nakrętkami wewnątrz tylko dać je po zewnętrznych stronach tak jak wspomniane łożysko oporowe... ?
pozdrawiam,
Roman
Roman
-
Autor tematu - Znawca tematu (min. 80)
- Posty w temacie: 78
- Posty: 97
- Rejestracja: 25 sie 2005, 22:16
- Lokalizacja: Poznań
RomanJ4,
Myślę kolego że puki co pozostanę przy samych łożyskach kulkowych a jak będę miał już kompletną maszynę wówczas dorobię takie przejściówki... Wolę nie obciążać wykonawcy dodatkowymi rzeczami skoro potem mogę zrobić je sam...
A tak by wyglądała takowa przejściówka w przekroju, wsadzona w miejsce tam gdzie jest teraz łożysko kulkowe. Jedyne co muszę pamiętać to zrobić dłuższą śrubę a w razie czego później się ja utnie i po sprawie.

Pomysł chyba dobry... ?
Myślę kolego że puki co pozostanę przy samych łożyskach kulkowych a jak będę miał już kompletną maszynę wówczas dorobię takie przejściówki... Wolę nie obciążać wykonawcy dodatkowymi rzeczami skoro potem mogę zrobić je sam...

A tak by wyglądała takowa przejściówka w przekroju, wsadzona w miejsce tam gdzie jest teraz łożysko kulkowe. Jedyne co muszę pamiętać to zrobić dłuższą śrubę a w razie czego później się ja utnie i po sprawie.

Pomysł chyba dobry... ?
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 36
- Posty: 3705
- Rejestracja: 15 sie 2010, 13:44
- Lokalizacja: Błonie
- Kontakt:
Daj wyższe klocki na podstawy - żeby można było wsunąć pod spód pojemnik na wióry. Klocek podstawy suportu powinien być szerszy - żeby wjeżdżał pod uchwyt. Miejsce na wałkach jest. Usztywni to maszynę. Pamiętaj o osłonie śruby pociągowej.

Popatrz na tę tokarkę - jest naprawdę dobrym wzorem do naśladowania.
Popatrz na tę tokarkę - jest naprawdę dobrym wzorem do naśladowania.