pomysl na tanie prowadnice liniowe
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 514
- Rejestracja: 17 sty 2009, 00:46
- Lokalizacja: Mielec
Jeżeli przyjąć, że ten wózek jest dla osi Y lub Z to można poeksperymentować z przyczepieniem do niego dźwigni z kawałka deski. I tak określić optymalne naprężenie prowadnic i łożyskowanie. Jak poszukasz w tu galerii zdjęć naszych maszyn to znajdziesz podobne rozwiązania. Do konstrukcji edukacyjnej, dla obróbki miększych materiałów i z mniejszą precyzją takie rozwiązanie jest dobre. Wydając nieco więcej pieniędzy możesz zrobić prowadnice na łożyskach ślizgowych z tworzyw sztucznych lub mosiądzu.
Tagi:
-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 724
- Rejestracja: 14 gru 2007, 19:54
- Lokalizacja: nasza galaktyka
- Kontakt:
Bardzo fajne rozwiazanie, choć nieco kłopotliwa regulacja luzu.
Ja w swojej maszynce zastosowałem nieco inne rozwiązanie, gdzie kasowanie luzu odbywa się na mimośrodzie. Też szukałem taniego i prostego rozwiązania w moim odczuciu znalazłem
zdjęcie w moim albumie i stronie www
Kasowanie luzu jest bardzo proste a wózki pracują idealnie - polecam.
Ja w swojej maszynce zastosowałem nieco inne rozwiązanie, gdzie kasowanie luzu odbywa się na mimośrodzie. Też szukałem taniego i prostego rozwiązania w moim odczuciu znalazłem

Kasowanie luzu jest bardzo proste a wózki pracują idealnie - polecam.
-
Autor tematu - Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
- Posty w temacie: 12
- Posty: 17
- Rejestracja: 19 paź 2007, 23:14
- Lokalizacja: Poznan
wiem ze kasowanie luzu metoda sruby z mimosrodem jest rewelacyjnym i tanim rozwizaniem, ale wykonanie tego dla lozyska o fi wewnetrznym 5mm jest troche klopotliwe nie tylko dla mnie ale i dla wiekszosci amatorow z tego forum
jestem teraz na etapie wykonania kolejnego modelu-prototypu, na prowadnice chce wykorzystac wiekszy profil 17 lub 22mm (na zdjeciach prowadnica jest z 13mm) a wozek zrobic z 15mm profilu, poprawi to sztywnosc konstrukcji, latwosc wykonania oraz mozliwosc zastosowania wiekszych lozysk, mozna sie pokusic o dwurzedowe, oraz bedzie duzo latwiej wykonac mimosrody do wozka...
mysle ze jak zakoncze proby z prototypami prowadnic i znajde optymalne rozwizanie prowadnic zaczne budowe swojej CNC, generalnie mam juz zebrane wszystkie podzespoly, duze silniki, sruby trapezowe sterowniki ala Ottop... brakuje prostych ale dobrych i tanich prowadnic
no i zostaje jeszcze jedna sprawa, nakretki do srub trapezowych, ale to chyba temat na inny post
jestem teraz na etapie wykonania kolejnego modelu-prototypu, na prowadnice chce wykorzystac wiekszy profil 17 lub 22mm (na zdjeciach prowadnica jest z 13mm) a wozek zrobic z 15mm profilu, poprawi to sztywnosc konstrukcji, latwosc wykonania oraz mozliwosc zastosowania wiekszych lozysk, mozna sie pokusic o dwurzedowe, oraz bedzie duzo latwiej wykonac mimosrody do wozka...
mysle ze jak zakoncze proby z prototypami prowadnic i znajde optymalne rozwizanie prowadnic zaczne budowe swojej CNC, generalnie mam juz zebrane wszystkie podzespoly, duze silniki, sruby trapezowe sterowniki ala Ottop... brakuje prostych ale dobrych i tanich prowadnic
no i zostaje jeszcze jedna sprawa, nakretki do srub trapezowych, ale to chyba temat na inny post
Rzeczy niemozliwe zalatwiam od reki, cuda zajmuja mi troche czasu...
notoryczny brak polskich liter...
notoryczny brak polskich liter...
-
Autor tematu - Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
- Posty w temacie: 12
- Posty: 17
- Rejestracja: 19 paź 2007, 23:14
- Lokalizacja: Poznan
mozna rozpychac, ale jest to klopotlowe w regulacji przy takiej konstrukcji wozka... przy zlozonej prowadnicy z wozkiem jak chcesz miec dostep do sruby regulacyjnej a majac mozliwosc regulacji prowadnica masz prosty dostep pozwalajacy kasowac luz w kazdej chwili
Rzeczy niemozliwe zalatwiam od reki, cuda zajmuja mi troche czasu...
notoryczny brak polskich liter...
notoryczny brak polskich liter...
-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 724
- Rejestracja: 14 gru 2007, 19:54
- Lokalizacja: nasza galaktyka
- Kontakt:
Wykonanie mimośrodu nie jest takie strzaszne. Ja do tego celu użyłem śrub utwardzanych 8.8 o większej średnicy i dałem do przetoczenia tylko gwint z przestawionym środkiem ( czyli mimośród). Co prawda śruby są utwardzane tylko powierzchniowo i wytoczony gwint nie jest mistrzostwem świata ale spełnia swoją funkcję. Przetoczenie 6 śrub kosztowało mnie 40 zł. Uważam, że to nie jest wygórowana cena za możliwość precyzyjnej regulacji luzu. To była jedyna rzecz jaką wykonałem w warsztacie tokarskim do prowadnic.
-
Autor tematu - Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
- Posty w temacie: 12
- Posty: 17
- Rejestracja: 19 paź 2007, 23:14
- Lokalizacja: Poznan
jak wczesniej napisalem kasowanie luzu na mimosrodowych srubach do lozysk jest ok, ale uwazam ze ma sens przy srednicy wewnetrznej lozyska na poziomie fi 6-8mm... mysle ze ku takiemu systemowi kasowania luzu miedzy poszczegolnymi lozyskami bede sie sklanial, ale nie wiem czy nie bedzie potrzeba dodatkowej mozliwosci kasowania prowadnicami, bo majac np po 6 lozysk na jednej prowadnicy moze sie pojawic problem czy wszystkie lozyska da sie wyregulowac, choc to pewnie zalezy tez od dokladnosci wykonania calego wozka - dokladnosc wywiercenia otworow w jednej lini w warunkach czysto amatorskich
Rzeczy niemozliwe zalatwiam od reki, cuda zajmuja mi troche czasu...
notoryczny brak polskich liter...
notoryczny brak polskich liter...
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 3433
- Rejestracja: 06 sie 2004, 01:42
- Lokalizacja: Śląsk
- Kontakt:
Obserwuję ten temat i mam coraz więcej wątpliwości czy faktycznie bedzie taniej i dobrze.
Przerabiałem ten temat jak robiłem swoją maszynkę 1991r i wtedy łożyska liniowe to był cenowy kosmos. Kombinowałem także z prętami sześciokątnymi ale dla dokładnego posuwu na długości 600mm nie zdaje to egzaminu. Można jednak odrobinę zaoszczędzić stosując prowadnicę liniową tylko z jednej strony. Ona zapewni dokładność przesuwu a z drugiej strony wystarczy tylko łożysko na dowolnym profilu. Jest to sposób tylko dla wystarczajaco sztywnego wózka.
Przerabiałem ten temat jak robiłem swoją maszynkę 1991r i wtedy łożyska liniowe to był cenowy kosmos. Kombinowałem także z prętami sześciokątnymi ale dla dokładnego posuwu na długości 600mm nie zdaje to egzaminu. Można jednak odrobinę zaoszczędzić stosując prowadnicę liniową tylko z jednej strony. Ona zapewni dokładność przesuwu a z drugiej strony wystarczy tylko łożysko na dowolnym profilu. Jest to sposób tylko dla wystarczajaco sztywnego wózka.
-
Autor tematu - Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
- Posty w temacie: 12
- Posty: 17
- Rejestracja: 19 paź 2007, 23:14
- Lokalizacja: Poznan
do kolegi ALZ:
jak napisalem to jest pomysl, na zdjeciach jest odcinek prowadnicy 20cm a wozek ma kolo 7cm dlugosci i musze powiedziec ze sztwnosc tego rozwiazania jest jak dla mnie imponujaca, moze dlatego ze to pierwsza moja konstrukcja tego typu, co do ceny, wiadomo, eksperymentuje i jakies koszty ponosze... tu 30pln naprofil szesciokatny, tam 20pln na srubki czy lozyska i kasa leci... ale tego sie nie odczuwa tak jak zakup prowadnicy za 1Kpln
a satysfakcja z wykonania czegos wlasnymi silami gwarantowana
wracajac jednak do tematu, pisales ze na dlugosci 600mm nie zdalo egzaminu, mozesz troszke wiecej opisac , tzn jaki miales tam problem czy chodzilo o kasowanie luzy? bo jestem sam ciekaw co moze byc nie tak z tym systemem i jakie mnie czekaja jeszcze problemy do rozwiazania
pozdrawiam
jak napisalem to jest pomysl, na zdjeciach jest odcinek prowadnicy 20cm a wozek ma kolo 7cm dlugosci i musze powiedziec ze sztwnosc tego rozwiazania jest jak dla mnie imponujaca, moze dlatego ze to pierwsza moja konstrukcja tego typu, co do ceny, wiadomo, eksperymentuje i jakies koszty ponosze... tu 30pln naprofil szesciokatny, tam 20pln na srubki czy lozyska i kasa leci... ale tego sie nie odczuwa tak jak zakup prowadnicy za 1Kpln
a satysfakcja z wykonania czegos wlasnymi silami gwarantowana

wracajac jednak do tematu, pisales ze na dlugosci 600mm nie zdalo egzaminu, mozesz troszke wiecej opisac , tzn jaki miales tam problem czy chodzilo o kasowanie luzy? bo jestem sam ciekaw co moze byc nie tak z tym systemem i jakie mnie czekaja jeszcze problemy do rozwiazania
pozdrawiam
Rzeczy niemozliwe zalatwiam od reki, cuda zajmuja mi troche czasu...
notoryczny brak polskich liter...
notoryczny brak polskich liter...
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 3433
- Rejestracja: 06 sie 2004, 01:42
- Lokalizacja: Śląsk
- Kontakt:
Najtrudniej znaleźć taki długi odcinek sześciokąta który jest idealnie prosty i zachowuje swoje wymiary na całej długości. Poza tym najmniejsze zanieczyszczenie skutecznie blokuje wózek. Znacznie lepszym rozwiązaniem jest zamiast sześciokąta zastosowanie okrągłego pręta z wózkiem na 3 łożyskach rozmieszczonych po obwodzie co 120 stopni. Zresztą takie rozwiązanie było kiedyś stosowane w maszynach i całkiem nieźle się to sprawdzało.
Poza tym taki układ który zastosowałeś wymagałby jeszcze dodatkowych łożysk na zewnątrz sześciokąta bo nacisk wywarty na wózek bedzie powodował wypychanie pręta na zewnątrz co z pewnością zauważysz przy większej długości.
Poza tym taki układ który zastosowałeś wymagałby jeszcze dodatkowych łożysk na zewnątrz sześciokąta bo nacisk wywarty na wózek bedzie powodował wypychanie pręta na zewnątrz co z pewnością zauważysz przy większej długości.