
Założenia:
Obszar roboczy maszyny ma obejmowac modele spalinowe do 2,6rozp skrzydeł, czyli jedna połowka skrzydła minus kadłub to daje max 115cm cięcia po długosci. Skrzydła nie są grubsze jak 8cm plus zapas 15cm, cięciwa skrzydeł nie będzie wieksza niż 62cm.
Po wstępnych rysunkach wyszło, że maszyna będzie miała obszar roboczy 115x70x28cm. Jak sobie wymyśliłem tak zrobiłem.
Projekt skonczony w 85% zostało przykrecić silniki, łaczenia łożysk liniowych wraz zamocowaniem i naciągiem drutu oporowego.
Jesli chodzi o elektronike to juz stoi gotowa na specjalnym sterowniku GMFC+4 płytki turbo.
Do końca roku chciałbym już uruchomic wszystko i wyciąc pierwsze skrzydła.

Ze względu na fakt, iż ceny mocowań łozysk liniowych sa astronomicznie wysokie postanowiłem obejsć problem stosujac alternatywne rozwiazania

Mysle, że to zdjęcie wszystko wyjasnia... wolne przestrzenie zostana zalane żywica epoxydowa czyli będzie to jednolita całosć. Łożyska sa idealnie centrycznie wcisnięte z lekkim oporem przez idealne dopasowanie srednicy wewnętrznej profilu kwadratowego do srednicy łozyska.
Spawanie słupków pionowych
I ektronika, sterownik głowny na procku pod GMFC+4x sterowniki po 2,5A kazdy z Mixpolu (Alfa1)
Do konca tego roku chciałbym w koncu uruchomic maszynę i wyciąc pierwsze skrzydła. O bieżących postepach prac bede informował na forum.
Nadal zastanawiam sie jak rozwiązac napinanie drutu oporowego, tak aby mechanika jego naciągu była po zewnętrznej stronie maszyny a nie standardowo spręzyna połączona z drutem w poziomie. Jest wstepnie koncepcja ale wymaga jeszcze pewnych przemyslen.