Witam po małej przerwie.
Niedawno dotarły do mnie prowadnice, i jak zwykle przy kupowaniu od "dziadka" sa dwie wiadomości. Jedna dobra druga zła. Zła jest taka ze niestety nie ma juz śruby kultowej o długości 1300 mm. Dobra jest taka ze pan który mi to sprzedawał nie miał prowadni o długości takiej jak ja chciałem wiec wysłał mi dluzsze

.
Tak wiec teraz jestem szczęśliwym posiadaczem prowadnic o długości 1670mm (oś X), 85 mm (oś Y) oraz 50 mm (oś Z). Dodatkowo dorzucił mi śrubę kulowa o długości 80mm wraz z nakrętka, wiec powinna wystarczyć do ruchomego stołu. Za wszystko zapłaciłem 650 PLN tak wiec wydaje mięsie ze to dobry interes był

.
Zasadniczo mógł bym zacząć już projektowanie całej maszyny ale mam kilka watpliwości. Zamierzam obrabiać miękkie materiały drewnopodobne ( drewno, sklejka, płyty meblowe) może cos w styropianie porzeźbic, i to oczywiście tylko hobbystycznie żadnej produkcji. I tu sie rodzą moje pytania. Czy musze stosować profile gruboscienne tak jak jest pokazane w innych projektach na tym forum gdzie sama podstawa wazy grubo ponad 200 kg, czy moze w moim przypadku wystarczy ścianka około 4-5 mm"?
Pytanie numer dwa. Jaki napęd byście polecili na oś X ( robocze 1200mm ) śruba kulowa czy moze jednak paski?
I pytanie 3. Posiadam stara elektronikę z mojej starej frezarki. Arduino uno + 3 silniki krokowe około 1 N + zasilanie 24v 5A. To chyba trochę za mało na takie gabaryty?
Pozdrawiam Adam