Plotera do drewna
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 8363
- Rejestracja: 05 kwie 2006, 17:37
- Lokalizacja: Kędzierzyn - Koźle
- Kontakt:
Re: Plotera do drewna
nie jest, ale konfiguracje kinematyki napędu musisz sobie dobrze przemyśleć z uwagi na pole robocze ustrojstwa
https://www.etsy.com/pl/shop/soltysdesign
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 8363
- Rejestracja: 05 kwie 2006, 17:37
- Lokalizacja: Kędzierzyn - Koźle
- Kontakt:
Re: Plotera do drewna
trapezowka ma luzy nawrotne pogłebiające sie z czasem, w skutek czego zaczałbys sobie pluc w brodę
https://www.etsy.com/pl/shop/soltysdesign
-
- Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
- Posty w temacie: 1
- Posty: 8
- Rejestracja: 04 gru 2018, 19:04
Re: Plotera do drewna
Tak czytam komentarze ludzi z tego forum i czasem ręce opadają, większość z forumowiczów zasługuje na pochwałe że wogóle coś robi.. A tu banda pseudo konstruktorów którzy wydali worek pieniędzy na swój projekt i teraz każdy kto robi coś na tańszych częściach jest na starcie deprymowany... Skoro ludzie budują swoją pierwszą w życiu frezarkę to moim zdaniem trzeba ją zrobić tanio, na miare swoich możliwości i po swojemu. Bo po co pakować się w koszta skoro nie ma się pewności nad poprawnością projektu. Śruby trapezowe są 10x tańsze i moim zdaniem jest sens ich montażu bo nawet jak się wytrą to można je zawsze bezproblemowo zamienić na droższe kulowe a przypadku gdy sie nie wytrą tylko maszyna pójdzie w kąt to dalej mamy ciezszy portfel. A jak sie wytrą to mamy namacalny dowód błędu własnego. I wtedy jest co robić bo o to większości tutaj chodzi.
"Trzeba było zrobić tak jak ja", "próbujesz wymyślić koło na nowo" bezsens i głupota. W ten właśnie sposób zniechęca się ludzi do używania mózgu i podążania własną ścieżką... Tyle w temacie
"Trzeba było zrobić tak jak ja", "próbujesz wymyślić koło na nowo" bezsens i głupota. W ten właśnie sposób zniechęca się ludzi do używania mózgu i podążania własną ścieżką... Tyle w temacie
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 7736
- Rejestracja: 23 lis 2004, 22:41
- Lokalizacja: kraków
Re: Plotera do drewna
Hej.
Jak to jest ? - w swoim drugim poście oczekujesz porady - jakie silniki , itp.
A w tym piszesz coś o bandzie pseudo konstruktorów i głupocie.
Może ktoś już popełnił takie błędy i chce się podzielić swoim doświadczeniem ?
Skoro chcesz kroczyć własną ścieżką - to po co porady ?
pzd.
Jak to jest ? - w swoim drugim poście oczekujesz porady - jakie silniki , itp.
A w tym piszesz coś o bandzie pseudo konstruktorów i głupocie.
Może ktoś już popełnił takie błędy i chce się podzielić swoim doświadczeniem ?
Skoro chcesz kroczyć własną ścieżką - to po co porady ?
pzd.
Mane Tekel Fares
-
- Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 59
- Rejestracja: 12 lut 2008, 19:28
- Lokalizacja: Śmigno/Tarnów
Re: Plotera do drewna
To może ja się wypowiem. 10 lat temu zbudowalem coś ploterów podobne na zwykłych śrubach i wałkach wiszących. Do zabawy i frezowania jednej zeczy pół dnia w drewnie, wręcz idealne rozwiązanie. Teraz mam drewniaka na śrubach kulowych i szynach hiwin z Chin i frezuje aluminium ( może nie w setkach ale w dziesiątkach) i nie trwa to pół dnia. Teraz buduje ploter już typowo z metalu ( sam stół waży ponad 1000kg, zresztą zakupiony od kolegi z forum na giełdzie) Więc jeżeli kolega chce frezowac w drewnie to prędkości nie powinny być slimacze bo będzie paliło drewno. Odpowiednich prędkości nie osiągnie na trapezach.
Dodam jeszcze że pierwszy ploter prawie nic nie wyfrezował bo nie miałem cierpliwości i niewyladowal na złomie bo szkoda mi profili z których jest zrobiony.
Na końcu wychodzi ze to co najtańsze na końcu jest najdroższe, lepiej już wypośrodkować.
Pozdrawiam
Piotr
Dodam jeszcze że pierwszy ploter prawie nic nie wyfrezował bo nie miałem cierpliwości i niewyladowal na złomie bo szkoda mi profili z których jest zrobiony.
Na końcu wychodzi ze to co najtańsze na końcu jest najdroższe, lepiej już wypośrodkować.
Pozdrawiam
Piotr