Frezarka Beaver Partsmaster

[kamil1986]

Pojechałem na złomowisko i znalazłem tam całkiem sprawna mechanicznie i elektrycznie frezarkę z tego co udało mi się ustalić właściciel odwiózł ją na złom ponieważ nie mógł rozkręcić wrzeciona powyżej 500 obrotów. To jedyny powód dlaczego frezarka trafiła na złom.
Cena za jaka złomiarz chce za nią to 1100 funtów ale myślę za 1000 mi ją sprzeda. Waga maszyny to 5000kg. Warto kupić za takie pieniądze czy raczej nie.
Frezarka jak ta z filmiku.


Dane maszyny
wymiary stołu roboczrgo 900x400mm
pole robocze x - 500mm, y - 400mm, z - 400mm
wrzeciono ISO 40 7,5Kw 3500rpm
sterowanie Heidenhain TNC 355
magazynek na 16 narzedzi
transport wiórów na zewnątrz

Oto kilka fotek jakie zrobiłem

[dance1]

chyba standard w uk, jak elektro wrzeciono pada w starej maszynie całość idzie na złom, jakie plany masz? wywalenie sterowania, inne wrzeciono? czy reanimacja tego co jest?
A czy warto sam musisz ocenić, to zależy od Twoich możliwości, umiejętności i kasy jaką masz chęć w tą maszynę włożyć, serwisu raczej nie zatrudnisz.

[kamil1986]

Jak na razie się zastanawiam sterowanie z tego co koleś mówił działa ok tylko wrzeciono pomału się kręci myślę że to problem z parametrami falownika. Co do wymiany sterowania to jestem w stanie sam to ogarnąć, ale po co skoro stare działa, konstrukcja maszyny widać dość solidna. Szkoda maszynę tam zostawiać znając tych złomiarzy to potną ja palnikami i wywiozą do huty. A w UK to standard oni potrafią wywalić na złom myjkę wysokociśnieniową a wystarczy wymienić bezpiecznik we wtyczce i działa dalej.

[dragon44]

Ile kosztuje przytarganie takiego klamota do kraju, w którym nie istnieje niemożliwe do naprawienia?

Nie mówię konkretnie o tej maszynie, ale jeżeli nie jest to jednostkowa okazja, to można się zastanowić nad takim importem

[kamil1986]

Z tego co się orientowałem to około 500 euro pracuję w firmie w która produkuje maszyny i wysyłamy je do Polski moja firma od tego złomowiska znajduję się około 20km więc z transportem nie było by problemu.

[Alvar4]

Myślę że warto się ta maszyna zainteresować. Nawet jeśli nie uda Ci się naprawić lub plany Ci się zmienią to od ręki powinna się sprzedać za jakieś 7-10k zł. Tylko właśnie transport może być uciążliwy bo te 5 ton nie ma kółek i kierownicy Ale jak masz to w firmie rozpracowane to nic tylko brać.

[dance1]

Z tego co się orientowałem to około 500 euro

500e to bardzo dobra cena jak za transport 5 ton z Uk do Polski, w problem tylko z parametrami falownika raczej bym nie wierzył.

Alvar4 łatwo nie jest uszkodzoną maszynę sprzedać w kraju nawet za niewielkie pieniądze, firma chcąca zarabiać kupuje na chodzie a handlarz sam sobie ściągnie, dla zwykłego garażowego wyrobnika ciężka frezarka o niewielkim polu roboczym także nie jest super kąskiem, bo ani miejsca na to, problemy z zasileniem, miejscem, transportem itd, itp.

[bartuss1]

no, ale to maszynka do obróbki zelastwa, ja bym sie nie zastanawiał tylko brał, 1000 funciaków to sa grosze jesli chodzi o całą maszynkę, poprzedni własciciel widocznie jakis tępak angolski

[wczoraj]

Kamil a nie ma tam czasem jakis profili grubo sciennych ? Lub moze wiesz gdzie takowe zakupie ?

[dance1]

tępak angolski

kto bogatemu zabroni? widzisz na świecie bywają państwa że jak coś się zepsuje a naprawa przewyższa wartość starego rupiecia kupuje się nową maszynę a starą złomuje. Nie każdy zmuszony jest aby "łatać biedę". Firma ma zarabiać a nie czas na rupieć tracić.
Sam nie jednego złomka kupiłem, ostatnio centrum do kamienia, 4 osie, stół alu 35 mm 3000x2000mm, rok 2006 cena £750, oczywiście elektro wrzeciono rozdupczone, koszt nowego ponad 12k funciaków, były właściciel tyle nie chciał inwestować (ja także ), zakład wartości kilku baniek z powodzeniem od lat prowadzi także wierz czy nie tępakiem napewno nie jest.